Star Wars - Dzieje Mistrza Se...

By MikiCzm

394 75 140

Fanfik z Wojen Klonów More

Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 17
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Epilog
Pytaneczko

Rozdział 1

60 6 26
By MikiCzm

-Melduję się. Lądujemy na Naboo, za niedługo przejdziemy pod dowodzenie Mistrza Sekuru, kolejne raporty będą składane przez niego.- Oznajmił jeden z pięciu klonów na pokładzie, nie posiadający właściwego imienia, przez co zwracano się do niego dwoma ostatnimi cyframi jego numeru seryjnego: 45

-Przyjąłem. Będziemy oczekiwać raportów.- Odparł jeden z wyższych rangą klonów, który miał szczęście zostać trenowanym przez Jango Fetta i resztę elity, zamiast zostania jednym z milionów mięs armatnich, którymi była cała piątka. 45 skinął głową i wyłączył komunikator, po czym spojrzał na pozostałą czwórkę, w tym wyróżniającego się wyglądem pilota, w pancerzu z jasnoniebieskimi oznaczeniami. Poza nim, każdy miał ten sam biały pancerz, z przypiętym karabinem, oraz kilkoma granatami. Pilot wyszedł pierwszy i rozejrzał się po pustym lądowisku na obrzeżach stolicy.

-Co, żadnego komitetu powitalnego na naszą cześć?- Spytał jeden z klonów.

-Nie bądź debilem 37. Nikogo tu nie obchodzimy.- Mruknął 45. Pilot wyszedł nieco do przodu.

-Nawet nasz nowy dowódca się nie pojawił.- Poprawił karabin. -Powinienem się spytać, gdzie może być?

45 skinął głową. Nawet Jedi ma ich gdzieś. To będzie bardzo krótka służba.

***

Znaleźli go po dwóch godzinach brnięcia przez gęste lasy i bagna. 37 już prawie się poddał.

-Mam dość!- Klon upadł twarzą w kałużę błota. -Zastrzelcie mnie tutaj, nie widzę powodu czekania do bitwy!

-Cicho debilu, chyba go widzę.- Oznajmił cichy dotąd członek ich małej kompani, do którego zwracali się 51. 45 poszedł przodem, rozgarniając na bok liście. Klony wyszły na kontrastującą z wcześniejszym terenem łąkę, niezmąconą najmniejszym krzaczkiem. Sam Jedi siedział tyłem do nich, oddalony kawałek. Nawet siedząc po turecku, widać było, że przewyższał ich wzrostem. 45 odkaszlnął.

-Mistrzu Sekuru, zgodnie z nakazem Senatu nasz skromny oddział przechodzi pod twoją komendę.- Oznajmił oficjalnym tonem, po czym odczekał chwilę. Potem następną. Żadnej reakcji, ze strony siedzącego.

-Myślisz, że cię usłyszał?- Spytał 37, na hełmie którego wciąż były ślady błota.

-Może nie, podobno jest dość stary.- Uznał 51. 45 stał w miejscu, nie będąc pewnym co zrobić, aż w końcu ostatni z jego grupy zwrócił na coś jego uwagę.

-Chłopaki...- Wyszeptał 69. -Spójrzcie do góry.

Cała piątka jednocześnie skierowała wzrok na coś, co zdecydowanie było asteroidą lecącą idealnie w kierunku prawdopodobnie medytującego. 37 odruchowo ruszył do przodu, aby mu pomóc, ale 45 złapał go za ramię.

-Nie idź. On chyba... Wie co robi.

37 niepewnie znowu spojrzał na asteroidę. Po dłuższej chwili ta zaryła w ziemię, z impetem zbliżając się do Jedi, wzniecając chmurę dymu. Gdy opadła, gromada zobaczyła niewzruszonego Sekuru, siedzącego przed czymś, co okazało się na wpół spaloną satelitą. Mistrz Jedi wstał powoli i odwrócił się w ich stronę, zdejmując kaptur i okazując się im w całej swojej okazałości. Byłoby pięknie, gdyby nie potknął się o własny płaszcz i nie wylądował twarzą przed nimi. Klony spojrzały na rybo-podobną twarz.

-On... On jest Gunganinem.- Wymamrotał cicho 37. 45 szturchnął go łokciem w brzuch. Sekuru uniósł wzrok i uśmiechnął się.

-Witajcie, wojownicy! Moja jest uradowany, że może was gościć!

Continue Reading

You'll Also Like

1.1M 20K 44
What if Aaron Warner's sunshine daughter fell for Kenji Kishimoto's grumpy son? - This fanfic takes place almost 20 years after Believe me. Aaron and...
108K 3.2K 31
"she does not remind me of anything, everything reminds me of her." lando norris x femoc! social media x real life 2023 racing season
103K 9.1K 110
"You think I'm golden?" "Brighter than the sun, but don't tell Apollo" Dante hates Rome's golden boy. Jason doesn't even remember him. Right person w...
1.3M 58K 104
Maddison Sloan starts her residency at Seattle Grace Hospital and runs into old faces and new friends. "Ugh, men are idiots." OC x OC