* PERSPEKTYWA HARRY'EGO *
- A ty jakie naleśniki wybierzesz tatusiu? - zapytał malec, siedząc w foteliku na tylnym siedzeniu samochodu.
- Jeszcze nie wiem, może ty pomożesz mi jakieś wybrać? - zaproponowałem.
- Tak, możesz wziąć te z bitą śmietaną? Lubię bitą śmietanę. - zaśmiałem się.
- Jasne, maluchu.
Kiedy wysiedliśmy z samochodu, zerknąłem w stronę restauracji. Było w niej strasznie dużo ludzi, zacząłem się po prostu martwić, że nie będzie wolnego stolika. Eddie chwycił mnie za rękę i pociągnął do drzwi lokalu.
W środku panował gwar, charakterystyczny dla popularnego miejsca w środku miasta. Gdy tylko przekroczyliśmy próg u naszego boku zjawiła się kelnerka.- Dzień dobry.
- Dzień dobry. - odpowiedziałem.
- Niestety będzie musiał pan chwilę poczekać, właśnie przygotowujemy wolny stolik. Czy to stanowi jakiś problem?
- Nie, możemy poczekać, nigdzie się nie śpieszmy. - posłałem jej uśmiech.
Stałem i rozmawiałem z Edem o tym co robi w przedszkolu, gdy usłyszałem jak drzwi się otwierają. Odwróciłem się w stronę kolejnego bodźce dźwiękowgo i zobaczyłem przyjaciółkę Perrie z klubu. Chyba też mnie poznała, bo uśmiechnęła się w moją stronę.- Hej, Lily prawda?
- Tak, a ty Harry, tak? - zaśmiałem się, kiwając głową. - A to kto? - wskazała, na chłopczyka, który teraz kurczowo trzymał się moich nóg, ale wciąż stał do nas tyłem i obserwował ludzi w lokalu.
- To jest Eddie, jest trochę nieśmiały, ale wciąż fajny. - potargałem jego włosy.
- Twój syn? - zapytała.
- Eeem...mój brat. - odparłem i nie wiem dlaczego skłamałem. Dziewczyna spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem. Nie wstydziłem się go, a teraz było mi głupio, że to powiedziałem.
- Uroczy i straszenie podobny do ciebie.
- Wiem. - kiedy to powiedziałem, kelnerka pojawiła się ponownie.
- Stolik już jest gotowy. - rzekła w moją stronę, a następnie zwróciła się do brunetki. - Niestety na kolejne miejsce będzie pani musiała poczekać z pół godziny.
- Możesz usiąść z nami. - ponownie mi się wyrwało i już zaczynałem tego żałować.
ZOSTAWCIE PO SOBIE JAKIEŚ OPINIE, MOŻE PRZY DOBRYCH WIATRACH UDA MI SIĘ DZIŚ DODAĆ JESZCZE JEDEN. xx
CZYTASZ
My little secret || h.s ||
FanfictionHarry jest kochającym ojcem trzyletniego Eda, którego wychowuje samotnie. Co się stanie gdy Louis namówi bruneta na imprezę, gdzie pozna kilka nowych osób? Czy znajomości z klubu mogą zmienić się w coś trwałego, szczególnie gdy oparte są na nieszcze...