- Wychodź! Nie możesz do końca życia siedzieć w tym pokoju! - usłyszałem krzyk swojej rodzicielki dochodzący zza drzwi.
- A może chcę? - wyszeptałem cicho, czując jak po moich policzkach na nowo płyną łzy.
"- Przepraszam. - powiedziałem przez łzy, chwytając jego rękę. - Przepraszam. - powtórzyłem, jeszcze mocniej... More
- Wychodź! Nie możesz do końca życia siedzieć w tym pokoju! - usłyszałem krzyk swojej rodzicielki dochodzący zza drzwi.
- A może chcę? - wyszeptałem cicho, czując jak po moich policzkach na nowo płyną łzy.