Rodzina Monet Haillie Monet x Adrien Santan

✨Brzoskwinia✨

Usłyszałam płacze, westchnienia,jakieś pikanie i chuj wie co jeszcze.
Próbuje odtworzyć oczy.
Nie udaje się. Dobra jeszcze raz Haillie.
Jeszcze próbuje otworzyć oczy.
Udało się okej, Widziałam Adriena obok siebie, Vincenta który rozmawiał z Willem, Dylan z Shean na parapecie, Tony przy nich z papierosem.
Ucisnełam dłoń Adriena która mnie trzymała. Odrazy popatrzył na mnie.
-Haillie- powiedział głośno Adrien moi bracia odrazu zobaczyli że się obudziłam. Wszyscy podeszli do mojego łóżka.
-Haillie jak się cieszymy że jesteś z nami.- powiedział Dylan
-Ja też się cieszę.-odpowiedziałam. Wreszcie byłam w gronie z ludźmi których kochałam a oni mnie wspierali. Nagle za dużo było tego szczęścia bo zaczyna mnie boleć noga. Chłopcy zobaczyli że coś jest nie tak bo się skrzywiłam z bólu. Chłopcy podnieśli brew.
-Co się stało? -Zapytał mnie Dylan
Popatrzyłam na Dylana już że łzami w oczach, takiego bólu jeszcze nigdy nie czułam tak jagby ktoś ci wbijał tysiąc noży w to samo miejsce.
-Boli -załkalam i dodałam cichutko - bardzo boli.
Will popatrzył na drzwi telepatycznie, a po kilku sekundach weszła pani pielęgniarka.
- Proszę dać jej coś przeciw bólowe.
Pani pokiwała głową i dała mi tabletkę do połknięcia. Miała słodki smak tak jagby Brzoskwinia.
-Mmmm brzoskwinia- wymarmrotalam z zamkniętymi oczami musującą tabletkę.
Chłopcy uśmiechnęli się. I tak przez kilka dni brałam tą przepyszną tabletkę.