-19-

1K 42 6
                                    

Wstałam rano i zaczełam sie szykować. Jednak lekcje zostały odwołane. Zaproponowalam zebysmy dokonczyli serial ktory zaczelismy wczoraj. Siedziałam i ogladalam nagle Draco mnie pocałował w czolo i wtulił sie we mnie. Rece zaplotlam na jego glowie i go pocałowałam. Leżeliśmy tak dopoki nie przyszła Pansy i musiałam nam przerwać.

- Dumbledore wola do duzej sali- przewrocila oczami o poszła.

- Super...- powiedzialam i bardziej przytuliłam Draco.- Kocham cię.

- Ja ciebie też.- Jego uśmiech jest cudowny. Wstalismy i poszlismy na dol. Nagle zobaczyłam jak Hermiona coś pije. Postanowilam wejsc i zobaczyc.

- Poczekaj tu Draco zaraz przyjde.- poszlam do Hermiony- Co ty tu robisz?- Wystraszyla sie i schowala bitelke.

- Ja nic?

- Widze przeciez- wyrwalam jej buteleke.- Eliksir wielosokowy?! To nielegalne!

- Cicho! Bo ktos uslyszy...

- W kogo chcialas sie zmienic? - powiedzialam niepewnie. Lecz Hermiona nie odpowiedziala.- No mow.

- W ciebie...

- We mnie?! Dlaczego?

- Mialam za ciebie zerwac z Draco...

- Jak moglas... takie zachowanie maja pierwszoroczni - rzuciłam eliksirem i wyszlam.

- Cos sie stalo?- spytał.

- Tak... Hermiona chciala sie we mnie zmienic i z toba...-nie dokonczylam.

- Juz ciii- pocalował mnie a ja oddałam pocałunek. Koło niego czuje sie bezpiecznie. Poszlismy do glownej sali Dumbledore miał do przekazania wiadomosc.

- Witajcie uczniowie! Dołaczy do Hogwartu nowa uczennica. Nazywa sie Sara. Mam nadzieje ze przyjmiecie ja dobrze.- Kojarzylam ja. Byla to moja kuzynka z ktora kiedys mialam super kontakt nasi rodzice spedzali caly swoj czas z jej mama jednak kontakt sie zepsul kiedy jej tato odszedl od nich. Jej mama nie chciala utrzymywac z nami kontaktu i niestety go stracilysmy. Widzialm jak Draco jest w nia wpatrzony. Bylam zdenerwowana bo wyladnila przez te pare miesiecy. Zaczeli jej wybierac dom do ktorego ma trafic. Bedzie w Slytherinie. Z jednej strony sie ucieszylam bo poprawie z nia kontak a z drugiej bylam zla bo Draco patrzy na nia jakby mu sie podobala. Wyszlam z sali kiedy Dumbledore kazal. Podeszlam do Sary.

- Hej Sara pamietasz mnie jeszcze?

- Wiktoria?!- ucieszyla sie.

- Dawno cie nie widzialam...

- Ja ciebie tez- przytulila mnie ja sie tylko usmiechnelam.

- To do zobaczenia pozniej... Mam sprawe do zalatwienia...- czulam wzrok innych na korytarzu w tym Draco ktory byl ciagle w nia wpatrzony. Podeszlam do niego.

- Draco?- ignorowal mnie.- Halo?- zrobilam sie smutna i odeszlam od niego. Zlapal mnie za reke i przyciagna do siebie.

- Gdzie sie wybierasz?

- Chcialam isc do moich przyjaciol ktorych prawie trace... A ty idz do mojej kuzyneczki widze jak sie na nia gapisz... Tez jest w Slytherinie...- przerwal mi.

- Ejj Wiktoria chyba nie myslisz ze ona mi sie podoba...- Przewrocilam oczami.

- Moge juz isc?

- Nie, zostaniesz ze mna.- wzielam gleboki oddech.

- Nie mam zamiaru tu stac i ja podziwiac.- zlapal mnie za reke i poszlismy nad jezioro ktore bylo niedaleko Hogwartu.

- Ladnie tu jest...- usmiechnelam sie.

- Bardzo ladnie- zerwal kwiatka i mi dal.

- D-dziekuje...- pocalowalam go w policzek.- Wiem ze chcesz cos wiedziec o niej...- popatrzyl na mnie. - Wiec kiedys mialam z nia dobry kontakt ale jej tato odszedl od niej i jej mama nie chciala miec z nami kontaktu. Bylam bardzo smutna bo traktowalam ja jak siostre nie umialam znalezc przyjaciol bo chcialam miec tylko ją dlatego tez zalezy mi na Harrym, Ronie i... Hermionie. Zmienila sie odkad ja ostatnio widzialm...- przewrocilam oczami.

- Nie jest brzydka...

- Draco!- zmarszczylam czolo ten sie usmiechna.- To nie jest smieszne...

- No dobrze juz nie bede... - zasmial sie.

- Jest w Slitherinie...

- Cos w tym zlego?

- Nie... nic...- klamalam i oposcilam glowe na dol.

- Napewno?- spojrzal na mnie i zlapal mnie za brode.

- Napewno...- lekko sie usmiechnelam i wtulilam w Draco.

Draco Malfoy | Może zaczniemy od początku?Where stories live. Discover now