PISZESZ MÓJ SCENARIUSZ

405 10 9
                                    

Wracałam pociągiem z Wrocławia. W tym czasie przyszło mi powiadomienie z aplikacji. Szybko je sprawdziłam ponieważ dopadała mnie nuda w tym miejscu.

Tinder

Michał: Hej, hej widzę, że zachęcił cię mój opis

Ja:Oczywiście, że tak jestem bardzo chętna na tą propozycję.

Czy on serio jest tak głupi, że nawet nie sprawdział mojego profilu?

Michał: No to może dziś 18³⁰?

Ja:Dziś nie, ale jutro?

Michał:Okej no to może schodki?

No dobra to teraz zaczynamy zabawę.

...

Michał
+48******3456
Ja:Może powtórzymy jutro nasz wypad nad Wisłę?
Michał: Sorry nie mam czasu wychodzę że znajomymi, ale może kiedy indziej?

Ładnie tak kłamać?

Ja:Okej

...

Nie nalegałam i nie napierałam na spotkanie z brunetem. Wyczekiwałam tylko do chwili aż zobaczę jego beż cenną minę jutro.

...

Mój prezent dla Michała był już prawie gotowy. Jeszcze tylko jedna rzecz.

Weszłam na stronę i zakupiłam lot balonem nad Wisłą dla dwóch osób. Nie liczyłam na to, że mnie zabierze może weźmie tych swoich "znajomych" nie wiem , ale to miał być prezen dla niego.

...

Dochodziła godzina osiemnasta, a ja szykowałam się na spotkanie z "gościem z tindera". Ubrałam szarą bluzę i czarne cargo spodnie do tego drobna biżuteria.
Zażyciłam kurtkę i wyszłam z domu. Po drodze kupiłam jeszcze ulubione wino Matczaka aby uleczyć jego rozczarowanie.

Ujrzałam bruneta ładnie ubranego czekającego na schodkach. Zaszłam go z tyłu i zakryłam mu oczy.

Chłopak z uśmiechem na twarzy obrucił się do mnie. Tak szybko jak ten usmiech się pojawił tak szybko zniknął.

-Co ty tu robisz?- zapytał

- No wiesz umuwiła się z takim Michałem. Żekomo miał być że znajomymi, ale tego nie wiem.- wzruszyłam ramionami

Włączyłam telefon uruchamiając aplikacje i sadając koło bruneta.

-Serio jesteś takim debilem i nawet nie sprawdziłeś mojego profilu?

-Weź spierdalaj- widocznie się obraził

-No ale jak już tu jesteś to wiesz trochę szkoda. Mam wino!

-Mówiłem spierdalaj

-Co proszę?

-Ja pierdole- wstał i zaczął się oddalać od schodków. Z racji tego, że była zima o godzinie dziewietnastej było zimno i ciemno. Ledwo widziałam bruneta. Postanowiłam za nim nie iść. Może powinien zostać sam.

Odczekałam chwilę i wróciłam do domu. Chciałam sprawdzić czy Michał nic nie napisał, ale zablokował mnie na tej aplikacji.

Zrobiło mi się smutno, ale czy było warto się zamartwiać?

Jeśli milczenie było złotem to w twoim przypadku dla mnie największą karą.

Michał
+48******3456
Ja:Napisz jak będziesz w domu. Proszę

Nie mogłam zasnąć miałam się nie zamartwiać, ale ty milczłeś. Chodź przez czas tak krótki przywiązałam się nie bywale mocno. Do tego, że będziesz.

Nie myślałam, że przyjście na to spotkanie wywoła u niego taką reakcje. Ja chyba wogóle nie myślałam.

Zmarnowałam to bo kolejnej osobie pozwoliłam odejść. Na pewno da się to naprawić, ale czy on mi na to pozwoli.

Czy podaruje mi złoto? Czy obwini mnie największą karą?

Scenarusz trzymałeś teraz w swoich rękach nie zmarnuj go proszę. Bo tylko to mogę zrobić.

...

Była godzina czwarta nad ranem. Właśnie w tedy uspokoiłeś moje sumienie.

Michał
+48******3456
Ja:Napisz jak będziesz w domu. Proszę
Michał:Jstemm

Tyle mi wystarczyło chodź po tej wypowiedzi stwierdziłam, że nie jest zbyt dobrze z jego stanem. Przecież nic nie mogłam zrobić. "Nie jesteś moją matką", ale chyba właśnie jej nie chciałeś zranić?

Może nie powinnam się mieszać w końcu jesteśmy tykjo przyjaciółmi.

Stwierdziłam, że to już porą aby iść spać.

...

Dziś został ostatni tydzień szkoły. Siedziałam na lekcjach pocieszając się tym faktem. Myślami byłam już przy stole wigilijnym. W te święta przejeżdżała moja babcia więc byłam bardzo zadowolona bo dawno jej nie widziałam.

Michała nie było po mojej lewej stronie w ławce ani wogóle w klasie. Przynajmniej wiem, że żyjesz.

Przecież nie zostawił byś nas?

...

-Przepraszam- wpadła we mnie jakaś dziewczyna- Nic ci nie jest?

- Nie, nic się nie stało.-odpowiedziałam lekko zakłopotana. Nie wiedziałam jej wcześniej, ale tu jest tylu uczniów, że można się pogłubić.

~~~
Myślę, że to idealny czas aby znaleźć nowych przyjaciół.
Rozdział jest stosunkowo krótki, ale nie miałam pomysłu.

𝓜𝓲ł𝓸ść 𝓷𝓪 𝓵𝓪𝓽𝓸 𝓬𝔃𝔂 𝓷𝓪 𝓵𝓪𝓽𝓪?||𝐌𝐀𝐓𝐀Where stories live. Discover now