Kusiciel

21 2 2
                                    

Tw: 18+, samookaleczanie, samobójstwo, narkotyki

Przybądź, niechaj się pokuszę
Na twój płomień, co mi duszę
Strawi w spazmach słodkiej nocy
Wśród jedwabnych słów i kocy

Zetrzyj szron z mojego serca
Jak szatański spadkobierca
Odurz mnie i spal me skrzydła
Zmień anioła w cień straszydła

Na ten jeden moment grzechu
Dla jednego z łez uśmiechu
Skosztuj mojej samotności
Karm mnie kłamstwem o miłości

Nie patrz proszę, na te szramy
Zakrwawione śmierci bramy
I tabletki, i strzykawki
Odmierzone piekłem dawki

To na jutro, gdy znów sama
Się obudzę, niekochana
Z ciepłym miejscem przy mym boku,
Bólem zdrady w moim kroku

Ale dzisiaj bądź mym księciem
Pozwól w siebie wierzyć święcie
Bądź ostatnią żagwią stosu
Co doplecie warkocz losu

ŚnieżynyWhere stories live. Discover now