41

722 39 7
                                    

Minęło parę spokojnych dni. Wczoraj widziałam się z Jungkook'iem. Byliśmy na miłej przejażdżce. Schowek w Dodge'u zapełnił się dwoma nowymi zdjęciami. Na jednym znajduje się JK opierający się o maskę samochodu z papierosem w dłoni, a na drugim jesteśmy razem. Jungkook całuje mój policzek i mocno ściska mnie w tali przed Charger'em. Przez 20 minut główkowaliśmy jak włączyć samowyzwalacz w tym zabytkowym polaroidzie, ale się nam udało.

Czuję się przy nim tak dobrze.

Ku mojemu zaskoczeniu Jungkook zrobił zdjęcie telefonem fotografii, którą zrobił mi w dniu naszej pierwszej przejażdżki i ustawił ją sobie na ekran blokady. Kiedy to dostrzegłam moje policzki oblał wielki rumieniec, ale nie poruszyłam tego tematu. Wczoraj w końcu wymieniliśmy się numerami telefonów. Chciałam go sobie zapisać jako ,, Jungkook'', ale czarnowłosy wyrwał mi telefon zanim to zrobiłam i nazwał siebie ,, szalony dupek''. W moim sercu pojawia się ciepło na wspomnienie o tym, że pamięta takie szczegóły.*

Lizzy odwiedziła nas w mieszkaniu sprawdzając jak się czuję, oraz proponując mi jeszcze jeden tydzień urlopu. Nie chciałam tyle dni siedzieć w domu, ale moja przyjaciółka i brat praktycznie mnie do tego zmusili.

Nie chciałam się z nimi kłócić.

Wczoraj znowu nas poniosło. Tym razem w jego samochodzie. Myślałam, że posuniemy się o krok dalej, ale zapewnił mnie, że chce, aby był to dla nas obu wyjątkowy wieczór. Kiedy tylko wspomnę sobie jego palce i pocałunki od razu razu mi się gorąco.

Pragnę go z dnia na dzień coraz bardziej.

- O czym myślisz? - zachłystnęłam się powietrzem i patrzę na Yoongi'ego przede mną. Siedzę na schodach pożarowych z papierosem w ustach i rozmyślam o poprzednich dniach. Min stoi za oknem w salonie i bacznie mnie obserwuje, a uśmiech ciśnie mu się na usta. Głos w mojej głowie zamarł całkowicie. Oczywiście codziennie zażywam tabletki, które przepisał mi lekarz i tym razem jestem wdzięczna medycynie, że istnieje takie lekarstwa. Ataki paniki odeszły w zapomnienie i teraz spokojnie mogę spędzać czas z przyjaciółmi nie przejmując się niczym.

Przez te kilka dni całkowicie zmienił swoje nastawienie.

- Kiedy o nim myślisz od razu masz uśmiech na twarzy - podsumowuje mnie i opiera się dłońmi o parapet wystawiając swoją głowę przez otwarte okno. Śmieje się cicho i czerwienię lekko.

- Masz do niego całkiem inne podejście niż kilka tygodni temu - odpowiadam zgodnie z prawda i wyrzucam papierosa pod nogi. Pet spada na chodnik pod metalowymi schodami i szybko gaśnie.

- Musiałem usłyszeć na własne uszy, że Jungkook'owi na prawdę wróciły uczucia - powiedział Yoongi pomagając mi wejść do mieszkania przez otwarte okno. Cmokam i kręcę głową w reakcji na jego słowa.

- Skreśliłeś go razem z Jimin'em. On potrzebował tylko pomocy

- Myślisz, że go zostawiliśmy po tym co się stało? Taehyung po tym jak go uratował się z nami zakumplował i wszyscy razem próbowaliśmy mu pomóc. Aish.. - mój brat nagle przerwał swoją wypowiedź i spojrzał mi głęboko w oczy. Zrozumiałam, że coś jeszcze go gnębi.

Boli mnie serce, kiedy wyobrażam sobie jak Jungkook rzuca się z mostu.

Nie powinnam od razu obwiniać mojego brata i jego partnera, ale mam jakąś dziwną potrzebę chronienia JK. Wyznał mi, że odczuwa strach względem wielu rzeczy, a ja chce zapewnić mu uczucie bezpieczeństwa takie, jakie on zapewnia mi.

- Jungkook jakimś cudem wymigał się od pomocy psychiatry.. Poprzez swoje kontakty oczywiście. Tae pokochał go bezwarunkową miłością. Chciał go ,, naprawić'' - białowłosy zrobił w powietrzu powszechny znak palcami - Jungkook po próbie samobójczej stał się skurwielem.. Czasami przed Taehyung'iem pokazywał jaki jest na prawdę. Tyle wystarczyło, żeby Tae obdarzył tego jebańca czymkolwiek. Nie reagowałem. Myślałem, że Taehyung sobie poradzi, ale tak się nie stało. Jungkook zniszczył go psychicznie. Ciągle przepraszał i powtarzał, że jest złamany i się zmienił, ale nikt z nas nie chciał w to wierzyć, a w szczególności Tae - Yoongi wypowiada te wszystkie słowa, a moje kolana miękną przez co musze usiąść na kanapie. nie zdążam pomyśleć nad jego wypowiedzą, ponieważ Min dalej opowiada o mrocznej przeszłości.

Tae.. Od dzisiaj też będę go tak nazywać.

- Zrozumieliśmy, że Jungkook nie wróci do starego siebie i trzeba się pogodzić z tą sytuacją. Tae zostawił go tłumacząc, że nie da rady więcej w to brnąć, ponieważ tylko on się angażował w cokolwiek. Jungkook miał w głowie imprezy, chlanie, narkotyki, seks - zaciągam się powietrzem i zasłaniam usta dłonią. Min patrzy na mnie z bólem wypisanym na twarzy.

- Dlaczego ja o niczym nie wiedziałam? Znałam tylko Jimin'a, a w twoim życiu działy się takie rzeczy.. Boże Yoongi.. Ja niczego nie zauważyłam?

- Wiesz, że perfekcyjnie ukrywam uczucia. Nie chciałem cię martwić i bałem się, że może to wpłynąć na twoje zdrowie.. I tak nie zdołałem cię..

- Dość! Jest dobrze. Wszystko potoczyło się dobrze. Skupmy się na teraźniejszości. Jungkook jest teraz inny.. Nie pokocham go. Nie chcę go kochać, ponieważ tak postanowił. Teraz układanka ułożyła się w całość. Myślę, że po tym jak skrzywdził Tae boi się, że kolejna ważna dla niego osoba skończy w taki marny sposób, ale ja dam radę - mówię twardo i chwytam Min'a za dłoń.

- Uratuję Jeon'a Jungkook'a Yoongi - mówię ochoczo, a mój brat ukazuje mi wymuszony uśmiech. Wiem, że teraz myśli o tym jak skończył Taehyung, ale ja jestem inna.

Dam sobie radę.

- Właśnie! Chciałem ci coś pokazać! - zaskoczona mrugam szybko powiekami i patrzę jak Min pędzi w kierunku swojego pokoju. Coś mamrocze pod nosem, ale wraca z płytą CD w ręku i od razu wkłada ją do naszego odtwarzacza.

Yoongi uśmiecha się pod nosem, gdy pierwsze dźwięki melodii rozbrzmiewają w salonie. Nadal zaskoczona patrzę na niego i chcę się zapytać o co chodzi, ale wzdycham cicho, kiedy z głośników zaczyna płynąc cudowny głos Jungkook'a.

Jestem chyba w niebie.

- I'm in my bed and you're not here and there's no one to blame but the drink in my wandering hands* - moje wszystkie mięśnie się rozluźniają, a w oczach staja mi łzy. Słyszałam wiele razy jak Jungkook śpiewa, jednak tym razem jest inaczej. Piosenka jest nagrana najprawdopodobniej w studiu, a JK mocno angażuje w to swoje uczucia,

Pięknie.

- What am I now? What am I now? What if I'm someone I don't want around? I'm falling again, I'm falling again, I'm fallin** - wzdrygam się pod wpływem jego mocnego głosu i patrzę na Yoongi'ego, którego wzrok złagodniał. Przełykam ślinę całkowicie zatracając się w bardzo dobrze napisanej piosence autorstwa Harry'ego Styles'a. Zamykam oczy kołysząc się nieco do rytmu, a małe łzy nadal chcą wydostać się z pod moich powiek pod wpływem wzruszenia.

Jungkook wkłada wszelkie uczucia w wykonanie tego cover'u.

- And I get the feeling that you'll never need me again*** - otwieram szeroko oczy razem z ustami i cicho krzyczę w reakcji na ten wers. Min tym razem przysiadł obok mnie i uśmiecha się do mnie wesoło widząc moją reakcję. Yoongi od zawsze kochał muzykę i jestem prawie pewna, że brał udział w nagraniu właśnie tej. To jak Jungkook śpiewał w samochodzie jest nieporównywalne z tym co teraz słyszę. uczucia włożone w wykonanie tej piosenki są tak głębokie, że pragnę posłuchać utworu jeszcze raz, kiedy się kończy.

- Nagrał to przed.. - Yoongi przełyka ślinę i wstaje do odtwarzacza - Wypadkiem - dopowiada cicho i patrzy na mnie z płyta w dłoniach.

Nazwał próbę samobójczą wypadkiem.

- Byłem razem z nim przy nagraniach. Chcieliśmy wrzucić to do internetu, ale później jego ambicje go zeżarły i stał się jaki teraz jest. Chcę, żebyś to wzięła - podaje mi przedmiot z iskierkami w oczach. Próbuje się skupić na obecnej sytuacji, ale nadal jestem oszołomiona pięknym wykonaniem piosenki.

- Może ty go przekonasz, że jest wystarczająco dobry. Liczę na ciebie Madison

__________

* ROZDZIAŁ 11 - dla przypomnienia

PIOSENKA: Cover Jungkook - Fallling ( Harry Styles)

* Jestem w moim łóżku I nie ma w nim ciebie I nie mogę winić za to nikogo, oprócz drinka i moich wędrujących dłoni

** Czym jestem teraz? Czym jestem teraz? Co jeśli jestem kimś, kogo nie chcę w pobliżu? Znowu spadam Znowu spadam Spadam

*** I mam przeczucie, że już nigdy więcej nie będziesz mnie potrzebować

W sobotę koncert w kinach.. Nie mogę się doczekać :D Idę z moimi przyjaciółkami i siostrą ;) Ktoś z was się wybiera?

I Don't Love | Jungkook | ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz