Rozwiązanie ukrywa się w liczbie trzech,
Gdy odsłonisz prawdę, znajdziesz, czego szukasz.
Odpowiedź ukaże się, odkryje mroczne siły,
Czy potrafisz rozwiązać zagadkę tej nocy?"

Zagadka była trudna i wymagała logicznego myślenia. Przypomniałam sobie o swoim treningu umysłu i zabrałam się do rozwiązania zagadki, zdecydowana odkryć tajemnicę skrytą w jej odpowiedzi.

Po chwili głębokiej koncentracji, przypomniały mi się pewne szczegóły i zaczęłam analizować zagadkę. Postanowiłam zacząć od pierwszej wskazówki.

"Brama złota, gdzie światła migoczą,
Podzielona równo, odkrywa tajemnicę pierwszą.
Na koniec dodaj liczby tam ukryte,
Otrzymasz liczbę mocną, niezmierzoną i wielką."

Skupiłam się na słowach "brama złota" i "światła migoczą". W moim umyśle pojawił się obraz skrzyżowania, gdzie ruch kołowy było oznaczone dwoma kolistymi sygnalizatorami świetlnymi. To musiało być miejsce, do którego muszę się udać.

Wskazówka mówiła także o podzieleniu czegoś na równą część. Przypomniałam sobie, że nieopodal tego skrzyżowania znajdowała się restauracja, która była słynna ze swojego podziału proporcjonalnego jedzenia.

Postanowiłam udać się do tej restauracji i zbadać ją dokładniej. Gdy tam dotarłam, zwróciłam uwagę na dwie rzeczy - skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną i charakterystyczny wygląd restauracji.

Wkraczając do środka, zauważyłam, że wnętrze jest podzielone na dwie identyczne części. Była to dosłownie "brama złota" - w drzwiach, na wysokości oczu, zamontowane były złote elementy. Światła wewnątrz migotały w takt muzyki, tworząc atmosferę tajemniczości.

Podszedł do mnie kelner, który wydawał się znać odpowiedzi na moje pytania. Zapytałam go o jakiekolwiek liczby lub symbole, które mogą być ważne. Uśmiechnął się tajemniczo i podał mi kartkę papieru z równo podzielonymi cyframi: 8, 4, 2, 6, 3, 1.

Poczucie triumfu wzbierało we mnie, gdyż liczby te wyraźnie pasowały do opisu zagadki. Były podzielone równo i z pewnością miały kluczowe znaczenie. Odpowiedzią musiała być liczba, którą otrzymam, dodając te liczby.

Usiadłam przy stoliku i zaczęłam skupiać się na dodawaniu. Suma 8+4+2+6+3+1 wynosiła 24. Ta liczba musiała mieć jakieś znaczenie. Moje myśli błądziły w różnych kierunkach, próbując znaleźć związek z resztą zagadki.

Wtedy przypomniałam sobie, że zagadka mówiła o "równo 24 godzinach" na rozwiązanie. Być może liczba 24 miała tu zastosowanie.

Podnieciłam się na myśl, że mogłam być na właściwej drodze do rozwiązania zagadki, ale wiedziałam, że to jeszcze nie koniec. Zagłębiając się w kolejne wskazówki, zastanawiałam się, jak mogą być powiązane ze sobą.

Zaczynałam odkrywać, że ta misja było czymś znacznie większym niż myślałam. Było coś, co przekraczało granice zwykłej infiltracji. Byłam coraz bardziej zdeterminowana, by dowiedzieć się, co dokładnie to wszystko oznaczało i jakie tajemnice były skryte w mroku tej mafii.

Wiedziałam, że muszę kontynuować rozwiązywanie zagadki, a każda kolejna wskazówka mogła mnie przybliżyć do prawdy. Przygotowałam się na dalsze poszukiwania i podjęcie ryzyka, gdyż była to jedyna droga do odkrycia tajemnic, które czaiły się w cieniu.

Następna część zagadki brzmiała:

"Rzeka płynie spokojnie, aż do końca,
W głąb jej nurtu, gdzie potęga rozpływa się.
Na drugi brzeg przepłyń, odnajdź liczbę,
Dodaj ją do poprzedniej, by zagadkę odsłonić."

Zwrot "rzeka płynie spokojnie" sugerował, że powinnam szukać wskazówek w pobliżu jakiegoś spokojnego nurtu wodnego. Przypomniałam sobie o małej rzece, która przepływała przez park niedaleko restauracji. Była ona oblegana przez spacerowiczów i miała urokliwe miejsce, gdzie potok wodny spokojnie się rozlewał.

Podążając za intuicją, udałam się w tamtą stronę. Gdy dotarłam do brzegu, zauważyłam, że nieopodal było małe pomostowe przejście na drugi brzeg rzeki. To musiało być miejsce, do którego miałam dotrzeć.

Przeszłam przez pomost i kontynuowałam swoje poszukiwania. Wzdłuż rzeki odkryłam ukrytą w skałach podziemną jaskinię, w którą zdecydowałam się wejść. Kiedy moje stopy dotknęły piasku wewnątrz jaskini, odczułam dreszcz emocji. Było to miejsce pełne tajemniczości i nieznanych mocy.

Zdając sobie sprawę, że muszę odnaleźć kolejną liczbę, skupiłam się na "drugim brzegu" i "odnalezieniu liczby". Moje spojrzenie padło na ścianę jaskini, na której znajdowały się liczne rysunki i symbole.

Przez dłuższy czas przemierzałam ściany, starając się odnaleźć jakiekolwiek oznaki liczb lub wskazówek. Wreszcie, w głębi jaskini, w rysunku przedstawiającym płynącą rzekę, dostrzegłam małe wyryte cyfry: 7, 5, 9.

Czułam, że odkryłam kluczową wskazówkę. Zdawało się, że te liczby były ukryte w sposób subtelny, ale były ważne dla rozwiązania zagadki.

Przeszłam w myślach wszystkie informacje, które już posiadałam. Poprzednia liczba wynosiła 24, a teraz dodając 7, 5 i 9, otrzymywałam wynik 45. Ta liczba była kolejnym kluczem, który mógł odsłonić tajemnice mafii.

Przemyślałam, co mogło być dalej. Wskazówka mówiła o "gwiazdach na niebie" i "liczbach ich układu". Pomyślałam o miejscu, gdzie mogłabym znaleźć układ gwiazd na niebie.

Nagle przypomniałam sobie o obserwatorium astronomicznym w parku, w którym się znajdowałam. Było to miejsce, gdzie można było podziwiać gwiazdy i uczyć się o ich układzie.

Z pełnym zapałem ruszyłam w stronę obserwatorium, wiedząc, że tam czeka kolejna zagadka i klucz do rozwiązania tej tajemniczej misji. Byłam gotowa stawić czoła mrocznym siłom, które czaiły się w cieniu i odkryć pełną prawdę.

Dotarłam do obserwatorium astronomicznego, gdzie czekała na mnie trzecia i ostatnia część zagadki. Wnętrze obserwatorium było pełne nastrojowego oświetlenia, a nad głowami widniał piękny sufit z malowanymi gwiazdami.

Zagadka brzmiała:

"Gwiazdy na niebie w układzie niezwykłym,
Odpowiedzi klucz, zagadki ostatecznej.
Odszukaj i dodaj liczby ich układu,
Sekret odkryjesz, poznasz prawdziwą potęgę."

Zastanawiałam się, jak mogę odczytać odpowiedzi z gwiazd. Wzrok skierowałam w górę, starając się odnaleźć układ gwiazd, który mógł mieć związek z zagadką.

Nagle moje spojrzenie skupiło się na grupie blisko siebie położonych jasnych gwiazd, które tworzyły wyraźny trójkąt. To musiało być ważne. Próbowałam zidentyfikować te gwiazdy i przyporządkować im odpowiednie liczby.

Z pomocą wyobraźni i zorientowania na nieboskłonie zaczęłam przypisywać liczbom kolejność w zależności od ich położenia w układzie gwiazd. Pierwsza gwiazda w trójkącie otrzymała numer 1, druga - 2, a trzecia - 3.

Następnie przypomniałam sobie, że w poprzedniej części zagadki liczby były dodawane do siebie. Zaczęłam sumować przypisane liczbom numery gwiazd.

Ostatecznie otrzymałam wynik 6. To była odpowiedź na trzecią część zagadki.

Zachwyciłam się, że udało mi się rozwiązać zagadkę. Zdawało się, że poznałam prawdziwą potęgę, o której mówiono w tajemniczych listach. Teraz czułam, że jestem gotowa stawić czoło temu, co czekało na mnie w tym świecie mafii.

Zadanie było trudne, a niebezpieczeństwo czaiło się na każdym kroku, ale nie zamierzałam się poddawać. Teraz, z odpowiedziami na zagadkę, była gotowa kontynuować swoją misję infiltracji mafii i odkrywać tajemnice, które skrywały się w ich mrocznych sferach.

Zebrałam wszelkie informacje i złożyłam zagadkę razem z poprzednimi wskazówkami. Była to moja przepustka do dalszych działań, a jednocześnie ostrzeżenie przed potęgą i niebezpieczeństwem, które na mnie czyhały.

Teraz, pełna determinacji i gotowości, wyruszyłam na niebezpieczną drogę, gotowa poświęcić wszystko dla sprawiedliwości i stawić czoło mrocznym siłom, które czekały w cieniu mafii.
__________
Hejkaaa jak podoba się rozdział 3 ?
Miłego czytania ! ❤️⛓️🦋 Miłego dnia / nocy / popołudnia

1500 słów

Fear of DawnWhere stories live. Discover now