Minęły już 2 dni odkąd Namjoon podał T/I naszą krew. Prawie cały czas siedzę obok niej, mając nadzieję, że się obudzi. Ale to na nic. Ona prawie cały czas śpi. Tak bardzo się boję, że ją stracę...To ona jako jedyna podarowała mi miłość, jakiej nigdy nie miałem. Nie chcę jej stracić.
J-hope- Suga...wyjdź i zjedz. Od dwóch dni siedzisz obok T/I i nic nie jesz.
Suga- Nie zostawię jej...
J-hope- Popilnuje ją...idź zjedz.
Suga- Powiedziałem, że jej nie zostawię.
J-hope- Spokojnie już....nie denerwuj się.
Suga- Dobra...przepraszam po prostu nie chce jej stracić..
J-hope- Suga rozumiem cię...Ale jak ona się obudzi i jak dowie się, że nic nie jadłeś, to cię zabije.
Suga- Może i masz rację...
J-hope- Idź. Będę przy niej.
Wyszedłem zostawiając T/I z Hobim. On ma trochę racji. Nie mogę się niszczyć, jeśli ona ma się obudzić.
Pov T/I
Widziałam śmierć...ludzie płonęli, wykrwawiali się i dusili. Stałam na samym środku. Widziałam wszystko.
Krew, pot i łzy. Tak bardzo chciałam im pomóc, ale nie mogłam. Nie mogłam się ruszyć. W moich uszach było słychać tylko głośne krzyki. W pewnym momencie poczułam okropny ból. Ból był tak okropny, że zaczęłam krzyczeć, a z moich oczu zaczęły lecieć łzy. Nagle upadłam na ziemię i zapadła ciemność.
Przez dłuższą chwilę nie czułam nic. Ale po chwili poczułam i usłyszałam, jak krew w moich żyłach płynie. Ten dźwięk był przyjemny. Kiedy wsłuchiwałam się w płynącą krew, usłyszałam szybsze bicie serca. Dwa dźwięki łączyły się w jedność i brzmiały jeszcze lepiej.
Poczułam, że leżę na czymś miękkim. Pomału dotknęłam palcem powierzchni materaca, mając cały czas zamknięte oczy. Kiedy moja ręka zbadała teren moje oczy się otworzyły.
Pov Hoseok
Siedziałam przy T/I już jakieś 10 minut. Prawie cały czas słyszałem jak oddycha, ale nic więcej. Chciałbym ,żeby się obudziła prawie tak samo jak Suga. Ona pokochała Suge takim jakim jest i zaprzyjaźniła się z nami, nawet nie patrząc na to, że jesteśmy demonami.
Kiedy tak myślałem poczułem coś dziwnego. Do moich uszu doszedł bardzo wyraźny szum...wody? Nieee to nie woda. Nagle zdałem sobie sprawę, że coś tu nie gra. Szybko popatrzyłem w stronę T/I i to co zobaczyłem było dziwne.
Jak poparzony wstałem z krzesła i pobiegłem po chłopaków.
Gdy byliśmy już wszyscy w pokoju, T/I nie było....
____________
Wybaczcie mi, że nie było wcześniej😘😘😘😘😘😘😘