Stare uczucia do przyjaciółki (Kakashi x OC)

#23# Misja zdjąć maskę kakashi'emu

Mai

Minoł tydzień odkąd Naruto poszedł na trening i tydzień jak jestem z kakashim i nadal mi nie pokazał co ma pod maską od kond go znam nigdy nie widziałam go bez maski i to mnie bardzo wkurza i muszę go zobaczyć bez maski bo ja niedługo zwariuję muszę wymyśleć plan jak zobaczyć kakahi'ego bez maski ale jaki ehhhh i tu jest właśnie pies pogrzebany hmmm dzisiaj mam cały dzień wolny a kakashi nie więc mam trochę czasu na plan ehhh to będzie dzisiaj ciężki dzień. Siedziałam w domu i myślałam co zrobić wszystko co wymyśliłam to nie trzymało się kupy albo by się nie udało kurwa i co ja mam zrobić. Przysłowie mi parę pomysłów ale nie wie czy się udadzą ma nadzieję że ostatniego pomysłu nie będzie musiała tego robić ale dobra wszystko sobie poukładała tylko zostało jej znaleść kajashi'ego no i tu też jest problem ale dam se radę znajdę go jak nie ja to kto. Zamieniłam się w małą dziewczynkę i poszłam szukać kakashi'egi wyszłam z domu i chodziłam po wiosce i zauważyłam kota który siedział ma słupie i chciałam go zdjąć ale zapomniałam że nie mogę się ujawniać i stałam i wołała kotka ale nic z tyego rozglądałam się czy ktoś idzie i zauważyłam wysokiego chłopaka z białymi włosami i go znalazłam.

*Mam cię*

Pobiegłam do niego

-Przepraszam czy pan mi pomoże zdjąć kotka bo nie mogę go zdjąć. Zrobiła smutną minę.

-Jasne zaraz go zdejmie i ci go dam. Uśmiechnoł się Kakashi.

Patrzyłam jak Kakashi wchodzi po kotka ale ma trochę z nim problemy bo zaczyna go drapać po masce i prawie ma całą zerwaną bardzo dobrze zaraz zobaczę jego tważ Kakashi złapał kota i szedł z nim do mnie i mi go dał.

-Bardzo dziękuję. Uśmiechneła się i ziełam kota.

-Nie ma sprawy. Uśmiecha się i drapie się po karku.

-do widzenia. Powiedziałam i poszłam z kotem za budynek i pusciłam kota i gdzieś pobiegł a ja lekko się wychylam i widziałam jak poszedł i się schowałam.

-Kurde nie zdrapał jej całej ehhhh muszę coś innego wymyśleć ja jeszcze go zobaczę bez maski muszę to zrobić. Poszłam dalej i wymyślałam co ja mogę zrobić żeby mu zdjąć tą głupią maskę.

Zmieniłam się trochę w dziewczynę która chodzi do szkoły i szukałam go znowu miałam przy sobie aparat i notatnik z długopisem i zaczełam go szukać. Chodziłam po wiosce i zobaczyłam go jak siedzi na ławce i czyta tą książkę poszłam do niego.

-Dzień dobry czy pan to Kakashi. Uśmiechnrłam się.

-Tak a coś się stało. Spytał zdziwiony.

-Co nie tylko mam zadanie i mam do pana pytanie czy mogę zadać kilka pytań. Uśmiechnełam się szeroko.

-eee no dobrze do siadaj i zadawaj pytania. Uśmiechnoł się przez maskę.

Usiadłam koło niego i wyciągnełam notatki i długopis.

-No dobra pierwsze pytanie kto pana trenował. Uśmiechnełam się.

-Minato Namikaze czwarty Hokage. Uśmiechnął się.

-Łał ale fajnie. Pisałam do notatnika.
Co pan lubi

-Czytać książki i trenować moich uczniów. Powiedział uśmiechnięty.

Pisałam to

-No dobra a czy pan ma dziewczynę. Popatrzyłam na niego.

-Tak. Powiedział Kakashi.