Please, stay with me • horan...

By PEACHVTAE

68.8K 3.4K 148

UKOŃCZONE✔ Jak potoczą się losy dwojga przyjaciół, którzy zobaczą się pierwszy raz po wieloletniej rozłące? C... More

00: Prolog.
✨ Część 2 ✨
✨ Część 3 ✨
✨ Część 4 ✨
✨ Część 5 ✨
✨ Część 6 ✨
✨ Część 7 ✨
✨ Część 8 ✨
✨ Część 9 ✨
✨ Część 10 ✨
✨ Część 11 ✨
✨ Część 12 ✨
✨ Część 13 ✨
✨ Część 14 ✨
✨ Część 15 ✨
✨ Część 16 ✨
✨ Część 17 ✨
✨ Część 18 ✨
✨ Część 19 ✨
I Don't Know You | Niall Horan
✨ Część 20 ✨
✨ Część 21 ✨
✨ Powiedz coś, albo odejdę na zawsze. ✨ Część 22 ✨
Była dla mnie wszystkim. ✨ 23✨
✨ Wróć do mnie. 24 ✨
✨ On jest całym moim światem.. 25 ✨
Ważne pytanie.
✨26. Jestem jego siostrą.✨
✨ To nie może być prawda. 27 ✨
✨ Coś poszło nie tak. 28 ✨
Maraton
✨Przebudzenie. 29✨
✨ To ty jesteś moim księciem . 30 ✨
✨ Dobra wiadomość. 31✨
✨ Jak się nie obudzisz, to ja się nim zajmę. 32 ✨
✨Mamo, co ja mam robić? 33 ✨
..
✨ Jesteś taka nieodpowiedzialna! 34 ✨
✨ Nie licz na to, że będzie jak kiedyś. 35 ✨
✨ Czy was coś łączy? 36 ✨
✨.. została potrącona, zginęła na miejscu. 37 ✨
✨Właśnie takich ich zapamiętam. Szczęśliwych. 38.✨
✨ Dopiero gdy nasze spojrzenia się spotkały, dotarło do mnie, że.. 39. ✨
✨ Przykro mi, to koniec. Między nami nic, nigdy nie było. 40 ✨
✨ Epilog ✨
Million Miles | Niall Horan
PODZIĘKOWANIA
Espresso / Two Worlds

01: Kelly.

4.8K 211 10
By PEACHVTAE

Leila's P.O.V

Gdy tylko przebudziłam się rano,  nie do końca byłam świadoma, do czego doprowadzi spotkanie z moją przyjaciółką. Poznałyśmy się dwa lata temu, przez media społecznościowe, co w tych czasach zapewne nikogo już nie dziwi. Kelly wiele dla mnie zrobiła, przyczyniła się po części do wyprowadzenia mnie z depresji. Pisząc z nią, czułam, że w końcu znalazłam kogoś, kto mnie rozumie, niczego ode mnie nie wymaga, po prostu była przy mnie w tych najgorszych chwilach, kiedy czułam przerażające zimno, a ciemność towarzyszyła mi częściej, niż światło. Wciąż nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko upłynął, okrągłe dwa lata. Niesamowite jak wszystko może się zmienić przez taki okres czasu.

Dzisiaj ma nastąpić nasze pierwsze spotkanie. Niemożliwe, że znamy się tak długo, a dopiero teraz się spotykamy po raz pierwszy, ale cóż, ani moi, ani jej rodzice nie pozwolili nam do siebie przyjechać. Mieszkam w Londynie, a dziewczyna jest z Irlandii, kilometry nam niczego nie ułatwiały, ale dzisiaj wreszcie ma nastąpić ta chwila. Najpiękniejszy moment w moim życiu, umówiłyśmy się na dwunastą, ale jestem od siódmej rano na nogach. Jest sobota, więc dla mnie jest to wielki wyczyn, iż wstałam tak wcześnie. Nocy również nie przespałam całej, zawsze tak mam, jak jestem czymś bardzo podekscytowana, to dręczy mnie okrutna bezsenność, która dla kogoś uzależnionego od snu, jest okrutnym zjawiskiem.

Właśnie idę na umówione miejsce spotkania i wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się dzieje, zaraz chyba zemdleję.. Nie, nie mogę-bardzo chcę porozmawiać z nią na żywo, nie przez telefon. Wytrzymam, dam radę, muszę się jakoś uspokoić. Może, kiedy zamówię moją ulubioną kawę w Starbucks'ie to mi jakoś pomoże. Oby. Cały czas nękają mnie myśli, jakim cudem ona znalazła się w Londynie, nie chodzi mi teraz o to, jak się tu dostała, tylko w jaki sposób przekonała rodziców, by jej na to pozwolili. Od początków naszej znajomości o to prosiła i nic, a tu masz. Zgodzili się, ale kiedy ostatnio rozmawiałyśmy i mnie o tym poinformowała, nie chciała wyjawić, jak się udało, ich przekonać.

Dotarłam na miejsce przed umówionym czasem, ale nie przeszkadzało mi to. Przynajmniej mam chwilę, by pomyśleć, ale .. Chwila, chwila.. Czy dzisiaj nie miałam iść z rodziną przywitać nowych sąsiadów? Cholera, podobno skleroza nie boli, ale zostanę uziemiona za to, że nie poszłam do końca miesiąca. Jak ja wytrzymam bez telefonu? Ugh, trudno. Raz się żyje prawda? Bardziej niż utrata telefonu boli mnie świadomość, że znowu zawiodłam mamę, kiedy wrócę do domu znowu spotkam się z jej rozczarowanym spojrzeniem.. To jest najgorsze. Cóż.

Moje rozmyślania przerwał widok idącej w moją stronę Kelly, co się ze mną dzieje? Do moich oczu napływają łzy i nie mogę ich powstrzymać. Tak długo czekałam na tę chwilę, kiedy wstałam, od razu do niej podbiegłam i się z nią przywitałam. Dziewczyna chyba też jest szczęśliwa z tego spotkania. Tak o to ludzie zgromadzeni w pomieszczeniu, mogli ujrzeć dwie płaczące i przytulające się dziewczyny, które nie mogą się sobą nacieszyć.
____________________________________________

To moje pierwsze ff i mam nadzieję, że wybaczycie mi jeśli pojawią się jakieś błędy.

Zapraszam do czytania, później powinna pojawić się kolejna część :)

Continue Reading

You'll Also Like

Plaga By Wera Guzenda

Science Fiction

108K 6.1K 39
Kiedy Plaga spustoszyła Ziemię, każdy musiał zadbać o siebie. Rodzina, przyjaciele, szkoła - To wszystko, co kiedyś było twoją codziennością, dziś pr...
36.7K 3.9K 21
[Skonczone] W dość dalekiej przyszłości Ziemia nie nadaje się już do mieszkania, chociaż niektórzy wciąż wierzą, że da się przywrócić planetę ze zgli...
367K 10.3K 35
Dwudziestoletnia Laura dostaje zaproszenie do posiadłości pewnego dziedzica fortuny. Czy odważy się i pójdzie? Czy zwykły bal charytatywny przerodzi...
8.1M 262K 45
Gdy dwoje największych wrogów w szkole postanawia udawać parę. Tak, dramat murowany. ____________ © Pizgacz, 2016/2017; first version "Girls Love Ba...