Choreografka I Jungkook BTS

By _SooHyun_

49.9K 2.4K 613

Dziewczyna, która nazywa się Luna, jest pół Koreanką, pół Polką. Wraz z rodziną i swoją przyjaciółką przeprow... More

Dla osób nie wiedzących kim są BTS.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
PODZIĘKOWANIA
21.
22.
23.
25.
26.
27.
28.
Podziękowania
29.
Ogłoszenie
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
NIESPODZIANKA

24.

905 51 9
By _SooHyun_

~*~

Perspektywa Luny

Od moich urodzin minął tydzień, już dziś wyjeżdżamy w trasę po Europie, ale przed tym, Lila wraz z szefem postanowiła, że przefarbują chłopakom włosy... Dziewczyna właśnie przyglądała się każdemu po koleji i wybierała odpowiednie kolory...

Po dwóch godzinach farbowania chłopaków, wyglądali nieziemsko... Lila naprawdę się postarała... Gdy menadżer ich ujrzał, słów mu brakło i bardzo chwalił moją przyjaciółkę...

Właśnie wszyscy gotowi czekamy na vany, które zawiozą nas wszystkich na lotnisko...

~*~

- Jaki kraj jest pierwszy? - zapytałam zaciekawiona kierunkiem, w którym się udajemy.

- Francja... - odpowiedział zamyślony Jungkook.

- To wspaniale! - wykrzyczała Sasha i mocniej wtuliła się w swojego chłopaka...

Ostatnio udało mi się tylko raz porozmawiać przez telefon z JiSoo i ciągle się zastanawiam... Może kupić jej coś z zagranicy? Wtedy na pewno będziemy musiały się spotkać...

- Luna..., Luna..., Luna! - z moich myśli wyrwał mnie głos Lili. Spojrzałam na nią lekko zdezorientowana.

- Pytam się, czy będziemy razem w pokoju? - zapytała widząc, że nie mam pojęcia o co chodziło.

- Tak, tak... - szybko odpowiedziałam i wróciłam do swoich myśli...

- Ej..., coś się stało? - spytała lekko przybliżając się do mnie.

- Nie, wszystko w porządku. Lepiej jak się położę... Dobranoc... - odpowiedziałam i głowę oparłam o ramię Kookiego. Zamknęłam powieki oraz udałam się do krainy Morfeusza...

~*~

-Mała, czas wstać... - szeptał mi do ucha chłopak, na którym zasnęła. Podniosłam się z jego ramienia i rozejrzałam dookoła. Nadal byliśmy w samolocie, tylko, że tym razem stał na ziemi, a nie szybował w powietrzu. Wszyscy po kolei odbieraliśmy swoje walizki i kierowaliśmy ku wyjściu z lotniska. Na dworze stały dwa vany, do których równo się podzieliliśmy oraz pojechaliśmy do odpowiedniego hotelu...

Po 30 minutach jazdy, dotarliśmy na miejsce. Namjoon, Jin i menadżer udali się do recepcji po kluczyki do pokoi... Byliśmy podzieleni:

1.Namjoon i Jin
2. V i Sasha
3. Ja i Lila
4. Suga i Jungkook
5. J-Hope i Jimin

Każdy był zadowolony, więc dostaliśmy klucze i wraz z Lilą chwilę później byłyśmy w pokoju. Szczerze... Naprawdę się postarali...

Pokój był duży i przestronny. W jego wnętrzu dominowały kolory czerwieni i ciepłej, delikatnej żółci. Drewniane meble, które miały ciemny kolor, dodawały pięknego wystroju. Na jednej z szafek stały moje ulubione kwiaty... Czerwone róże... Niby bardzo pospolite i uważane za najprostszy prezent dla kobiety, jednak ja dostrzegałam w nich coś więcej... Ich kolor zawsze był intensywny i wyrazisty, a zapach powalający... Łóżko znajdujące się na środku pokoju było dwuosobowe, ale nam to nie przeszkadzało. Zawsze traktowałyśmy się jak siostry i nie przejmowałyśmy takimi błahostkami... Łazienka miała nieskazitelnie, czysty, biały kolor... Lustro powieszone nad umywalką idealnie odbijało wszystko co znalazło się w jego zasięgu... Nie rozmyślając dłużej skoczyłam na bardzo mięciutkie posłanie. Chwilę później dołączyła do mnie moja przyjaciółka...

Leżałyśmy tak bezczynnie dopóki ktoś nie zapukał do naszych drzwi...

- Dziewczyny za 15 minut macie być w pokoju Namjoona i Jina. - dobiegł nas głos J-Hopa, który najpewniej poszedł do kolejnych osób z tą informacją.

Leniwie wstałyśmy z łóżka, rozpakowałyśmy walizki i biegiem wpadłyśmy do pokoju dwójki chłopaków. Gdy już otwierałyśmy drzwi, potknęłam się o dywan, przez co wraz z przyjaciółką upadłyśmy na podłogę. Niestety ona miała miękkie lądowanie, bo to ja leżałam pod nią.

Wszyscy zaczęli się śmiać wraz z nami. Szybko zebrałyśmy się z podłogi oraz szukałyśmy miejsc, gdzie mogłybyśmy usiąść. Sasha siedziała na kolanach Tae, więc było jedno miejsce wolne, zmierzyłam się z Lilą wzrokiem.

- Policzę do trzech i ta, która będzie pierwsza zajmuje miejsce. Raz... - nie zdąłżyłam nic więcej powiedzieć, bo przyjaciółka już zajęła kanapę. - Ej... to nie sprawiedliwe...

- Nie obrażaj się Luna. Możesz teraz usiąść na kolanach Jungkooka. - na to zdanie, które wypowiedziała dziewczyna, moje policzki przykryły czyste rumieńce.

- Podziękuję... - odpowiedziałam zła i zawstydzona siadając na mojej ukochanej podłodze, jednak zostałam przez kogoś pociągnięta. Nim się spostrzegłam siedziałam już na kolanach Kookiego, a moja twarz przypominała buraka. Wszyscy się śmiali z mojej reakcji, a ja nie przestawałam zasłaniać twarzy swoimi liliowymi włosami.

- Dobra, mówcie czego chcecie. - odezwała się Sasha, która była ciągle wtulona w swojego chłopaka. Posłałam jej wdzięczne spojrzenie, a ona w odpowiedzi się tylko uśmiechnęła.

- Jutro cały dzień mamy koncert i fanmeeting. Późnym wieczorem wracamy do hotelu, a następnie mamy dwa dni na spędzenie trochę czasu w Paryżu. - Namjoon wytłumaczył cały plan pobytu w tym pięknym kraju. Następne mają być Włochy...

- Ok, wszystko jasne..., a teraz... Chodź Luna, idziemy oglądać horror. Sasha idziesz z nami? - zapytała Lila i spojrzała na naszą przyjaciółkę.

- Dobrze, tylko najpierw umyję się i przebiorę w piżamę, wtedy do Was dołączę. - oznajmiła dziewczyna. Obie przytaknęłyśmy głowami, że rozumiemy i pobiegłyśmy do naszego pokoju.

Po 30 minutach przyszła Sasha, a my byłyśmy już gotowe na seans. Wszystkie ułożyłyśmy się na bardzo wygodnym posłaniu i zaczęłyśmy oglądać film na laptopie...

Continue Reading

You'll Also Like

7.6K 831 55
"Do cholery obudź się bo cię walne", prawie że krzyknął potrząsając chłopakiem. Młodszy zaczął kaszleć po czym otworzył lekko oczy na co starszy odet...
53.4K 2K 44
Maddie Monet, najstarsza z córek Camdena Monet zostaje rozdzielona z braćmi na kilka lat. Bliźniaczka Tony'ego i Shane'a odnajduje się w swoim nowym...
45.3K 1.9K 38
Szybko możemy kogoś znielubić, ale ... równie szybko możemy kogoś polubić, prawda?
24.8K 1.6K 40
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...