Prochem i cieniem jesteśmy...

By CallaGray

4K 577 587

Max i Elena to z pozoru zwykłe, bliźniacze rodzeństwo. Mieszkają w Sierocińcu dla małoletnich czarodziei i cz... More

Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Epilog
Tom II Hail And Farewell
2.2
2.3
2.4
2.5
2.6
2.7
Alternatywna Rzeczywistość
2.8
2.9
2.10
2.11
2.12
Rozdział 13
Rozdział 14
Epilog
3.1
3.2
Fanarty!
3.3
3.4
3.5

Prolog

430 32 23
By CallaGray

Ciemnowłosa dziewczyna opierała się o drzewo. Po jej policzkach spływały łzy. Wstrząsały nią spazmy drgawek.

Pogoda była typowo angielska. Jakby wyrażała nastrój, który ją ogarniał. W oddali cmentarza można było dostrzec liczną rodzinę. Pulchna kobieta lamentowała i przytulała się o pierś męża.

- Fred. Moje... Biedne dziecko.

Imię chłopaka było niczym policzek. Z jej ust wyrwał się szloch, a kolana się pod nią ugięły. W porę złapały ją silne ramiona. Uniosła oczy. Nie... To nie możliwe, to nie on... To jego brat, uświadomiła sobie. Pomógł jej wstać. Wyglądał równie okropnie co ona. Cienie pod oczami, blada skóra, rozczochrane włosy i pusty, bezsilny wzrok. Po chwili otworzył usta, pytając słabym i cichym głosem.

- Znałaś mojego brata?

Gorąco uderzyło jej do głowy.
Mogła mu powiedzieć... Teraz! Ale... Gdyby dowiedzieli się o jej rodzinie, natychmiast by ją odrzucili. Nie, nie miała odwagi. Z pewnością nie teraz. Po chwili odpowiedziała.

-T- tak. Był moim przyjacielem.

- Przyjacielem, ta? Skądś Cię kojarzę. Może Hogwart?

- Nie jesteś tam z nimi? - spytała, zmieniając temat. Fred był tak rozkojarzony, że nie wzbudziło to u niego podejrzliwości.

- Nie mogę. Prędzej wpadłbym do grobu, a ty?

- Nie jestem żadnym krewnym. Nie wypada - wymamrotała, wbijając wzrok w swoje blade dłonie.

- Jak go poznałaś? - zadał w końcu to pytanie, i szczerze to nie wiedziała co ma mu powiedzieć. Po kilku sekundach, może minutach udało jej się coś z siebie wykrzesać.

- Na moim ostatnim roku. Pomógł mi. Wyciągnął rękę i... - głos się jej załamał.

Zawiał wiatr. Zadziwająco zimny jak na maj.

- Jestem George, ale to już pewnie wiesz.

- Jestem Ronnie. - Na jej ustach pojawił się blady uśmiech. Lubiła kiedy on tak na nią nazywał. Ronnie. Po prostu Ronnie. George posłał jej zamglone spojrzenie.

- Muszę iść. Wypadałoby tam być. - Przełknął ślinę - Trzymaj się. Zawsze możesz wpaść do mojego sklepu. Pogadać.

- Dzięki - powiedziała, patrząc na odchodzącego rudowłosego.

Po chwili usłyszał znajomy trzask. Odwrócił się. Dziewczyna, aportowała się. Miał rychłą nadzieję, że kiedyś mógłby ją spotkać i porozmawiać w innych okolicznościach. Czuł się lepiej po wymianie zdań z obcą mu osobą niż z rodziną, która cały czas zapewniała go, że będzie lepiej, co go przytłaczało. Westchnął i powoli podążył do rodziców i rodzeństwa.

Heej! Oto prolog tego opowiadania. Już w następnym rozdziale będzie skok w czasie i wtedy pojawi sie Max i Elena. Wszystko w tym rozdziale należy do J.K. Rowling oprócz Ronnie. Mam nadzieje, że wam się spodobało. Bye!

Continue Reading

You'll Also Like

2.7M 67.4K 123
Imagines and Oneshots from the Harry Potter Universe ✧₊⁺ Draco Malfoy, Mattheo Riddle, Theodore Nott, Lorenzo Berkshire, Pansy Parkinson, Tom Riddle...
790K 47.4K 119
Y/N L/N is an enigma. An outgoing, cheerful, smiley teenage boy. Happy, sociable, excitable. A hidden gem in the rough of Japan's younger soccer pl...
1.5M 26.1K 53
What if Aaron Warner's sunshine daughter fell for Kenji Kishimoto's grumpy son? - This fanfic takes place almost 20 years after Believe me. Aaron and...
126K 7.5K 92
"Great news! Wei WuXian has died!" "Wait- WHAT?!" "But I'm still here." The juniors (Lan Sizhui, Lan Jingyi, Jin Ling, and Ouyang Zizhen) accidentall...