„I nagle pojawia się w Twoim życiu osoba, która odmienia wszystko. Pokazuje jak wyjść z dna, pomaga, uśmiecha się i przez cały ten czas trzyma Cię za rękę. Wierzy, że dasz radę. Ktoś, kogo nigdy wcześniej nie zauważałaś teraz siedzi w Twojej głowie jak mol. I mimo że wmawiasz sobie że jest dobrze, wiesz, że znów jest źle, znów się boisz, znów masz wyrzuty. Starasz się tak mocno, bo boisz się porażki.
A potem ten ktoś odchodzi, otoczenie odizolowuje go od Ciebie, boisz się, ale nadal twardo stąpasz po ziemi, by w najmniej oczekiwanym momencie, wybuchnąć i zdać sobie sprawę jak bardzo za kimś tęsknisz i wiesz że tak niewiele potrzeba, a Ty tak niewiele potrafisz."*
~*~
*Cytat pochodzi z filmu „Twój na zawsze".
Nowa historia. Nowi bohaterowie. Zupełna nowość w moim wykonaniu. Coś spokojnego i krótkiego.
Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone.
Czy mogłabym liczyć na odrobinę wsparcia od Was w postaci gwiazdki bądź komentarza? :)
CZYTASZ
Alone || Z. M. ✔
FanfictionViolet Spencer to samotna siedemnastolatka. Nałogowa palaczka, zagubiona w otaczającym ją świecie. Każdej nocy kładzie się na pustej ulicy i wpatruje się w gwieździste niebo. To ją uspokaja. Ma nudne życie, które zmienia się jednej nocy, kiedy to po...