Podziękowania i podsumowanie trylogii

302 23 35
                                    

Rok 2017. Kacey ma piętnaście lat. Jedzie samochodem na wakacje. Opierając głowę o zimną szybę, wpada na pomysł napisania „Zatraconych". Dziewczyna, która ledwo co jest w stanie przeczytać lekturę, porywa się na to, by stworzyć swój własny, książkowy świat. Wtedy jeszcze nie wie jak wielka to decyzja...

Świat Edith i Michaela powstaje w mgnieniu oka. Pierwszy tom zostaje napisany w około dziesięć miesięcy, a co warto dodać jest najdłuższy. Po około miesiącu od publikacji pojawiają się pierwsze tysiące gwiazdek i wyświetleń. Dzieje się coś niespodziewanego. Niewinnie wykreowany świat, ogromna zajawka na USA podoba się wielu osobom.

Już w czerwcu 2018 roku powstają „Utraceni" (swoją drogą moja ulubiona część). Kacey dojrzewa razem z tą częścią. Odkrywa, że literaturę można pokochać... Ale to dopiero początek.

2019 rok – „Nietykalni" początkowo mają nigdy nie powstać. Rodzi się jednak mroczny plan na tę historię. Najkrótsza, a zarazem najtrudniejsza część powstaje od 2019 do 2021. W międzyczasie wybucha pandemia, Kacey zdaje maturę. A tuż przed publikacją ostatnich rozdziałów dostaje się na Uniwersytet Jagielloński na polonistykę antropologiczno – kulturową. Co będzie dalej? Też jestem ciekawa. Trzymajcie kciuki!

Tak w skrócie, bez upiększeń i szczegółów wyglądała historia z tą trylogią. Prawie 200 000 zapisanych słów, co daje mniej więcej 300 stron druku wydawniczego na jedną opowieść. Te wszystkie słowa pozwoliły mi zbudować warsztat pisarski, poznać przyjaciół (tak mówię o WAS ZUNki) i poznać samą siebie. Gdybym nie zaczęła pisać, pewnie nigdy nie poszłabym na takie studia, nie odkryłabym świetności literatury i nie miała tysięcy książkowych mężów. Gdyby nie Wasze wsparcie, liczne motywujące komentarze, a także krytyka nie byłoby tego wszystkiego. Bardzo WAM za to wszystko dziękuję! Jesteście wielcy. Wszyscy jesteśmy częścią ZUN. Na zawsze.

Dojrzewałam z ZUN, ono mnie ukształtowało. To część mojego życia... Trudno bez łez w oczach to kończyć. Ale ja wiem, że to dopiero mój początek. Nasz początek – mój i świata książek.

DZIĘKUJĘ!!!<3

A Wam bohaterowie... Choć dla niektórych jesteście tylko fikcyjną kreacją charakterów, to dla mnie macie duszę i wiem, że te historie opisane tu naprawdę mogły i mogą się wydarzyć. Dziękuję moim bohaterom, brawa dla nich! Mieliśmy siebie wielokrotnie dość, ale daliśmy radę. Moja szczęśliwa szóstka... W mojej pamięci będą trwać wiecznie.

DZIĘKUJĘ! Nie żegnam się na wieki. Ja tu wrócę z nowościami!

Ściskam mocno,

Kacey Brunner 

PS: Jeśli macie pytania do mnie odnośnie trylogii, to śmiało pytajcie! Odpowiem na każde.

PS2: nie zdecydowałam się opisywać dokładnie terapii Harriet i Jaspera (może kiedyś to zrobię), dlatego że nie uważam, żebym była kompetentną osobą, by opisać to prawidłowo. Co więcej, trudno jest się dokopać do źródeł, które podają rzetelne informacje na ten temat.

Nietykalni | Tom 3Where stories live. Discover now