VIII. Co ty robisz?

1.5K 36 13
                                    

Nelly

Calum wrócił za późno, na zewnątrz było już ciemno. Postanowiliśmy, że pójdziemy jeździć następnym razem. Niestety nie kolejnego dnia, ponieważ chłopacy mieli mieć próbę. W niedalekiej przyszłości miała odbyć się ich kolejna trasa, więc postanowili napisać nową piosenkę, jednak żaden nie miał pomysłu na słowa ani melodię. Ja również miałam pustkę w głowie. Coraz częściej przyłapywałam się na myśleniu o Luke'u, co trochę mnie przerażało. Postanowiłam napisać w tej sprawie do Chloe.

MusicPrincess: musimy pogadać. Przyjedziesz do Sydney?
LovePizza: nie muszę. Już tu jestem! Za moment zadzwonię do drzwi

Kiedy to przeczytałam, krzyknęłam głośno:
- Chłopaki za chwilę wpadnie Chloe, wpuśćcie ją!
- Ok, tylko daj zdjęcie jakieś bo tu co chwilę przychodzą jakieś fanki!
- Mam lepszy pomysł! Zapytaj ją o nicki i Kik'a. Nigdzie ich nie udostępniliście, więc tylko ona poda wam poprawne! - odkrzyknęłam chłopakom i uprzedziłam przyjaciółkę o trudności z wejściem do domu. Dziewczyna bez większego wysiłku odnalazła mój pokój w tej ogromnej willi.
- Hej, chciałaś pogadać - przywitała się.
- Hej, tak. Mam problem. Po pierwsze nie mogę wymyślić słów do piosenki, a chłopakom przyda się pomoc. A po drugie, chyba coś czuję do Luke'a....
- Piosenką się nie przejmuj, zawsze tak jest. A co do twojego zauroczenia, mam kilka pytań. Po pierwsze, co czujesz kiedy jest obok? - zaczęła wywiad.
- Chce się ciągle uśmiechać, ciężko mi się na czymkolwiek skupić.
- Ok, drugie. Jak go postrzegasz?
- Jest słodkim, przystojnym blondynem z tajemicą rodzinną, którą mam ochotę rozwiązać.
- Myślisz o nim?
- Prawie cały czas...
- Moja droga, wpadłaś po uszy. Jesteś zakochana! - krzyknęła na cały głos Chloe. Nagle do mojego pokoju wpadali Luke i Calum.
- Nelsy, co tu się dzieje? - spytał mój brat.
- Właśnie, co? - dołączyła się  moja sympatia.
- Nic, Chloe za bardzo się czymś podekscytowała, nie ważne - podjęłam próbę uspokojenia chłopaków.
- No nie wiem... - Cal wyraził wątpliwości.
- Calum, chodź na słówko - poprosiła przyjaciółka. Pokazała mi, że powinnam powiedzieć Luke'owi co czuję. Miałam zamiar zaprotestować, ale zanim otwarłam usta zostałam sama z blondynem. Złapałam za telefon.

MusicPrincess: zabiję cię Chloe. Szykuj się na długą i bolesną śmierć...

Zignorowałam to, że dziewczyna odpisała na moją wiadomość i zaczęłam intensywnie myśleć jak wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji.
- Jak myślisz, będzie coś ze związku Cala i Chloe? Twoja przyjaciółka chyba wpadła mu w oko - powiedział Luke.
- Cóż, jakby się tak zastanowić to nawet do siebie pasują, ale Chloe podoba się ktoś inny. Tak, też z zespołu - uśmiechnęłam się.
- Nel, muszę Ci się do czegoś przyznać. Ja...
- Ja też muszę Ci coś powiedzieć Luke. Uświadomiłam sobie z pomocą Chloe że - przełknęłam głośno ślinę i dokończyliśmy równo - zakochałam/łem się w tobie - dopiero po chwili dotarło do mnie, że Luke Hemmings czuje do mnie to samo co ja do niego. Nie zauważyłam nawet, że jego twarz zbliżyła się do mojej.
- Co ty robisz? - zapytałam zdezorientowana.
- To, na co mam ochotę odkąd przyleciałaś - odpowiedział, a jego usta wylądowały na moich. Zaskoczona przez moment stałam jak wryta, ale kiedy oderwał się ode mnie, przysunęłam swoje usta do jego i znów się całowaliśmy. Tym razem znacznie dłużej. Przerwał nam Michael, który bez pukania wpadł do mojego pokoju.
- Cześć Nelly, mam pro - zamarł w pół słowa widząc co robiliśmy.
Jego komiczna mina kazała nam przestać.
- Mike, tu się odbywa poważne wyznawanie uczuć, co chcesz? - spytał rozbawiony Luke.

------------------------------------------------------
Hejka naklejka!

Witam w kolejnym rozdziale. Wiem że trochę szybko te uczucia i tak dalej, ale przypominam że oni się znali już wcześniej. No i oczywiście, miłego prima aprilis!! Do zobaczenia za tydzień,

Wasza Nimrell

Sławna siostra I LH ✔Where stories live. Discover now