Jak najszybciej zgramoliłam się z łóżka, będąc cicho jak mysz pod miotłą. Serce biło mi jak szalone. Co ja najlepszego narobiłam?
Wątpię, że uprawialiśmy seks. Na pewno nie, ponieważ wiedziałabym o tym. Znam swoje ciało i dałoby mi znać, gdybym nie była już dziewicą.
A może nie?
Kurde. Postarałam się unormować swój niespokojny oddech. Szybkim ruchem zarzuciłam na siebie bluzę, która leżała na krześle i zakrywała moje, niemalże, nagie ciało. Ze łzami w oczach nacisnęłam na klamkę i po cichu opuściłam pokój, kierując się schodami w dół. Nie rozglądam się zbytnio po pomieszczeniu, ponieważ zdałam sobie sprawę, że jest to dom, w którym odbywała się wczorajszą impreza.
Z której nie pamiętam wydarzeń od północy do teraz. Jakim cudem nie pamiętam zupełnie nic?
Może takim, że do jasnej cholery wypiłam jezioro alkoholu? Brzmi całkiem sensownie.
Gdzie jest April? Z chęcią bym jej poszukała, ale naprawdę chcę być już w domu. Czuję się brudna.
Co jeśli jest w niebezpieczeństwie? Może ktoś nam czegoś dosypał wczorajszej nocy i brunetka jest w podobnej sytuacji, co ja?
Wyciągnęłam telefon, ignorując wszystkie sms'y i nieodebrane połączenia. Przeszłam do rozmowy z April i przeczytałam wiadomość, którą mi wczoraj wysłała.APRIL: Widzę, że smacznie śpisz, alkoholiku. Jak coś jestem w pokoju obok. Pewnie rano będziesz się zastanawiać.
Aby się upewnić zajrzałam do tamtego pokoju i faktyczne moja przyjaciółka spała smacznie przytulona do przystojniaka z wczorajszej nocy. Odetchnęłam ze spokojem.
STELLA: Jak coś to wróciłam dziś do domu. Głowa odmawia mi posłuszeństwa. Nigdy więcej alkoholu!
***
Po ciężkim starciu z komunikacją miejską, włożeniem klucza do dziurki w drzwiach i wzięciu prysznica, w końcu skończyłam leżąc wygodnie we własnym łóżku. Biłam się z myślami i cały czas towarzyszyło mi przy tym uczucie niepokoju oraz brało mnie na wymioty.
Nigdy więcej wódki.
Pół godziny później, po tym jak zwymiotowałam wczorajszą noc w toalecie, wzięłam kolejny prysznic i położyłam się ponownie w łóżku, niepokój nadal nie ustał.
Co się stało i czemu nic nie pamiętam?
Zatopiłam twarz w dłoniach, oddychając głęboko. Pomrugałam oczami, aby nie pozwolić łzom wpłynąć. Nic się nie stało. Wypiłam za dużo alkoholu i tyle.
Wzięłam telefon do ręki, aby odczytać wiadomości.
ETHAN: Już w domu? Jak się czujesz?
STELLA: Tak, już w domu. Jest dobrze, a ty jak tam?CHRISTIAN RUTHERFORD: Szczęśliwego nowego roku, pogromco krzeseł.😎
STELLA CARTER: Dzięki. Wzajemnie.TRAVIS: Cześć, Stell. Jak tam?
STELLA: Hej. Nienajgorzej, a u ciebie?Odłożyłam telefon na szafkę i ułożyłam głowę na poduszce, szybko zasypiając.
***
Weszłam do szkoły w podłym nastroju. Chcę być w domu, w łóżku.
Chcę pamiętać.
Wzięłam głęboki oddech, patrząc przed siebie. Mój telefon zawibrował, więc wzięłam go do ręki.
TATA: Po szkole w domu.
CZYTASZ
Lost In Myself
Teen FictionZagubiła się w sobie. W tym, co czuła i w tym czego nie czuła. W tym, co powinna i w tym czego nie powinna. Nie wiedziała nic. Nic oprócz tego, że był taki czas w jej życiu, w którym posunęłaby się do wszystkiego, o co on poprosił, byleby wywołać uś...