Kiedy pocałujesz go z zaskoczenia

4.1K 77 14
                                    

Bang Chan

Byłaś właśnie w czasie odwiedzin w studiu. Siedziałaś na kanapie i obserwowałaś pracującego Chana, który w pełnym skupieniu stukał coś na komputerze od dobrych 3 godzin. Kiedy prosiłaś go o zrobienie sobie przerwy, zawsze mówił ,,zaraz''. Tylko, że to 'zaraz' nie nadeszło.
- Channie. - wstałaś z kanapy i stanęłaś za szatynem, kładąc mu dłonie na ramionach.
- Yhym. - mruknął w odpowiedzi, nie odwracając wzroku od ekranu.
- Musisz coś zjeść. - szepnęłaś do jego ucha, opierając brodę na swoich dłoniach.
- Zaraz. - odparł, klikając coś.
- Mówisz tak od 3 godzin. - rzuciłaś. - Coś ci przyniosę.
Pocałowałaś go w policzek i już chciałaś wychodzić, ale uścisk na nadgarstku ci nie pozwolił i zmusił do usiądnięcia na kolanach chłopaka.
- Nie tak szybko. - uśmiechnął się przed pocałowaniem cię.

Minho

Siedzieliście w domu rodziców chłopaka, bawiąc się z całą trójką kotów, które bardzo potrzebowały dzisiaj bardzo dużo uwagi. Cały czas łasiły się, wchodziły na kolana i mruczały głośno.
- Dzieci tęskniły ? - zapytał Minho, stykając się nosem z Doongie. - Tatuś też tęsknił.
Chłopak pocałował kota w głowę, odkładając go na kanapę obok siebie.
- Ja też chcę. - mruknęłaś do Dori, który siedział na twoich kolanach.
Spojrzałaś na idola, który wziął na ręce Soongie i już chciał ją pocałować, ale w ostatniej chwili chwyciłaś chłopaka za brodę i zwróciłaś w swoim kierunku. Szybko pocałowałaś jego usta i wróciłaś do zabawy z kotem na twoich kolanach.
- Możesz to powtórzyć ? - zapytał z uśmiechem, przysuwając się.
Jedynie zaśmiałaś się, nie dając mu żadnej odpowiedzi.

Changbin

Binnie jak zawsze odwiedził cię w barze, czekając aż skończysz zmianę, by odwieść cię bezpiecznie do domu. Siedział przy barze, obserwując cię uważnie i gromiąc wzrokiem natrętnych klientów.
- Zaraz wracam. - powiedział, gdy jego telefon zaczął dzwonić.
Skinęłaś głową i dalej pracowałaś. Oczywiście, ktoś musiał ci przeszkodzić.
- Witam, piękną panią. - ciemnowłosy chłopak usiadł przy barze, uśmiechając się.
- Co podać ? - zapytałaś obojętnie.
- Swój numer. - odparł, przeczesując włosy. - I dwa shociki.
Skinęłaś głową i wzięłaś się za nalewanie alkoholu. Changbin wrócił i usiadł na swoim stołku, chowając telefon.
- Proszę. - podałaś nowemu jego zamówienie i podeszłaś do Seo.
Chwyciłaś go za brodę i szybko pocałowałaś.
- Za co to ? - zapytał raper, lekko zdezorientowany.
- Należy ci się. - odparłaś.

Hyunjin

- Jinnie. - rzuciłaś do słuchawki, idąc w stronę biblioteki. - Masz dzisiaj trening ?
- Mam, a co ? Stęskniłaś się ? - zaśmiał się, oddychając szybko.
- Zastanawiałam się, czy dzisiaj cię zobaczę. - odparłaś, wchodząc do budynku. - Ale chyba nie, więc powodzenia.
I się rozłączyłaś, wchodząc do biblioteki. Zajęłaś swoje krzesło za biurkiem i wzięłaś się do pracy, nie myśląc za dużo.
Około 4 godzin później drzwi się otworzyły i do środka zajrzał Hyunjin z roztrzepanymi i mokrymi włosami. Uśmiechnął się, gdy ciebie zobaczył i ruszył w twoją stronę.
- Tęskniłaś ? - zapytał, opierając ręce na blacie.
- Yhym. - mruknęłaś i pociągnęłaś go delikatnie za bluzkę do siebie, łącząc na ułamek sekundy wasze usta. - Teraz lepiej.
- Ludzie tu są. - zaśmiał się nerwowo, rozglądając się.
- Niech wiedzą, że jesteś zajęty.

Han

Siedziałaś naprzeciwko Jisunga, patrząc jak męczy się on z zadaniami z geografii. Nie mogłaś mu niestety pomóc, gdyż nie miałaś geografii w tej klasie. Nie była ci potrzebna. Widziałaś jak chłopak pisał, kreślił i rysował na papierze, wzdychając cicho pod nosem.
- Sungie... - szatyn spojrzał na ciebie. - Pomóc ci jakoś ?
- Nie. - uśmiechnął się ciepło. - Dam radę.
- Wiem. - roztrzepałaś mu włosy.
Han wrócił do zadania. Patrzyłaś na niego, uśmiechając się i ciesząc się, że masz takiego chłopaka przy sobie. Postanowiłaś trochę osłodzić mu pracę.
- Sungie. - chłopak podniósł gwałtownie głowę.
Przysunęłaś się trochę i pocałowałaś go w nos, który uroczo zmarszczył.
- Jeszcze jednego chce. Tutaj. - położył palec na policzku.
- Jak skończysz. - powiedziałaś.

Felix

Patrzyłaś jak chłopak gra na konsoli, siedząc obok niego i jedząc chrupki. Nie zdziwiłaś się, gdy Felix bez problemu pokonywał przeciwników, nawet nie dając im najmniejszej szansy. Odwróciłaś wzrok od ekranu i zlustrowałaś Australijczyka uważnie, zauważając, że przygryza on dolną wargę, gdy się skupia. Uśmiechnęłaś się pod nosem z planem w głowie.
- Lix, chcesz chrupka ? - zapytałaś, wyjmując jednego z paczki.
- Chcę. - odpowiedział, odwracając głowę w twoją stronę.
Wyciągnęłaś rękę w jego strony, czekając aż się przysunie. Gdy to zrobił, zabrałaś chrupka, zamieniając go na twoje usta, które dotknęły tych chłopaka. Po chwili wcisnęłaś mu jedzenie do buzi, śmiejąc się.
- Też cię kocham. - powiedziałaś, jedząc. - Gra ci się zaczęła.

Seungmin

Leżałaś obok Seungmina, który czytał książkę, głaszcząc cię po włosach. Przysypiałaś na jego torsie, słuchając bicia jego serca, ale za wszelką cenę trzymałaś otwarte oczy.
- Minnie. - szepnęłaś, patrząc na niego.
- Hmmm. - mruknął, poprawiając okulary na nosie.
- Masz może te pyszne ciasteczka ? - zapytałaś cicho.
- Mam. - odparł, odwracając wzrok od tekstu i patrząc na ciebie z góry. - A co ?
- Mogę ? - uśmiechnęłaś się prosząco.
- Możesz. - odwzajemnił gest.
Podsunęłaś się trochę wyżej, by pocałować jego policzek. Chłopak zaśmiał się cicho, pstrykając cię w nos. 

Jeongin

- Innie, oddaj mi telefon ! - krzyczałaś, goniąc chłopaka po całym domu.
- Nie ! - rzucił, śmiejąc się.
Po chwili biegania, Yang wpadł do kuchni, a ty za nim. W tym momencie chłopak nie miał żadnej możliwej drogi ucieczki.
- Jesteś za niska. - powiedział, podnosząc rękę z telefonem poza twój zasięg.
- No co ty ? - prychnęłaś, mimo to, dalej próbując odebrać swoją własność. - Oddaj.
- Weź sobie, skrzacie. - zaśmiał się z twoich podskoków.
- Zobaczymy, kto będzie śmiał się ostatni. - pomyślałaś.
Spojrzałaś mu w oczy i uśmiechnęłaś się, chwytając sznurki od jego bluzy, za które pociągnęłaś. Zmusiłaś tym samym chłopaka do przybliżenia się.
- Szach mat. - szepnęłaś, zostawiając całusa na jego policzku, przy okazji zabierając swój telefon. - Dziękuję.
I odeszłaś, zostawiając czerwonego jak burak chłopaka.



_______________________________________

Dobry wieczór państwu !

Przepraszam, że nie wstawiałem dzisiaj nic, ale miałam dość dużo na głowie. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.

Dobranoc 😴

Stray Kids - Reakcje i one shot'y.Where stories live. Discover now