Rozdział 0 - Prolog

200 9 14
                                    

3 OSOBA

Percy kąpał się w morzu, Annabeth nie chciała dzisiaj wchodzić do wody.

PERCY POV

Kąpałem się w morzu, kiedy nagle zobaczyłem jak z lasu wyskakuje piekielny ogar i atakuje Annabeth która była zbyt zajęta czytaniem książki by to zauważyć.

-Uważaj, za tobą! - Krzyknąłem, lecz było już za późno, ogar dopadł do mojej dziewczyny, która była tak zaskoczona jego nagłym pojawieniem, że nie zdążyła odpowiednio szybko wyjąć broni i ostre pazury rozdarły jej brzuch w następnym momencie potwór rozpłynął się w pył, lecz skutki jego ataku były nieodwracalne.

Kiedy podbiegłem Annabeth ledwo żyła wnętrzności prawie z niej wypadały. Wpatrywała się we mnie ze smutkiem w oczach.

-Proszę, obiecaj mi, że pójdziesz dalej i nie będziesz rozpaczał zbyt długo, nie chcę byś zmarnował sobie przeze mnie życie- Powiedziała Moja dziewczyna.

- Spróbuję- wykrztusiłem z siebie próbując się nie załamać, w mojej głowie kłębiło się wiele myśli /jak mogę bez niej żyć? / /czy świat się skończy, kiedy ona odejdzie? /. Lecz świat się nie skończył a jej już nie było.


A/N

Jeśli jakimś cudem ktoś to przeczyta to możesz napisać komentarz co poprawić i dać pomysł na jakieś wydarzenie co prawda mam już mniej więcej rozplanowaną historię na kilka jak nie kilkanaście rozdziałów ale sam nie jestem pewien ile będzie trwałą ta książka więc z chęcią przyjmę jakieś sugestie bo mogą się przydać.

PS. Wiem że na pewno są błędy ale nie chce mi się zbytnio na tym skupiać póki jest oddany sens zdania(Ale i tak możesz mi je wytknąć jeśli chcesz).

Percy Jackson i Tajemnica nowego życia [Pertemis]Where stories live. Discover now