•właśnie zostaliście złapani na gorącym uczynku•

893 40 23
                                    

Nadszedł TEN dzień, sobota czyli obiad z rodzicami Nikiego. Od rana bardzo się stresowałam, nie wiedziałam tez co ubrać i jak uczesać włosy ale w końcu z pomocą przyjaciółki udało mi się coś wykombinować.

 Od rana bardzo się stresowałam, nie wiedziałam tez co ubrać i jak uczesać włosy ale w końcu z pomocą przyjaciółki udało mi się coś wykombinować

Hoppla! Dieses Bild entspricht nicht unseren inhaltlichen Richtlinien. Um mit dem Veröffentlichen fortfahren zu können, entferne es bitte oder lade ein anderes Bild hoch.

Postawiłam na skromność i nie wybrałam nic nadzwyczajnego. Zwykła biała bluza oversize i spódniczka w kratkę. Włosy zostawiłam rozpuszczone i lekko pokręciłam końcówki. Założyłam też mój złoty naszyjnik, który dostałam od Rikiego pare dni temu. Od tamtej pory się z nim nie rozstaje.

Była godzina 13:30, Niki miał po mnie przyjść o 14 wiec mam jeszcze trochę czasu. Wyszłam z łazienki pokazać się przyjaciółce.

-I jak?- zapytałam.

-Cudownie! Tylko czegos mi tu jeszcze brakuje...

-Hmm?

-UŚMIECHU NA TWARZY! Kobieto, wyglądasz jakbyś miała mnie zaraz zabić...widać, że się stresujesz ale naprawdę nie ma czym. Wiem z doświadczenia. Przed spotkaniem z rodzicami Sunghoona tez strasznie się bałam i stresowałam ale okazało się później, że nie było czym. Z resztą znasz już mamę Nikiego.

-Szczerze bardziej martwi mnie jego tata...- skrzywiłam się.

-Tata Rikiego? A co z cię nie tak?- zapytała przyjaciółka.

-Ehh no nie wiem. Sunoo mówił mi, że sam nigdy go nie widział. Rzadko bywa w domu.- powiedziałam siadając obok Wiktorii.

-Ale to nie znaczy, że jest zły! Wiesz, że rodzice Nikiego mają studio taneczne w Japonii, tak samo jak całą rodzinę. To nic dziwnego, że jego tata tam często przebywa.

-No tak...

-Dobra słońce ja już muszę lecieć, jestem umówiona z Sunoo na obiad.- wstała i ruszyła w stronę szafy z butami.

-Z Sunoo?- zapytałam zaciekawiona.

-No tak, wiesz ostatnio nasz kontakt trochę się pogorszył wiec jestem mu winna spotkanie.

-Rozumiem, miłej zabawy!- krzyknęłam jeszcze, po chwili usłyszałam zamykanie drzwi.

Spojrzałam na zegarek. Niki będzie dopiero za jakieś 25 minut więc mam jeszcze trochę czasu na odpoczynek. Ruszyłam nalać sobie do szklanki trochę wody. Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi.

-Hmm może przyszedł trochę przed czasem.- powiedziałam do siebie.

Ruszyłam w stronę drzwi. Otworzyłam je bez zastanowienia bo byłam pewna, że to mój chłopak. Okazało się jednak, że to te same osoby, które spotkałam wtedy w łazience. Natychmiast chciałam zamknąć drzwi ale oni byli szybsi. Jeden z nich podstawił nogę uniemożliwiając mi zamknięcie ich.

✨next days | ni-ki nishimura riki enhypen✨Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt