Blood Ink

By marcixxx3

274K 14.6K 3.7K

"To mój tatuaż, T/I, na twoim ciele. Dokładnie wiesz, co to oznacza." Original Author : pocketbangtan 10.04.2... More

1. Nowy początek
2. Własność tatuażu
3. Mrowienie
4. Kookie maleństwo
5. Płótno
6. Ryzyko
7. Klientka
8. Praca za granicą
9. Połączenie dwóch
10. Komplikacje
11. Od pierwszego spojrzenia
12. Złe wieści
13. Uciekać
14. Martwa, ale wolna
15. Biały pokój
16. Przesłuchanie
17. Przeczucia i instynkty
18. Bądź naszym gościem
19. Matador
20. To nie są ćwiczenia
21. Zwariowana
22. Jeśli upadnę
23. Spotkanie
24. Piękne rzeczy
25. Judasz
26. Obudź się
27. Wina
28. Urodzony lub zrodzony
29. Strzelanina
30. Zdemaskowani
31. Mało znacząca
32. Ranny. Nie martwy
33. Rub-a-dub-dub
34. Zagadki
35. Odpowiedzialność
36. Wspomnienia
37. Kotwica w górę
38. Zmiana
39. Ser szwajcarski i czekolada
40. Jak jednorożec
41. Poznać cię
42. Jedna minuta
43. Więcej niż duma
44. Król Daegu
45. Wszystko gra
46. Trudne życie
47. Legion Samobójców
48. Dziecko Księżyca
49. Chrup chrup
50. Zawiły
51. Dwoistość Jeona Jungkooka
52. Poddaj się
53. Powierzchowne rany
54. Krzyk
55. Tytani
56. Taehyung
57. Przypuszczenie lub obserwacja
58. Wystroić się
59. Czarne krawaty i niezdarność
60. Powiedzcie mi sekret
61. Nie jesteś swoja
62. Szczęśliwa liczba siedem
63. Rodzina zabija rodzinę
64. Muchy i potwory
65. Złamane/serce
66. nienapisane wielką literą
67. Walczyć o
68. Bogaty człowiek, biedny człowiek
69. Co jest naprawdę ważne
70. Przysięgać na małego palca
71. Kiedy przetoczył się piorun
72. Humpty Dumpty
Epilog: Główna ozdoba
!!!INFO ODE MNIE!!!

73. Słońce obniża się

2.5K 167 25
By marcixxx3

Nie mija dużo czasu, gdy Jungkook zasypia, wyczerpany fizycznym i emocjonalnym napięciem ostatnich kilku dni.

Jego głowa spoczywa na twojej klatce piersiowej, ramiona luźno owinięte wokół ciebie. Jego oczy drgają pod cienkimi jak papier powiekami, które je zakrywają, a cienie pogłębiają ich zagłębienie. Porusza się niespokojnie, wiercąc się we śnie.

Potem, z wielkim, ciężkim westchnieniem, całkowicie nieruchomieje.

Śpi tak głęboko, że zatrzymujesz się na chwilę, aby upewnić się, że nadal oddycha równomiernie.

Ostrożnie się odwijasz, kładąc jego głowę z powrotem tak delikatnie, jak tylko potrafisz. Poduszka gniecie się pod jego hebanowymi włosami.

Wdzięczna, że śpi jak zabity, wyślizgujesz się po cichu z pokoju, wykonując szybki ruch przez dywan.

Idziesz pustym korytarzem, kierując się do zaciemnionego pokoju Taehyunga. Zanim tam docierasz, drzwi uchylają się, by ukazać smukłą, przygarbioną sylwetkę.

Jimin.

Patrzy w górę, gdy się zbliżasz. Urocze krzywizny jego twarzy są cienkie i wychudzone, ale najcięższą rzeczą jest zobaczenie jego oczu.

To tylko ty, czy wydaje się, że piękne galaktyki, które kiedyś świeciły w oczach Jimina, zostały pochłonięte przez czarne dziury?

Mimo wszystko zdobywa się na uśmiech dla ciebie.

Jest pusty i bez emocji.

Bez słowa wyciągasz do niego rękę.

Jimin podchodzi, owijając dłoń wokół twojej i ciągnie cię w stronę schodów.

"Chodź, wspaniała bogini," mówi."

Schodzicie razem po schodach.

Znajdujecie pozostałych na zewnątrz, siedzących obok siebie na podjeździe przed domem, patrzących na świat.

Nic nie mówią.

Po prostu egzystują.

Jimin puszcza twoją rękę, by usiąść obok Namjoona, który smutno obserwuje, jak ptak przelatuje na wietrze. Yoongi jest obok niego z jednym kolanem zgiętym w górę, ręce owinięte wokół jego chudej kostki.

Siadasz między Jinem a Hoseokiem i pochylasz głowę, by oprzeć ją o ramię Jina.

To takie dziwne.

Pamiętasz, jak zobaczyłaś ich po raz pierwszy, tam po drugiej stronie szklanej witryny, spowitych dymem i cieniami jak mityczne istoty.

Teraz patrzysz na nich, podrapanych, posiniaczonych oraz załamanych, i tak ludzkich, i myślisz, że świat, w którym istnieją, nie różni się niczym od twojego.

Są tacy sami jak ty.

Nigdy nie byli inni.

Chodziło tylko o to, jak widziały ich twoje oczy, jak wyobrażał ich sobie twój umysł, jak twoje uprzedzenia ich uwięziły. Teraz są twoi, całkowicie pozbawieni ciężaru oczekiwań - prawdziwi i czyści.

Zamykasz oczy i egzystujesz z nimi.

Po chwili Hoseok muska kojącą dłonią twoje ramię.

"Jak się mają?" pyta.

"Śpią," odpowiada Jimin. Kiwasz głową.

Teraz wszyscy obserwujecie tego samego ptaka szybującego w powietrzu. Jego pióra błyszczą w słabo zmieniających się światłach wczesnego wieczoru, czarne i nastroszone.

Jest wolny i swobodny.

"Nic nam nie będzie," Namjoon mówi cicho.

Odwraca twarz, łapiąc ostatnie promienie słońca na kościach policzkowych.

Wszyscy siedzicie na betonie i patrzycie, jak obniża się do ziemi.

"Dlaczego jest mi tak smutno?" pyta Jimin. "Codziennie widzę zachód słońca, ale teraz czuję, jakby zostawiał mnie w tyle."

Ma rację.

To rozstanie sprawia dla ciebie wrażenie tak ważnego, jakby gasnące światło spadało w ciemność i miało już nie wrócić.

Chcesz je chwycić rękoma i przyciągnąć do siebie. Chcesz je wznieść do nieba i zatrzymać tam na zawsze, żeby zawsze było ciepłe i jasne.

Nie ma znaczenia czego chcesz.

Słońce i tak zachodzi, aż znika całe światło, znika ciepło, a jedyne, co pozostaje to zimno i ciemność.

"Nie potrafimy czegoś naprawdę docenić, jeśli nie wiemy, jak jest bez tego, prawda?" Yoongi stuka palcami w podjazd. "Plus, nie ma gwiazd bez ciemności i inne takie bzdury."

Gwiazdy nie wyglądają teraz tak jasno.

Hoseok zaczepia swój mały palec o twój, więc wasze ręce spoczywają obok siebie na ziemi.

"Bez obaw," mówi. "Jutro znów wróci."

Może.

Czy naprawdę możecie być pewni?

Uderza przez ciebie szybki puls strachu. Nic nie jest pewne. Cały świat mógłby zostać pochłonięty za godzinę, a ty nie będziesz w stanie nic z tym zrobić. Ten rodzaj niebiańskiej bezradności wciąga twój umysł w niekończącą się spiralę 'a co jeśli'.

Ale z zerknięciem na linię mężczyzn obok ciebie i głębokim oddechem, zapanowujesz nad nieskończoną przestrzenią pytań i wątpliwości.

Jungkook i Taehyung są w domu za wami, żywi i w porządku.

Jest dziwne uczucie w powietrzu między waszą szóstką, jakby wasze dusze mogły wznieść się i odlecieć w mgnieniu oka. To kruche uczucie, polepszone tylko przez dotyk ręki Hoseoka i stabilność Jina pod twoją głową.

"Chcę tylko, żebyście wiedzieli, że gdybym jutro miała umrzeć," mówisz, "byłabym szczęśliwa umierając u waszego boku. I przepraszam. Za wszystko."

Hoseok bierze całą twoją rękę w swoją, a Jin klepie cię po głowie.

Yoongi przygląda się z pustą, pozbawioną wyrazu twarzą, ale w jego oczach możesz dostrzec jakieś głęboko rozwijające się niewyraźne emocje. "Niczego nie żałujemy. Nadal cieszę się, że przyszłaś do naszego salonu, T/I."

"Ja też," potwierdza Jin.

"Nie możemy teraz niczego zmienić," szepcze Namjoon. "Po prostu musimy iść do przodu. Nie poddawać się. Za wszelką cenę, tak długo jak będziemy razem."

To już jedyna rzecz, która się liczy.

"To wszystko wydaje się popaprane," szepcze Jimin. "Ja czuję się popaprany. Myślę, że jestem."

"Myślę, że wszyscy jesteśmy," mówisz do niego. "Wszyscy są popaprani. To popaprany świat, a my tylko próbujemy coś z niego stworzyć."

Zapada cisza, gdy wszyscy rozmyślacie nad słowami. Rozważasz swoje działania w popapranym świecie i dochodzisz do wniosku, że twoje działania nie wydawały się wiele zdziałać.

Tylko więcej bałaganu.

Może właśnie o tym mówił Jimin – uczucie, jakby było się trucizną i że wszystko, na czym masz szansę położyć swoje ręce, staje się zepsute i złe.

Twój dotyk wydaje się zabarwiony popapraniem.

"Stworzyliśmy coś z niego," mówi Hoseok, niszcząc twoje myśli. "Stworzyliśmy rodzinę. Taką, w której się nie urodziliśmy. Stworzyliśmy ją i to dobra rzecz."

Wszyscy milkniecie.

Bryza przedziera się przez gałęzie drzew, tańcząc po betonie do miejsca, w którym siedzicie. Mierzwi włosy Jina, wiejąc przy kołnierzu koszuli Yoongiego.

Ale nikim z was to nie porusza.

Nadal tam jesteś, na podjeździe, z ręką w ręce Hoseoka, głową na ramieniu Jina i sercem w dłoni Jungkooka śpiącego na górze.

Nadal jesteście tam razem, bez względu na to, jak mocno wieje wiatr.

"Damy sobie radę," szepcze Namjoon.

Słowa wiszą nad waszymi głowami, uspokajające, ciepłe i jasne jak słońce, podczas gdy noc dryfuje w nieskończoną czerń.

Zrobiłaś to. Osiągnęłaś wolność, której tak bardzo pragnęłaś, niezależność, której tak desperacko poszukiwałaś.

Znalazłaś swoje miejsce.

Mogą nadejść złe rzeczy. Burze, głód, wojna lub wielkie połacie zacienionego cierpienia.

Ale znalazłaś swoje miejsce u ich boku, a oni znaleźli swoje miejsce u twojego.

Jung Hoseok trzyma twoją rękę, a Kim Seokjin dźwiga twój ciężar na swoim ramieniu.

Kim Namjoon obdarza cię swoją delikatną pewnością, a Park Jimin swoją życzliwością.

Min Yoongi broni cię swoją niezawodną wytrzymałością, gdy Kim Taehyung obejmuje cię swoją wrażliwą naturalnością.

Jeon Jungkook jest ostoją obok ciebie i pozwala żyć twoim marzeniom w rzeczywistości.

Tatuaż, który jest na twojej skórze, wiąże was razem, bardziej niezawodnie niż krew.

Nie wiesz, co czeka cię w przyszłości, ale masz pewność, że to nie będzie miało znaczenia.

Gdy dni zamieniają się w noce, a potem znów wznoszą się z popiołów do jasnego nieba, usiądziesz tutaj ze swoją rodziną.

I wszyscy będziecie trzymać się za ręce, gdy świat będzie mijał.

[Koniec]

!!!JAK COŚ TO JESZCZE NIE KONIEC, BO ZOSTAŁ EPILOG!!!

Continue Reading

You'll Also Like

8.4K 728 18
Kontynuacja opowieści "Egzaminator"~ Czy nowe osoby w życiu...te "niepozorne" zawsze oznaczają szczęście? Co jeśli pewnego dnia do twojego idealnego...
88.7K 3.1K 48
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...
73.3K 3.8K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...
1M 26.9K 88
Luna to zwykła dziewczyna, żyjąca sama po stracie rodziców. Pewnego wieczoru jest świadkiem dziwnego zdarzenia. Przez to zostaje porwana przez siódem...