24. Byłam pijana, a on bardzo przystojny.

4.3K 262 397
                                    


Otworzyłam oczy, czując uczucie ekscytacji.

Sylwester.

Dziś jest ten dzień, gdy można się schlać i nie mieć żadnych wyrzutów z tego powodu. Ten dzień, kiedy można się wytańczyć za cały rok, zrobić wiele głupot i spędzić niezapomniane chwile. Tak kojarzy mi się sylwester. Rok temu spędzaliśmy go po raz pierwszy na imprezie razem z April i Travisem, dwa lata temu u Travisa w domu, bo miał wolną chatę, natomiast trzy lata temu pojechaliśmy nad jezioro z April i jej mamą. Uwielbiam sylwestra.

- Musisz się tak wiercić? - burknęła April, podnosząc się do pozycji siedzącej. - Mama do mnie pisała.

- Co chciała?

- Idzie dziś na randkę - ziewnęła. - Kolejną.

- W sylwestra? - zmarszczyłam brwi.

- No - pokiwała głową, wstając z łóżka. - Jest niemożliwa. Nawet nie zliczę na ilu randkach już była.

- Przynajmie ma ciekawe życie - wzruszyłam ramionami, wstając z łóżka.

- Taaa - wywróciła oczami. - Życie seksualne co najwyżej.

Zaśmiałam się, wyjmując zeszyt z szafki. Przez przypadek wypadło również zdjęcie, które zrobiliśmy sobie wszyscy w Los Angeles. Spojrzałam na nadąsanego Christiana, który zasłaniał swoją twarz. Przełknęłam ślinę. Chciałabym spotkać go ponownie po raz pierwszy. Rozegrałabym wszystko w inny sposób, nie pozwoliłabym sobie patrzeć tak długo w te przeklęte błękitne oczy.

Potrzebuje teraz długiego spaceru z słuchawkami w uszach, aby wszystko sobie przemyśleć. Zdecydowanie jestem osobą, która wybiera dłuższą drogę, żeby przesłuchać większą ilość piosenek.

- Idę wziąć prysznic - zakomunikowała April, sprowadzając nie na ziemię. Spojrzałam na nią i zauważyłam błysk troski w jej oku, co mi się nie spodobało, ponieważ nigdy nie lubiłam, gdy komuś było mnie żal.

- Okej - pokiwałam głową, odkładając zdjęcie do szafki.

April opuściła mój pokój, a ja zajęłam się sprzątaniem pomieszczenia i jednocześnie wymyślaniem w głowie tego, co założę na dzisiejszą imprezę sylwestrową. Jestem spłukana po tym jak wydałam pieniądze na prezenty świąteczne oraz nieco wcześniej na regularne zamawianie pizzy z Ethanem. Przypomniałam sobie, żeby odpisać mojemu przyjacielowi, który zapewne jest już w Brazylii. Piszemy cały czas. Naprawdę już za nim tęsknie, pragnę go przytulić bardziej niż czegokolwiek w tej chwili.

Babcia Nora pojechała wczoraj wieczorem. Czas zleciał mi szybciej niż mogłam pomyśleć. Zaciekawiła mnie historia jej i Karla. Przy naszym następnym spotkaniu koniecznie muszę wypytać ją o więcej szczegółów.

Tata zdecydował się pierwszy raz od zawsze spędzić sylwestra na imprezie. Co prawda jest to impreza, którą organizuje firma, w której ten pracuje i kończy się ona równo z wybiciem dwunastej w nocy, ale zawsze coś. Travis koniec końców spędza dzisiejszą noc gdzieś za miastem z rodziną, ponieważ został praktycznie do tego zmuszony. Eliot idzie na domówkę do kogoś z naszej szkoły, natomiast Ethan wspominał mi, że razem z Rachel planują wykraść się w nocy na tamtejszą imprezę, odbywającą się w miasteczku, w którym się zatrzymali. Dowiedziałam się również, że Charlotte i Christian, z tego co mi wiadomo z instagrama Charlotte, wczoraj polecieli do Bangkoku.

Nie mam zamiaru myśleć dziś o Christianie, a szczególnie o tym co pomiędzy nami zaszło kilka dni wstecz. To nigdy nie powinno mieć miejsca. On już o tym zapomniał, ja tez powinnam. Muszę znaleźć sobie kogoś innego, kim zajmę sobie głowę. Należy wybić mi Christiana z myśli jak najszybciej zanim to przerodzi się w coś jeszcze gorszego.

Lost In Myself Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz