•stary to jest z alkoholem!•

971 40 28
                                    

Kiedy dotarliśmy na stołówkę zauważyłam przyjaciół siedzących przy jednym ze stolików. Niki i Jungwon kłócili się o jedzenie a Sunoo i Wiktoria nagrywali całe zdarzenie śmiejąc się w niebogłosy. Cała sytuacja wyglądała dość śmiesznie Kiedy Wiktoria zauważyła mnie i Sunghoona zawołała nas, przez co cała reszta również zwróciła na nas uwagę. Niki zauważając nas natychmiast usiadł i spokojnie zaczął zjadać swoją porcje, no cóż nie wiem dlaczego taka nagła zmiana w jego zachowaniu ale wyglądało to dość zabawnie.

Razem z Sunghoonem do siedliśmy się do przyjaciół, Sunoo i Wiktoria nadal śmiali się z bitwy chłopaków.

-Nie idziecie po nic do jedzenia?- zapytał Jungwon spoglądając na mnie i Sunghoona.

-Raczej nie zdążylibyśmy spokojnie zjeść bo trochę przerwy już minęło, a kolejka do żarcia jest dość długa.- odpowiedziałam.

-Możesz zabrać moją porcje, nie jestem głodny.- uśmiechnął się Niki.

-NIE JESTEŚ GŁODNY?! To czemu przed chwilą próbowałeś zabrać mi porcje kimchi?- zapytał zdenerwowany Jungwon. Niki kopnął go tylko pod stołem robiąc się cały czerwony.

-Dziękuje Niki ale możesz sobie spokojnie zjeść haha mam w plecaku trochę przekąsek z Polski, a tak właściwie chciałam zjeść je razem z wami.- odpowiedziałam.

-Pokazuj co masz! Chętnie wypróbuje- ucieszył się Sunoo.

Wyciągnęłam z plecaka pare słodyczy i dałam je pozostałym do spróbowania. Wszystkim bardzo zasmakowały.

-Moim faworytem są paluszki i pierniki!- powiedział Jungwon.

-Mi najbardziej smakują ssmej zeli- wymówił śmiesznie Sunoo.

-Śmiej żelki- zaśmiała się Wiktoria zajadając się ptasim mleczkiem.

-Wszystko pyszne, przynoś więcej proszee.- zrobił maślane oczka Niki, a wszyscy zaczęli się z nim zgadzać.

- A to co?- wskazał na cukierki Sunghoon.

-To jakieś cukierki, nigdy nawet nie próbowałam. Bierz jednego, sprawdzę skład.- powiedziałam.

Jakieś cukierki z alkoholem...wait...Z ALKOHOLEM

-Ej Sunghoon bo...- powiedziałam kiedy zauważyłam, że chłopak zabrał cukierka do buzi. Po chwili go wypluł i zaczął się krzywić.- no właśnie...- dokończyłam.

-CO TO JEST?!- powiedział cały skrzywiony.

-To jest z alkoholem stary!- zaczął się śmiać Jungwon czytając skład po angielsku. Przez resztę przerwy śmialiśmy się z Sunghoona i jedliśmy przekąski. Kiedy zadzwonił dzwonek na lekcje ruszyliśmy do klasy, w której zaczynaliśmy etykę.

Dzień przebiegł dość spokojnie, ale nie mogło zabraknąć natknięcia się na Soojin. Właśnie szlam z Sunoo pooglądać trening kosza chłopaków. Po drodze natknęliśmy się na Soojin, która od razu nas zauważyła.

-Przejdźmy obok niej nie zwracając na niej większej uwagi.- powiedział szeptem przyjaciel. Kiedy przechodziliśmy obok naszej ,,królowej'' ona podstawiła nogę, na szczęście ja zdążyłam ją przeskoczyć ale Sunoo runął na ziemie. Natychmiast do niego podeszłam i pomogłam mu wstać.

 Natychmiast do niego podeszłam i pomogłam mu wstać

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Wariatka.- powiedziałam nie spoglądając na Soojin. Ona tylko pyrsknela śmiechem i odeszła ze swoimi przyjaciółkami.

-Nic Ci nie jest??- zapytałam.

-Jest okej, tylko będę miał siniaka na kolanie.- powiedział Sunoo.- Chodźmy na ten trening bo się zaraz spóźnimy.- dodał. Ruszyliśmy w stronę sali już bez większych komplikacji. Sunoo tylko kuśtykał dlatego musiałam zabrać go pod ramie żebyśmy  szybciej dotarli na miejsce.

Kiedy wchodziliśmy już na sale, chłopcy rozgrzewali się na boisku.

-HEJJKA, JUŻ JESTEŚMY!- krzyknął Sunoo, którego nadal trzymałam pod ramieniem.

-Boże, Sunoo co Ci? Najadłeś się cukierków z alkoholem od Leny?- zaśmiał się Jay.

-Otóż nie. Soojin podłożyła nam nogę i Lena dała radę uniknąć upadku ale mi się to nie udało.  Po chwili Niki do nas podbiegł i zabrał Sunoo na trybuny.

-Nieźle musiałaś się zmęczyć żeby pomoc mu przejść pół szkoły.- powiedział Niki.

-Eee tam, nie było tak źle.- powiedziałam siadając obok nich.

-A gdzie Wiktoria?- zawołał Sunghoon z boiska.

-Wybiegła ze szkoły jak poparzona, chyba dziś z kimś wychodzi.- powiedziałam. Po chwili domyśliłam się, ze pewnie tą osobą jest Sunghoon.- Pewnie z Tobą.
Reszta chłopców obróciła się w jego stronę.

-Stary! Czemu nic nie mówiłeś?- zaczął Heeeseung.

-Dobra zaczynajmy trening bo jak dalej tak pójdzie to nigdy go nie skończymy.- odpowiedział Sunghoon. Niki zszedł z trybun i dołączył do reszty.
———————————————————————————

 ———————————————————————————

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Piękni❤️

✨next days | ni-ki nishimura riki enhypen✨Where stories live. Discover now