Wierzbowe Wzgórze

Podziękowania

Tę część trylogii, że tak to ujmę, pisało mi się najtrudniej. Brakło tej lekkości, która była przy Wybrzeżu i Lasku, wątek Joego bardzo męczyłam, bo do końca nie mogłam do wyklarować, brakło tajemnicy, która była obecna w poprzednich. 

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mogłam zrobić to dużo lepiej. Zdecydowanie. Ale co ja się będę łamać, przecież wiecie, że ja żyję korektami! Obecnie powoli kończę poprawiać Wybrzeże, na przyszły miesiąc planuję Lasek, a potem Wzgórze. Mam już kilka pomysłów, więc jakoś pójdzie. Tak więc zostawcie tutaj wskazówki! Powiem tylko, że Joe Jr jest do rozpisania, to na pewno. 

Mimo wszystko było mi bardzo miło pisać tę pracę, po maturze, na rozluźnienie. Ten okres był dla mnie trudny ze względu na nagromadzenie się różnych spraw, ale właśnie m. in. dzięki Fredowi i Joan przetrwałam. 

I jeszcze jedno. Doceniajcie swoich dziadków, jeśli wciąż ich macie, bo babcie i dziadkowie są przecudowni i zasługują na całkowite uznanie. I nigdy nie wiadomo, kiedy może nadejść koniec. 

Chciałabym serdecznie podziękować kilku osobom, które tu ze mną były. 

a8l1e3x — co prawda jeszcze tu nie dotarłaś, ale dziękuję Ci za recenzowanie początku, za wsparcie w procesie twórczym i mówienie mi, że wcale nie piszę beznadziejnie!

FannyBrawne99 — Tobie dziękuję za doradzanie mi, możliwość wyżalenia się, że mi coś źle idzie. I za wierne stanie po stronie Freda! <3

Shirlejka — Tobie dziękuję za memy, poprawki i wprawne oko! No i za skokowe rozmowy oczywiście! 

leemonka — dziękuję za Twoją obecność tu, długie dyskusje w komentarzach, wyłapywanie błędów i motywację <3

Love_in_Night_Dream — dziękuję, że tu byłaś! Twoje hejty na Freda zawsze bardzo mnie bawiły :D

krynolinka — Awww, byłaś chyba największą fanką Joego w tym wydaniu! Dziękuję za miłość do niego <3

kayoleee — Mam nadzieję, że Ci się podobało, mimo że to najsłabsza część, i że niedługo widzimy się w poprzednich!

Nesli_Victoria — Cieszę się bardzo, że tak aktywnie tu komentowałaś! Bardzo mnie rozczula Twoja pamięć do szczegółów z Lasku, wspominki o Fredzie w młodości i zaangażowanie w komentarze <3

sadywisniowe — Kocham Twoje kraszowanie Freda, OMG! Życzę Ci mocno takiego w życiu <3

SoUCanBeMine — I last but not least, pani matka chrzestna Joego, zbieraj tyłeczek i nadrabiaj! Dziękuję Ci za miłość do mojego staruszka <3

Kanadyjską trylogię czas zakończyć... Och, to dziwne. Tak bardzo kochałam Joego, a teraz już się rozstajemy! Choć nie na zawsze, bo przecież wrócę do poprawek! Zaczęłam pisać Czerwone wybrzeże w okropnej rozpaczy i w niewiele lepszym stanie psychicznym ją kończę. Dała mi wiele radości, mam nadzieję, że Wam choć w części również!

Nie wyrzucajcie jej jeszcze z bibliotek, bo Shirlejka obiecała mi dostawę memów!

Do zobaczenia!

AnOld-FashionedGal