orgazm

144 6 1
                                    


doszedłeś kiedyś oglądając coś "obrzydliwego"? coś, co w codziennej sytuacji mogłoby cię zniesmaczyć? co wtedy czułeś? co miałeś w głowie? skoncentrowałeś się na przyjemności?

ja patrzyłam w sufit i nie zastopowałam ruchów dłonią. dochodziłam i jak zwykle starałam się być cicho, ale jednocześnie miałam nawał myśli. 

seks momentami mnie brzydzi. coś jest w tym nieludzkiego, brzydkiego, brudnego. to głupie, bo sam orgazm to miła sprawa i wtedy nie muszę się przejmować tak właściwie niczym. wtedy mogę jęczeć jego imię i najzwyczajniej się oddać. mimo wszystko sam seks jest dla mnie czymś niewytłumaczalnym. to nie zbliża ludzi, to ich oddala, dzieli. nienawidzę tego. dotyk jest dobry, ale seks nie. nie rozumiem tego. nie wiem, co jest nie tak. nie wiem. gdy znów przyjedzie Adam, znów na chwilę zapomnę.



muszę iść spać. chcę wstać wcześnie. jutro napiszę to do końca, może.

bajki na dobranoc dla dzieci z depresjąWhere stories live. Discover now