Napis na twarzy

1.1K 67 17
                                    

Dotknąłem Karola mając nadzieję że się obudzi i wyjaśni mi całą tą sytuację. Niestety, spał dalej.

- Karol? - powiedziałem już trochę głośniej - obudź się
- Co jest!? - krzyknął z zamkniętymi oczami - czemu mnie budzisz Doknes?
- Co ja mam na twarzy? - spytałem a Karol otworzył oczy i popatrzył w moim kierunku. - DxD?!
- Stary nie pamiętam nic - powiedział ziewajac. - serio
- A wiesz kto to zrobił? I czemu? I po co?
- Pamiętam tylko to, że do późna siedzieliśmy i graliśmy w butelkę - wtedy pomyślałem sobie, że mogło to być wyzwanie - nie miej do mnie spiny ziom
- Nie mam - trochę skłamałem
- To może się ubierzmy i chodźmy do chłopaków
- No dobra. - powiedziałem po czym zorientowałem się, że nie wiem gdzie mój plecak - Karol, gdzie moje rzeczy?
- Wziąłem je na dwór, żeby Ci nie przeszkadzały. - odpowiedział - nie ma tu za dużo miejsca
- Stary, to ja się nie dziwię, że...
- Ale słodko wyglądasz. Napis DxD chyba szminką, rozwalone włosy i bluza z twojego sklepu
- Nawet nie mów... - dodałem - idę po rzeczy
- Ale czego mam nie mówić stary - powiedział dotykając moich oklapniętych włosów
- Co ty w ogóle robisz? Ja się nie dziwię, że mam to na twarzy! Zachowujesz się jakbyśmy conajmniej byli razem - powiedziałem gdy już przyniosłem moje rzeczy - Karol.
- Dobra, zbieraj się. Dzisiaj idziemy nad jezioro i pływamy! - odpowiedział i wyszedł z namiotu, a ja nie zdążyłem nic powiedzieć. Poszedłem za nim.

*zgromadzenie YouTuberow*

- No zaraz - powiedział Marcin i robił coś na telefonie, po czym popatrzył na mnie - co ty masz na twarzy? Dxd??
- Ale mamy się przebrać już w kąpielówki? - spytał Maciek
- No nie wiem - odpowiedział Karol - może zjedzmy jakieś śniadanie, a dopiero potem pójdźmy nad wodę
- Karol ma rację - powiedziałem, a on się uśmiechnął
- Dobra, to ja i Hubi wracamy do siebie i jemy. Wam też radzę się posilic - powiedział po czym złapał mnie za rękę i prowadził do namiotu

Time skip - wszyscy gotowi do pływania

Gdy wyszedłem w samych kapielowkach poczułem się strasznie źle. Jestem najwyższy, ale mimo to czułem się nie komfortowo
Weszliśmy do wody, Karol rozmawiał z Maćkiem - śmiali się. Ja natomiast rozmawiałem z Michałem. Maciek został na brzegu. Tłumaczył się, że nie umiał pływać. Może to i dobrze?

- Oni planują zrobić prawde czy wyzwanie - powiedział Roxu patrząc na niego. Byliśmy dość głęboko. Ja miałem po ramiona, a Rox po szyję.
- W sensie? - spytałem trochę zdziwiony - jakie prawda czy wyzwanie?
- No normalnie. Ale uwierz mi, że chyba lepiej będzie dla ciebie brać prawdę. - powiedział - mają przygotowane dla ciebie trudne wyzwania.
- Jakie na przykład? - spytałem i popatrzyłem na chłopaków, którzy byli odemnie jakieś 20 metrów.
- Stary, nie mogę Ci powiedzieć... bardzo bym chciał, ale oni się wścieknął - odpowiedział patrząc na mnie
- No dobra... - powiedziałem odwracając od niego wzrok - w ogóle dzięki, że mi mówisz
- Nie ma problemu - odpowiedział Michał zanurzajac się prawie cały do wody
- A wiesz kto zrobił mi to gówno, które miałem całą noc na twarzy? - spytałem - w sensie napis DxD.
- No tego już nie mogę powiedzieć - odpowiedział - ale nie ja
- Czyli albo Marcin, Maciek lub Karol.- powiedziałem pod nosem
- Stary, graliśmy w butelkę. Ka... ta osoba wylosowala akurat to - powiedział uśmiechając się.

I still love you Dealereq x DoknesWhere stories live. Discover now