TRZEŹWY UMYSŁ

281 9 1
                                    

Byłam dziś umuwiona z Bartkiem aby dopiąć ostatnie szczegóły naszego projektu na francuski.

Tak jak chciał tak zrobiłam zjawiając się o godzinie szesnastej gdy księżyc był już lekko zarysowany na niebie.

Spoglądałam na drugi brzeg wisły wspominając chwilę spędzone z tobą bo nadal mi zależy.
...

Mijały kolejne tygodnie, a tata wciąż wypytywał o ciebie.

- Ja już chciałam zapomnieć, ale nie umiałam - powiedziałam, a kolejne łzy leciały po moich policzkach - każdego wieczora przypominałam sobie nasze wspólne momenty wypominając ten jeden dzień kiedy powiedziałam, że cie kocham - kolejny monolog wypłynął z moich ust

- To dlaczego wtedy uciekłaś? - zapytał przytulając mnie jeszcze mocniej

- Nie wiem, gdybym mogła teraz cofnąć to co straciłam - mrukłam patrząc na bruneta.

- Ty nic nie straciłaś - powiedział spoglądając w moje oczy - Myślisz, że przyszedł bym na ten mecz gdyby nie ty? - zapytał

- W tedy o tym nie pomyślałam byłam zła na siebie na ciebie - odpowiedziałam

- O tym też wiedziałem nie spuszczałem cię z oka nawet na krok - zapewnił - nawet jeśli mnie tam nie było - podsumował

A ja wpatrywałam się w jego oczy. Do okoła było pięknie, a dym wydobywał się z moich ust.

Nie była bym wstanie powiedzieć ci tego i zachować trzeźwy umysł.

- Chciał bym, żebyś wysłuchała tej piosenki -powiedział włączając telefon

A z niego wydobyła się piosenka dedykowana dla mnie.

Nie lubisz ze mną milczeć bo to niezręczne
Dlatego zaciągasz się petkiem i to takie „tss"
Wypełnia ciszę jak popiół tę butelkę i jak co powietrze ej

W tedy wróciły do mnie wspomnienia naszej rozmowy na jeziorkiem kiedy zabraniałeś mi palić.

Naucz mnie palić pięknie bo nie umiem
Masz się za estetkę a ja znam brzydulę
Co sprzedaje nam te paczki w kształcie trumien

Jednak wiedziałeś z kąd mam te fajki

A jest coś co przeraża nas bardziej niż wizja raka i gangren
Niż wizja spalonych gardeł
A ona chyba nie wie że każdy z nas to twardziel że każdy palacz to twardziel
I niestety i o dziwo zachowuje się jak kretyn
Nie obniża nam ochoty na pety tylko apetyt i od czasu do czasu libido
Palimy te kiepy po kebsie
Palimy te pety po seksie
Płuco płuco gęste
Suko suko jeb się
Bo nie chce widzieć tego co obleśne nie chce nie chce

Czyżby to ten widok z okna cię tak obrzydził?

Palimy te kiepy po kebsie
Palimy te pety po seksie
Płuco płuco gęste
Suko suko jeb się
Bo nie chce widzieć tego co obleśne nie chce nie chce
Lubimy papierosy mamy dosyć przemocy
Podobno psują nam oczy
Szkoda że straciłem wzrok widząc tę miażdżyce stopy
Mamy dosyć pomocy
Lubimy papierosy pod osłoną nocy pod osłoną nocy jak większość grzechów
Po co nam jakość w uśmiechu skoro jesteśmy smutni
Brzydka Pani doprowadza do kłótni
Ja zawsze palę po kłótni albo jak ktoś mnie wkurwi
A chciałem tylko palić jak na filmach francuskich do wódki i wina
Siedzi we mnie jak ten Dżin w lampie Dżina i wypływa
Nie niebieska a siwa
Od czasu do czasu gdy płonie ta fajka szczęśliwa ej
Palimy te kiepy po kebsie
Palimy te pety po seksie
Płuco płuco gęste
Suko suko jeb się
Bo nie chce widzieć tego co obleśne nie chce nie chce
Palimy te kiepy po kebsie
Palimy te pety po seksie
Płuco płuco gęste
Suko suko jeb się
Bo nie chce widzieć tego co obleśne nie chce nie chce
Nie chce nie chce Widzieć tego co obleśne
Kiedy jem se i kiedy się pieprze bo to nieprzyjemne
Odpieprz się ode mnie
Droga UE no bo zaraz zwymiotuje ble ble
Próbujesz być jak samarytanin a nie rozumiesz
Sama tyranii swej zdziro
Palą się fajki babilon
Jeszcze w zielone gramy White Mint i te zapałki odpalamy jak Piro
Jeszcze nie umieramy o dziwo
A więc droga UE możesz się walić
Umrzemy wolni a teraz będę już kończył
No bo muszę zapalić

- Teraz już wiesz co czuje - powiedział

- Ale przecież nie poszliśmy na tego kebaba - odpowiedziałam nie do końca rozumiejąc refren

- Bo popsułaś plany - odpowiedział i się zaśmiał

- Rozumiem, że moje słowa nie wykluczyły naszej relacji? - zapytałam nawiązując do słów "kocham cie"

- I to niby ja jestem głupi i niczego nie rozumiem? - zapytał retorycznie

~~
Wiem, że nie kumacie spokojnie ja też.
Sorry, że tak mało się odzywam, ale w chuj egzaminów..
NIE PIESZCIE, ŻE KTÓTKI ROZDZIAŁ JA TO WIEM, ALE INNE KOM MILE WIDZIANE ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

𝓜𝓲ł𝓸ść 𝓷𝓪 𝓵𝓪𝓽𝓸 𝓬𝔃𝔂 𝓷𝓪 𝓵𝓪𝓽𝓪?||𝐌𝐀𝐓𝐀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz