XXII

500 18 1
                                    

*Marcelina*

Nawet nie mam pojęcia jak zasnęłam z kieliszkiem w ręce.

Obudziło mnie chłodny powiew wiatru. Otworzyłam szerzej powieki i przyglądając się pochmurnemu niebu mogłam dostrzec, że dzisiejsza pogoda raczej nie będzie dopisywała.

Wolnym ruchem wstałam i ruszyłam do kuchni.

Przechodząc przez salon usłyszałam dźwięk przychodzącego powiadomienia dochodzący z telefonu.

Wzięłam telefon do ręki i dostrzegłam powiadomienia od m.in od Sylwii Przybysz...

Weszłam na YouTube, gdzie rozpoczęłam oglądanie Hot16challenge Sylwii.

Przez tą całą sytuację jaka dzieje się u nas w sensie z Dawidem mam tyle na głowie, że nie zajarzyłam o co w tym chodzi.

Ale przeczytałam poniżej o co w tym chodzi.

Na końcu dostrzegłam nominację, w której znalazłam się i ja.

No nieźle. Nawet nie mam na to pomysłu.

W sumie jest to całkiem ciekawe rozwiązanie. Podobno wszyscy się w to wkręcili. Nawet prezydent. Nieźle.

Dzisiaj na lekkim kacu postanowiłam zostać w domu.

Nie mam dzisiaj żadnych spotkań. Wieczorem jedyne co to mam widzenie z Dawidem.

W tym czasie postanowiłam zaangażować się w tą akcje, dlatego sięgnęłam po kartę papieru, długopis i zaczęłam swoje myśli przelewać na papier.

Kilkanaście godzin później miałam przygotowany cały tekst.

Teraz wystarczy tylko dodać fajny bit i nagrać.

Szybko poszukałam odpowiedniego na mój rap i teraz nie pozostało nic innego jak nagrać i puścić w świat.

Zadzwoniłam specialnie po moją siostrę Oliwke, która będzie nagrywać mój teledysk.

Postanowiłam ładnie się ubrać,dlatego więc wybrałam dość modny outfit jakim jest czarna za duża bluza oraz wysokie również czarne kozaki na obcasie.

Do tego przygotowałam mocny makijaż, poprawiłam lekko pokręcone włosy i byłam gotowa.

Wyszłyśmy z kamerą na ulicę i zaczęliśmy nagrywać.

Stanęłam prosto do kamery i zaczęłam mówić.

– Siemano tu Marcela.
Dzięki za nominację Marcin Dubiel , Sylwia Przybysz oraz Wiktoria Gąsiewska to moje Hot16challenge więc lecimy z tym.

Puściłam oczko to kamery, kiedy bit zaczął rozbrzmiewać założyłam kaptur bluzy na głowe i ruszając przed siebie, przodem do kamery zaczęłam śpiewać.

Hola, hola tu Marcela,
Trafiająca zawsze do cela,
Kiedyś pasje miała,
Dziś pasją jest jej mała,
To ja tu przejmę ster,
Zajadając sobie ser,
Siedząc w domu przekonuje,
I walkę z koroną pokonuje,
Mimo mając walkę w życiu,
Nie pozwolę zranić się uczuciu,
Mam wspaniałe dziecko i faceta u boku,
Którzy zawsze wspierają mnie w toku,
Kocham ich nad życie,
Więc umieszcze to w mym bicie,
Pomóż, pomóż okaż serce,
By świat całował twoje ręce,
Wystarczy zrobisz przelew hajsiku,
By lekarze z nerwów nie latali ciągle siku,
Nie wymaga aż tak wiele, dlatego o to proszę i ciebie.

Wskazałam palcem wskazujcym prosto do kamery.

– Jeszcze raz dzięki za nominację a teraz więc ja nominuje :

Mojego tate - Roberta Lewandowskiego

Marcina Tyszkę

Angelikę Zając - moją szwagierkęczkę
oraz

Michała Kwiatkowskiego

– Siema.

Po wypowiedzeniu '' siema'' odwróciłam się tyłem do kamery unosząc to góry dwa palce, znaczące zwycięstwo i poszłam przed siebie.

Po nagraniu wróciłyśmy do domu, gdzie od razu zajęłyśmy się montowaniem filmiku.

Siedząc od kilku godzin przed ekranem laptopa powiedziałam do siostry :

– Kurde całkiem fajne to wyszło.

Blonynka pokiwała głową z uśmiechem.

– Dobrze, że przynajmniej mnie nie nominowałaś. - powiedziała opierając się o krzesło.

Spojrzałam na nią z uśmieszkiem.

– Poczekam aż inni to zrobią. Na przykałd szanowny tatuś. - powiedziałam wracając wzrokiem do montującego się filmiku.

Dziewczyna westchnęła.

– Jednak rapowanie mnie nie ominie. - powiedziała trochę zasmucona.

– Ja bym sie cieszyła. - odezwałam się. –No i mamy gotowe! - oznajmiłam dokańczając.

Teraz pozostało tylko opublikować i gotowe.

Tak też zrobiłam. I chwilę później filmik został dodany z czego byłam bardzo zadowolona.

– Ale się jaram! - pisnęłam na co siostra zaśmiała się.

– Chociaż to ci sprawiło trochę radości i uśmiechu, bo ostatnio przytrafiają ci się same problemy. - powiedziała poważniając.

– Masz rację. Jestem bardzo z siebie zadowolona, że pierwszy raz odważyłam się coś zaśpiewać. - powiedziałam wpatrując się w ekran.

Przez chwilę utkwiłyśmy w ciszy.

Ale szybko ją przerwałam.

– Chciałbym, żeby Dawid to zobaczył. - powiedziałam lekko zamyślona.

Ciekawe jaka była by jego reakcja. Czy by się uciszył? Czy może wręcz przeciwnie. Sama nie mam pojęcia.

– W sumie jak dziś pójdziesz do niego to możesz się przecież pochwalić swoim dzisiejszym wyczynem. - oznajmiła Oliwia.

– I tak też zrobię. - powiedziałam sama do siebie.

To przecież jest idealny pomysł. Że też na niego wcześniej nie wpadłam. Jednak dobrze mieć młodszą siostrzyczkę.

Po chwili postanowiłyśmy zrobić coś do picia. Zaproponowałam owocową herbatę od natural mojo. Oliwka od razu się zgodziła, bo zawsze jak jest u mnie to ją pije.

Wstawiłam wodę w czajniku i w ciszy wyczekiwałyśmy na zagotowaną wodę.

Kiedy woda się zagotowała zalałam dwa kubki super pachnącą herbatką. Sięgnęłam po kubki i postawiłam je na stoliczku.

Razem z sis usiadłyśmy na sofie i rozmawiając w sumie i wszystkim i o niczym popijałyśmy herbatkę.

Mmm niebo w gębie.

Resztę popołudnia spędziłam razem z siostrą.

I to było dobre kilka spokojnych godzin w moim życiu.

♥️♥️♥️

Na Zawsze, Jesteś dla Mnie... Where stories live. Discover now