Ostrzeżenie: Pojawi się scena podchodząca pod 18+
Wyszedłem przed dom, a po chwili podjechał Yoongi.
S: Masz z nią jakiś kontakt? - spytał od razu, gdy otworzyłem drzwi od auta.
Ja: Miałem, ale mówiła, że ma mało procent i telefon jej padł.
S: Dawno jej padł?
Ja: Niedawno.
S: Daj telefon, może uda mi się jeszcze namierzyć jej telefon - zrobiłem to co kazał.
Ja: Musimy ją odnaleźć... Muszę.
S: Spokojnie, na pewno nam się uda.
Ja: Jakbyś się czuł, gdyby najważniejsza dla ciebie osoba została porwana?
S: Czuję to samo co ty teraz, ale musimy być dobrej myśli. Mi też nie jest łatwo.
Jak to? To on też coś do niej czuję?
Ja: Yoongi?
S: Tak?
Ja: Czy ty... - przerwał mi.
S: Czy zależy mi na T/J? Tak i to cholernie.
C-co? Jak to?
S: Dobra udało mi się. Jest pod adresem: Ponura 24 (Of course wymyślona), to na skraju Seoulu w opuszczonej okolicy, ale jest tam domek letniskowy.
Ja: No to szybko! Jedź!
S: Nie drzyj tej kopary.
Ja: Jak mam się nie drzeć?! Moją księżniczkę porwano! Porwał ją ten psychol!
S: Jungkook ja też ją kocham! Też jest mi kurwa ciężko! Ale nie możemy się tak zachowywać! Myślisz, że z takim zachowaniem pomożesz T/J?!
Ja: Masz rację... A co zrobimy z... - znów mi przerwał.
S: Z tym, że oboje ją kochamy? Nie wiem Guk. Ona sama musi wybrać, nie możemy się jej narzucać, ale ja i tak jestem na przegranej pozycji.
Ja: Czemu?
S: Ona już wie o naszym zakładzie.
Ja: Jak to wie?
S: Słyszała moją rozmowę z Jiminem.
Ja: Jak? Kiedy?
S: Kiedy się z nią umówiłem, przyszedłem po nią i ten idiota się do niej dobierał - na te słowa moje wkurwienie wzrosło jeszcze bardziej - Potem poprosiła, żebym został i gdy poszła się ogarnąć zadzwonił do mnie Jimin. Schodząc musiała usłyszeć naszą rozmowę.
Ja: Czemu gadałeś o tym u niej w domu? Posrało cię?!
S: Nie pomyślałem, że tak szybko zejdzie.
CZYTASZ
Be with me till the end {1} ~ Pl ~ J.JK
FanfictionTy jesteś miłą i wzorową uczennicą, żart. Jesteś wredna, ale nie dla swojej przyjaciółki, tylko ona zna prawdziwą Ciebie. On typowy Bad Boy, który nie obejdzie się bez swoich przydupasów. Czy zmienicie się? Czy wasze życia zmienią s...