Książę bez uczuć

By second_world

1.1M 31.8K 10.3K

17-letnia Roxanne wraca do miasta, w którym wszystko się zaczęło. Pierwsze zauroczenie, pierwsze przyjaźnie... More

Wstęp
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
PODZIĘKOWANIA

Rozdział 7

22.4K 566 14
By second_world

Miałam łzy w oczach, ale uśmiech nie schodził mi z twarzy

Mój bagaż na szczęście nie przekraczał dozwolonej wagi. Uff, nie będę musiała wracać statkiem. Uśmiechnęłam się do siebie. Już tak bardzo chciałam być w moim kochanym Chicago. Pragnęłam, aby ten lot zleciał jak najszybciej. Stwierdziłam więc, że pójdę spać. Założyłam słuchawki na uszy i puściłam spokojną muzykę, dzięki której szybciej nadszedł sen.

Obudziłam się, nawet nie wiedząc, o której godzinie. Popatrzyłam w bok. Leo spokojnie spał, rodzice także. Praktycznie wszyscy spali, tylko pojedyncze osoby jeszcze toczyły walkę z zamykającymi się powiekami. Spojrzałam przez okno. Było ciemno, lecz księżyc i miliony jasnych gwiazd rozświetlały bezchmurne niebo. Wszystko było takie piękne... Patrzyłam przez małe okno samolotu i rozmyślałam. Z czasem po mnie znowu przyszedł sen, zabierając mnie do swojej krainy.

Tym razem obudził mnie głos pilota, który informował, że niedługo lądujemy. Otworzyłam oczy, przeciągając się. Moi rodzice też już nie spali, lecz rozmawiali. Lot minął szybciej, niż się spodziewałam. Wyjrzałam przez okienko i ujrzałam moją kochaną Amerykę. Jak ja bardzo chciałam tu wrócić... Spojrzałam na rodziców z wielkim uśmiechem na twarzy.

- Kochanie, co cię tak ucieszyło? - zaśmiała się mama.

- Tak bardzo chciałam tu wrócić... - odpowiedziałam i jeszcze raz spojrzałam za okno, a łzy spływały mi po policzku.

Spojrzałam na brata, którego nawet głos pilota i innych ludzi nie był w stanie obudzić. Zaśmiałam się lekko, po czym potrząsnęłam jego barkami, próbując przerwać twardy sen, który go dosięgnął.

- Już wstaję.... - wymruczał i również się przeciągnął.

- Za chwilę lądujemy! - uświadomiłam go, widząc, że jest dość zacofany, jeżeli chodzi o to, co dzieje się poza jego snem.

- Tak! - krzyknął, przyciągając tym uwagę innych pasażerów.
Zorientował się, że nie jesteśmy tu sami i ściszył swój ton głosu, co mnie rozbawiło.

- Rodzice śpią? - zapytał, rozglądając się.

- Nie, tylko ciebie nic nie obudziło - odpowiedziałam, śmiejąc się z zachowania brata.

Niedługo potem wylądowaliśmy. Gdy wstałam, poczułam, że wszystkie moje kości tego potrzebowały. Przeciągnęłam się, rozprostowując ciało. Zanim wszyscy wyszliśmy z samolotu, chwilkę się zeszło. Gdy stanęłam na ziemi, doszło do mnie, że właśnie wróciliśmy do Chicago. Dostałam wielkiego napadu radości, na mojej twarzy pojawił się uśmiech, który ma nie znikać do końca dnia.

Na lotnisku na szczęście wszystko poszło w miarę szybko i sprawnie. Właśnie mieliśmy wrócić do naszego rodzinnego domu. To brzmi niemalże nierealnie. Miałam łzy w oczach, ale uśmiech nie schodził mi z twarzy. Nie byłam tu tak dawno... Wszystkie wspomnienia wróciły. Każde miejsce, które mijaliśmy, o czymś mi przypominało. Jeszcze chwila i będziemy na miejscu. Zastanawiałam się, jaką minę będzie miała Vicky, gdy nas zobaczy. Akurat dzisiaj ma urodziny. O tej niespodziance jeszcze nikt jej nie powiedział. Tak bardzo chciałabym już zobaczyć jej uśmiech...

Continue Reading

You'll Also Like

20.9K 724 24
Pierwszy tom dylogii "Kierunek". Charlotte Legrand jest chodzącym ideałem. Ma wzorowe oceny, nie imprezuje, jest przewodniczącą szkoły, pracuje doryw...
574K 12.1K 41
*Z góry serdecznie przepraszam za swoje niedoświadczenie, które idealnie ukazuję się w tej książce. Wprawy nabiera się miesiącami, a nawet latami. W...
312K 11.9K 50
Wszystko zaczęło się od zakładu, jednak ani Harry, ani Meg nie pomyśleli by, że połączy ich uczucie. Mijają dwa tygodnie od felernego ranka. Przez ca...
223K 5.5K 39
Zwykli przyjaciele? Kumple od lat? A co jeśli jedno zakocha się w drugim? Czy dalej będzie przyjaźń ponad wszystko? Bad boy i z pozoru grzeczna licea...