7.Brat

8.4K 400 20
                                    

* PERSPEKTYWA HARRY'EGO *

- A ty jakie naleśniki wybierzesz tatusiu? - zapytał malec, siedząc w foteliku na tylnym siedzeniu samochodu.

- Jeszcze nie wiem, może ty pomożesz mi jakieś wybrać? - zaproponowałem.

- Tak, możesz wziąć te z bitą śmietaną? Lubię bitą śmietanę. - zaśmiałem się.

- Jasne, maluchu.

Kiedy wysiedliśmy z samochodu, zerknąłem w stronę restauracji. Było w niej strasznie dużo ludzi, zacząłem się po prostu martwić, że nie będzie wolnego stolika. Eddie chwycił mnie za rękę i pociągnął do drzwi lokalu.
W środku panował gwar, charakterystyczny dla popularnego miejsca w środku miasta. Gdy tylko przekroczyliśmy próg u naszego boku zjawiła się kelnerka.

- Dzień dobry.

- Dzień dobry. - odpowiedziałem.

- Niestety będzie musiał pan chwilę poczekać, właśnie przygotowujemy wolny stolik. Czy to stanowi jakiś problem?

- Nie, możemy poczekać, nigdzie się nie śpieszmy. - posłałem jej uśmiech.
Stałem i rozmawiałem z Edem o tym co robi w przedszkolu, gdy usłyszałem jak drzwi się otwierają. Odwróciłem się w stronę kolejnego bodźce dźwiękowgo i zobaczyłem przyjaciółkę Perrie z klubu. Chyba też mnie poznała, bo uśmiechnęła się w moją stronę.

- Hej, Lily prawda?

- Tak, a ty Harry, tak? - zaśmiałem się, kiwając głową. - A to kto? - wskazała, na chłopczyka, który teraz kurczowo trzymał się moich nóg, ale wciąż stał do nas tyłem i obserwował ludzi w lokalu.

- To jest Eddie, jest trochę nieśmiały, ale wciąż fajny. - potargałem jego włosy.

- Twój syn? - zapytała.

- Eeem...mój brat. - odparłem i nie wiem dlaczego skłamałem. Dziewczyna spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem. Nie wstydziłem się go, a teraz było mi głupio, że to powiedziałem.

- Uroczy i straszenie podobny do ciebie.

- Wiem. - kiedy to powiedziałem, kelnerka pojawiła się ponownie.

- Stolik już jest gotowy. - rzekła w moją stronę, a następnie zwróciła się do brunetki. - Niestety na kolejne miejsce będzie pani musiała poczekać z pół godziny.

- Możesz usiąść z nami. - ponownie mi się wyrwało i już zaczynałem tego żałować.


ZOSTAWCIE PO SOBIE JAKIEŚ OPINIE, MOŻE PRZY DOBRYCH WIATRACH UDA MI SIĘ DZIŚ DODAĆ JESZCZE JEDEN. xx

My little secret || h.s ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz