-22-

1K 40 3
                                    

Pare dni później poszłam z Draco na lekcje. Każdy sie na nas dziwnie patrzył nie wiedziałam o co chodzi.

- Draco też czujesz, że każdy na nas sie patrzy?- zmarszczyłam czoło.

- Nic dziwnego wkońcu jestem najprzystojniejszym chłopakiem ze szkoły.- lekko się uśmiechną.

- Draco! - przewrociałam oczami uśmiechajac sie. Widziałam że Cedric idzie w naszą strone.

- Czego chcesz?

- Grzeczniej siostrzyczko po pierwsze, a po drugie gramy w butelke około 18 chcecie przyjść?- popatrzyłam sie na Draco i pokiwałam głową na nie.

- Możemy przyjść, a gdzie?

- U Pottera w dormitorium, przepraszam ale musze już lecieć.

- Myślałam, że nie lubisz przebywać w  otoczeniu co najmniej 5 osób.

- Ludzie się zmieniają kochanie- pocałował mnie w czoło i poszliśmy dalej.

Naprawdę byłam zdziwiona nigdy tak się nie zachowywał. Starałam o tym nie myśleć ale to było silniejsze ode mnie. Gdy poszliśmy do sali głównej bo miał dojść do nas nowa osoba myśleliśmy wszyscy, że znów jakaś dziewczyna jednak każdy się mylił. Był to chłopak, który wydawał się na nieśmiałego miał na imię Ethan, miał ciemne włosy i piegi od paru minut był Gryfonem.  Od razu pomyślałam, że skoro jest nowy to czemu go nie zaprosić na dzisiejsze spotkanie u Harrego. Po ogłoszeniach Draco poszedł do Craba i Goyla. A ja postanowiłam podejść do chłopaka.

- Hej ty jesteś Ethan prawda?- uśmiechnełam się.

- Hej tak jestem Ethan coś się stało?

- Pomyślałam, że skoro jesteś nowy to może chciałbyś przyjść do Harrego o 18 zagrać w butelkę? O ile wiesz kto to Harry. Też jest Gryfonem i raczej będziesz mieć z nim pokój.

- Jasne mogę przyjść. A mogę spytać o jedną rzecz?

- Pewnie

- Do jakiego domu należysz?

- Ja do Slytherinu...

- Widzę, że nie każdy Ślizgon jest chamski- zobaczyłąm jego uroczy uśmiech.

- Uwierz, że jeżeli mnie zdenerwujesz to...- nagle poczułam dotyk na moim ramieniu od razu się odwróciłam. - Draco? co ty tu robisz?

- Przyszedłem po moją dziewczynę- widziałam jak się spojrzał na Ethana, nie miałam w planach zaprzyjaźniać się z nowym chłopakiem bardzo. Ale widziałam, że Draco robił się zazdrosny. Nie chciałam również żeby czuł się tak jak ja jak doszła do Hogwartu moja kuzynka.- Mogę zabrać moją księżniczkę?- powiedział bardzo irytująco bardzo dobrze widział, że nie lubie jak tak mówi.

- Do zobaczenia Ethan- odeszłam z Draco. - Co cie ugryzło? Jeszcze niedawno byłeś miły dla każdego nawet dla pierwszorocznych a teraz nagle masz zły humor...

- Wydaje ci się tylko..

- Nie kłam, znam cię nie od dziś.

- Może w końcu byś mi w coś uwierzyła? A nie ciągle patrzysz na siebie...

- Robisz się nie miły Draco, nie chcę się z tobą kłócić bo wiesz bardzo dobrze, że kocham tylko ciebie.

- Przepraszam po prostu... ugh nie ważne też cię kocham księżniczko- staną na przeciwko mnie, złapał mnie za policzek i pocałował. Odwzajemniłam pocałunek.

- To gdzie chcialeś iść?

- Zobaczysz.. To niespodzianka...

- Nie lubię niespodzianek...

- To może pora polubić?- spytał.

- Może...

Zabrał mnie na skarpę na której zaczęliśmy poważnie rozmawiać. Oparłam głowę na jego ramię i mówiłam mu komplementy takich, których jeszcze nie usłyszał. Za to on ciągle dawał mi buziaki w czoło i się uśmiechał mówiąc '' ohh nie prawda ''. W końcu poszliśmy do Harrego i usiedliśmy w kółku. Graliśmy w butelkę całowaną. Najpierw kręciła Ginny, poźniej Ron nadeszła moja kolej. Wypdało na Ethana. Popatrzyłam się na Draco.

- Ja nie mogę...

- To jest gra Wiki, przykro mi albo go pocałujesz albo będziesz musiała wyznać Umbridge jak bardzo jest walnięta.- zaśmiał się Cedric.

- Słucham? Uhhh nie obraź się Draco- Podeszłam do Ethana,  byłam za blisko zdecydowanie za blisko nie powinnam nigdy tak być. Nasze usta się dotknęły a z tyłu słyszałam ''uhuhuhu'' tym razem to nie był Draco. Draco piorunował wzrokiem. Wytarłam usta i usiadłam na swoje miejsce. - Draco wiesz, że nie chciałam tego robić- powiedziałam ciszej. Popatrzył się na mnie i kiwną głową, że wie. Gra się toczyła długo coraz bardziej ta butelka płatała figle i coraz bardziej byłlo nie zręcznie. Postanowili zagrać w butelkę rozbieraną. Nie chciałam ponieważ moje kompleksy, które mam są okropne i się po prostu wstydzę. Powtarzałam sobie, że to tylko głupia gra i, że znam tych ludzi od 10 lat z wyjątkiem Ethana. Niektórym zostały tylko majtki i mieli problem. Duży problem. Ja ściągnęłam tylko bluzę i miałam tylko stanik. Draco próbował mnie jakoś zakrywać a ja się szczerzyłam bo to naprawdę było urocze. Kiedy Snape nas przyłapał na pół nago kazał nam wracać do dormitoriów. Nie powiem każdy zaczą chować alkohol i nie tylko... Wróciłąm z Draco do pokoju. Zaproponował mi żebym została na noc u niego i też tak się stało. Prawie doszło do... Lepiej wole nie mówić.... Gdyby nie Cedric, który jest przewrażliwiony na punkcie sprawdania mnie jak śpie u Draco czy czegoś nie robimy. Denerwujące to, że jest starszy nie znaczy, że ma mnie sprawdzać na każdym kroku. Więcej nic się nie działo. Tylko Draco sie wtulał we mnie i mówił jak bardzo mnie kocha. A potem samo zleciało. Zasnęłam w ramionach Draco.


dziękuję za 8 tysięcy odsłon <3

Draco Malfoy | Może zaczniemy od początku?जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें