zabije (1)

72 0 0
                                    

Powinnam być zła. Ba - powinnam być wkurwiona. Tymczasem leżę w łóżku, mam na sobie twoją koszulkę i dwie pary majtek. Te na wierzchu to moje bokserki. Nie zwykłam takich nosić, ale teraz czuję taką potrzebę.

Kiedy cię poznałam, nie wiedziałam, gdzie się pcham. Nie bałam się, wręcz przeciwnie. Potrzebowałam twojej bliskości. Minęło już ponad rok, odkąd się znamy, a ja nadal nie rozumiem. Nie rozumiem, co się stało. Nie wiem.

Październik zeszłego roku był ciekawy. Dwunastego, gdy pierwszy raz się spotkaliśmy, czułam się najlepiej. Mimo że używałeś w stosunku do mnie mnóstwo sarkazmu, dziwnie sformułowanych zdań - czułam coś ważnego. Padło kilka niepokojących słów, a ja miałam to gdzieś i siedziałam z cztery lata starszym facetem w hotelu. Miałam wtedy na sobie krótką spódniczkę i bluzkę z krótkim rękawem - wiem, że to pamiętasz. Z kolei ja mam chyba słabą pamięć. Nie mogę sobie przypomnieć...

Nie mogę sobie przypomnieć, co na sobie miałeś, gdy mnie spotkałeś pierwszy raz. Nie wiem, jak wyglądałeś z krótkimi włosami. Nie wiem, jak się zachowywałeś. Nie wiem, jak się czułam, idąc z tobą przez miasto za rękę - bez maseczki na twarzy. Nie wiem, czym wtedy pachniałeś... Sobą? Nie pamiętam. Nie przypominam sobie też, jak to się stało, że nagle wylądowałam nago. Nie pamiętam, czy to przy pierwszym spotkaniu płakałeś sam w łazience. 

Wiem tyle, że próbowaliśmy w jakiś żałosny, dziecinny sposób spełnić swoje fantazje. Szybko i nie po kolei. Dziwnie i przerażająco.

Może nie powinnam być tamtymi chwilami taka obrzydzona?

Sobą jestem zawiedziona głównie. Jestem zła. Wkurwiona. Brzydzę się sobą.

Czemu moje ubrania były wtedy porozrzucane po całym pokoju? Jakie grzechy mam na koncie, że kara za nie wygląda w taki sposób i tak się ciągnie? 

(Może to kiedyś dokończę)

bajki na dobranoc dla dzieci z depresjąWhere stories live. Discover now