Obudziłam się. Tej nocy bardzo dobrze mi się spało więc z energią wstałam i poszłam do toalety się ubrać do pracy.
Wyglądałam tak:
Ubrana zeszłam na dół.
T/I- Hej Kate.- uśmiechnęłam się do dziewczyny.
Kate- Hej. Idziesz już?- mówiła biorąc łyk czarnej herbaty.
T/I- Tak. A ty kiedy idziesz do taty?
Kate- Odwiedziny są od 12:00 więc jeszcze trochę poczekam.
T/I- Oki.- usiadłam do stołu.
Kiedy zjadłam wyszłam z domu kierując się w stronę biblioteki.
T/I - Dzień dobry!- krzyknęłam wchodząc.
Mia- Oh dzień dobry. Co ty taka uśmiechnięta co?
T/I- Po prostu myślę, że to będzie dobry dzień- usiadłam przy biurku i położyłam na niej książki które aktualnie czytam.
Mia- Oby był dobry- zaśmiała się- . Dobrze ja idę po kawę. Chcesz też?
T/I- Poproszę.- powiesiłam na wieszaku swój płaszcz.
Kobieta uśmiechnęła się i wyszła z biblioteki zostawiając mnie samą z zamkniętym jeszcze sklepem. Po chwili jednak zorientowałam się, że nie jestem tu sama. Pomału wstałam i wzięłam do ręki kij od miotły który leżał na podłodze po czym stanęłam na środku pomieszczenia. Nagle coś skończyło na mnie powalając mnie na ziemie.
Suga- No hej skarbie.
T/I- Złaź z mnie!- szarpałam się.
Suga- Nie krzycz tak. Bo tym razem nie tylko dom się spali....
T/I- Wiedziałam.....wiedziałam, że to ty!!- uderzyłam chłopka niespodziewanie przez co wydostałam się z pod jego ciała.- jak mogłeś? Jak kurwa mogłeś mi to zrobić?! Ten dom był moim życiem!!- krzyczałam z łzami w oczach.
Suga- Dla mnie to tylko kilka desek. Nic wartego....- powiedział z kpiną
T/I- Zamknij się....
Suga- Nie mów tak do- nie dokończył bo mu przerwałam.
T/I- Bo co? Bo co mi zrobisz?! Znowu spalisz mi kolejny dom?! Mam tego już serdecznie dość! Prześladujesz mnie prawie codziennie jak ten twój durny kolega Jungkook! Co ja wam takiego zrobiłam że mi to robicie!- wykrzyczałam dławiąc się łzami- Nie wiesz co czuje....nie wiesz co to znaczy się do czegoś przywiązać!! Zniszczyłeś dom w którym miałam wszystkie wspomnienia...-
Kiedy skończyłam mówić chłopak patrzył na mnie z twarzą bez emocji. W pomieszczeniu rozbrzmiewała głucha cisza. Staliśmy tak jakieś pięć minut po czym chłopak się odwrócił i podszedł do drzwi. Gdy miał już wyjść stanął w miejscu i powiedział po ciuchu.Suga- Miał rację....nie jesteś zwyczajna....- po czym wyszedł.
_______________
Miłej nocy życzę❤❤❤❤❤❤
CZYTASZ
C14 ~<Min Yoongi>
Romance《W TRAKCIE KOREAKTY》 - Wierzysz w demony....? - Nie...one nie istnieją..... W opowiadaniu mogą pojawić się: - sceny 18+ - sceny brutalne. - przekleństwa. ♡premiera pierwszego rozdziału- 10.05.2020r