Tajemnica wampira

By Dusia16

261K 19.9K 921

W małym mieście pewna dziewczyna obchodziła urodziny.Nie wiedziała,że wkrótce wszystko się zmieni. More

Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Życzenia
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
LIBSTER AWARDS
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdział 72
Druga część
Rozdział 74
Rozdział 75
Rozdział 76
Rozdział 77
Rozdział 78
Rozdział 79
La#2
BITWA (cz.1)
LA#3
BITWA (cz.2 )
Tajemnica Wampira 2
Ważne!!
NOWA KSIĄŻKA

Rozdział 73

1.9K 177 4
By Dusia16

Cleo:

Otworzyłam powoli oczy.Od razu usłyszałam głos Jake'a.

-Obudziła się!

Czemu on tak krzyczy?

-Jake?-spytałam.

-Jestem tu skarbie.

Odwróciłam lekko głowę w stronę drzwi.Zobaczyłam Simona,Mag i Scott.

-Cleo-kuzynka podbiegła do mnie i przytuliła.

-Udusisz mnie-wyszeptałam.

Odsunęła się.

-Co wy tu robicie?-spytałam.

-Przyjechaliśmy do ciebie-odezwał się Scott.

Jake pomógł mi usiaść.

-Czemu wszyscy siė tak na mnie dziwnie patrzycie?

-Dobrze się czujesz.-spytał Simon.

-Trochę głowa mnie boli,ale takto jest ok.

-Nie czujesz się... inaczej?-dopytywał chłopak.

-Nie,a jak mam się czuć?-zapytałam trochę już zdenerwowana.

-Chyba muszę ci coś powiedzieć-powiedział Jake.

Usłyszałam pukanie do drzwi.

-Pójdę otworzyć-powiedziałam.

-Ja otworzę-powiedział Scott.

-Muszę rozprostować nogi.Chyba długo tu leże.

Jake mi pomógł.Stanęłam o własnych siłach.W wampirzym tempie chciałam zejsc,żeby otworzyć drzwi.Nie wiem,co się stało,ale doszłam tylko do połowy schodów.

-Co jest?-spytałam sama siebie na głos.

Resztę drogi pokonałam normalnym tempem.Myslała,że to dlatego,bo jestem osłabiona. Otworzyłam drzwi.Przed nimi stał Tyler.

-Co ty tu robisz?-zapytałam zdziwiona.

-Jest Scott?

-Jest-odparłam.

-Cleo kto to?-usłyszałam za sobą głos Jake'a

Oczywiście wszyscy zeszli na dół.Odsunęłam się,żeby chłopak mógł wejść.
Przywitał się z wszystkimi. Przedstawił się też.

-Chcesz krwi?-spytałam Tylera.

-Chėtnie

-Ja pójdę przynieść-powiedział nagle Simon.

-Ja pójdę-nie wiem czemu uparłam się.

Poszłam do spiżarni.Wzięłam kilka torebek z krwią i wlałam do szklanek.Dla Mag nalałam soku.Czułam się już dużo lepiej,ale krew na pewno mnie wzmocni.
Wróciłam do salonu.Rozdałam każdemu po szklance.Sama wzièłam do ręki naczynie z krwią.

-To nie jest dobry pomysł-powiedział Jake.

-Czemu?-spytałam.Wzięłam łyk.Zakrztusiłam się i wyplułam krew.-Dlaczego nie mogę się jej napić?-zapytałam.

-Chyba jesteś wampirem?-spytał Tyler.

-Muszę ci coś powiedzieć-odezwał się Jake.

-Może ja wpadne kiedy indziej.Widzimy się w szkole Cleo.Cześć-pożegnał się Tyler i wyszedł.

-Mów-zwróciłam skę do swojego chłopaka odłożyłam szklankę.

-Nie wiem czy to pamiętasz. Zemdlałaś,a potem obudziłaś się na chwilę.Zaprowadziłem cię do łazienki,plułaś krwią. Wystraszyłem się.Simon pojechał po Luminę.Powiedziała,że stajesz się człowiekiem.

Zrobiłam wielkie oczy.Kiedy stajesz się wampirem nie ma mowy o powrocie do człowieczenstwa.

-Powiedziała też,że był jeszcze jeden taki przypadek.W 1550 roku.Jakaś królowa tak miała tylko,że później...-przerwał.

-Co było później?-zapytałam wystraszona.

-Ona po kilku dniach umarła-dokończył Jake.

-To znaczy...że ja też umrę-wyszeptałam.Łzy popłynęły mi po policzkach.

-Nie umrzesz,nie pozwolę na to -Jake przytulił mnie i otarł moje łzy.

-Ja już straciłam wampirzą szybkość.Nie mogę już tak szybko biegać.Nie mogę pić krwi.

-A możesz hipnotyzować?-spytał Simon.

-Nie wiem-odparłam.

-Mag czy Cleo może spròbować?-zapytał Scott.

-Tak-odpowiedziała kuzynka.

Podeszłam do niej.Spojrzałam jej prosto w oczy,skoncentrowałam się.

-Mag weź nóż i wbij go w ręke Scotta.

Hejka :) To już drugi rozdział tego dnia :)Bardzo się cieszę
Jeśli chcecie,żeby pojawił się kolejny rozdział,to proszę o 15 gwiazdek i 8 komentarzy. ♡♥

Continue Reading

You'll Also Like

11.7K 410 92
Natalia dalej mieszka z Arkiem, który coraz częściej ją bije. Ukrywa to jednak przed Markiem, nie chcąc go martwić. Jednak nie spodziewa się, że wszy...
425 67 22
Dziewczyna, która była smokiem i chłopak, który był wróżką. W spokojnej mieścinie mieszka dziewczyna Sophia Scott, która w swoje 17 urodziny musi prz...
68.5K 1.1K 24
Przyrodni brat, który ma plany wobec swojej "przybranej" siostry... Sprawi, że będzie żyła w niebie, będzie go pragnęła z dnia na dzień coraz bardzie...
2.5K 772 46
Świat uległ potężnym zmianom. Osoby znikają bez śladu, albo czasami się zdarzy, że mają szansę wyjechać z kraju. Paryżem rządzą trzy mafie, a rządząc...