9. Błędy są po to, aby je popełniać.

1.4K 47 31
                                    

Poranne słońce subtelnie wpadało przez duże wschodnie okna, drażniąc moje jeszcze przymknięte przez jakiś czas oczy. Wcale nie chciałam ich otwierać, bo wiedziałam, że gdy to zrobię, zastanę tą szarą rzeczywistość, która mnie tak dobijała. Wolałam zostać w swoim cudownym świecie snów, gdzie jest idealnie, nikt się ze mną nie kłóci i wszyscy są szczęśliwi. Ponad to nie musiałam nawet delikatnie się poruszyć, aby czuć ból w dosłownie każdej partii ciała, od gardła, przez ramiona, brzuch, do nóg. Kac również dawał o sobie znać, ale on jest wyznacznikiem dobrej imprezy a ta jak widać, była całkiem udana.

- Dzień dobry.- powiedział Theo z drugiego końca kanapy.

W rękach trzymał kubek z herbatą (jak się potem okazało chłopak nienawidzi kawy) i chyba już jakiś czas nie spał, bo włosy miał dziwnie świeże a oczy wcale nie zaspane. Uśmiechał się szeroko, co wcale mnie nie zdziwiło, lecz ja nie potrafiłam podzielać jego entuzjazmu. Oboje spaliśmy na dużej sofie, pod jedną kołdrą ale po różnych stronach. W zasadzie nie wiem jak to się stało, ale chyba wypiliśmy całą butelkę tego szampana, aż w końcu do mieszkania wrócił lekko pijany Thomas, zniósł nam coś do przykrycia i tak szybko, jak butelka została opróżniona, tak równie szybko odlecieliśmy. Jedyne czego totalnie nie pamiętam, to czas pomiędzy wypiciem a powrotem Nissena.

- Dzień dobry.- ziewnęłam, przeciągając się.

- Jak się spało?

- Bardzo dobrze. Która godzina?

- Koło dziesiątej. Masz ochotę na herbatę? - wstał, odstawiając swój kubek.

- Pewnie. Theo...- zatrzymałam go w połowie drogi do kuchni.- Oddasz mi mój telefon? - zaśmiałam się, bo pytanie naprawdę brzmiało absurdalnie.

- Racja, przepraszam, zapomniałem o tym.- podrapał się po karku, wchodząc szybko na górę.

Kiedy już dostałam go z powrotem mogłam nareszcie przejrzeć wszystko co mnie ominęło. Sześć zaległych wiadomości od Meave, trzy od Huntera i jakieś pojedyncze od reszty moich przyjaciół. Ponad to dziesięć nieodebranych połączeń, również z dzisiaj. Moja nieposkromiona ciekawość wzięła górę, dlatego szybko weszłam na North High Tea w poszukiwaniu jakiś nowych informacji. Jak to po imprezie oczywiście pełno plotek na temat tego, kto z kim spał, kto zrobił z siebie pośmiewisko, kto zezgonował i kto się kłócił. Nie rozumiem co kogo to obchodziło, bo nawet nie wiedziałam kim jest połowa wymienionych, ale widocznie są ludzie, którzy żyją cudzym życiem. Gdzieś pomiędzy tymi wszystkimi plotkami przewijały się komentarze dotyczące nas.

@spicydust2137: Bella była na imprezie z tym nowym chłopakiem

@28polarbear: tak! wyglądali cudownie razem, widzieliście jaki mieli uroczy matching?

@missnorthhigh: nic specjalnego, tak szybko się rozejdą jak się zeszli

Tyle, że my nawet się nie zeszliśmy.

@im44mortential: Meave i Ian się z nią kłócili, chyba było ostro, bo aż wyszli z imprezy

@shy.guy: Collins i ten nowy zdecydowanie się nie lubią, pewnie są o siebie zazdrośni i ubiegają o względy Belli

@missnorthhigh: obydwoje mogliby mieć każdą a z jakiegoś powodu ciągnie ich do Belli, nic specjalnego

@iowa: myślicie, że się już bzykali?

Tak, zgwałcił mnie w jego aucie. Boże, jacy ludzie potrafią być bezwstydni.

@luvrek: Ian był w cholerę toksyczny, dobrze, że Bella nareszcie się opamiętała

Trust MeDonde viven las historias. Descúbrelo ahora