Czyli to koniec?

254 14 0
                                    

Nadszedł czas pożegnania. Będę tęsknić za Nimi. Całkiem przyjemnie się z Nimi pracowało.  Czas leci nie ubłaganie do przodu.  Zebraliśmy się by pożegnać Thora, który miał zabrać Lokiego i tam go osądzić. Stanęłam z tyłu.

Avengers stanęli, tworząc koło. W samym środku znajdował się Thor z Lokim i sześcianem.

Gdy już Thor z Lokim zniknął, zaczęliśmy wszyscy się rozchodzić

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gdy już Thor z Lokim zniknął, zaczęliśmy wszyscy się rozchodzić. Udałam się w kierunku samochodu. Miałam jechać do wieży. A nie lubiłam przebywać otoczona facetami więc wolałam jechać sama. Po za tym dzień jest jeszcze młody i uda mi się spotkać z przyjaciółką.Tak więc postanowiłam, że zanim udam się do zrujnowanej wieży to spotkam koleżankę i z Nią porozmawiam. Nim jednak wsiadłam do samochodu zmusiłam się podejść i zagadać Kapitana.

-Czyli to koniec?- spytałam z lekkim smutkiem w głosie.

-Na to wychodzi... Spojrzał na mnie, chyba  wyczuł w moim głosie smutek, bo po chwili uśmiechnął się... Hej, jeszcze się spotkamy. Nie ma czego się smucić- Powiedział cały czas uśmiechając się w moim kierunku.

-Mam nadzieję. Proszę... Podałam mu wizytówkę z numerem... Gdybyś chciał się spotkać i porozmawiać to tu masz mój numer- Uśmiechnęłam się i wsiadłam do samochodu. Odjeżdżając pomachałam mu na do widzenia. Od dziś zaczynam żyć inaczej niż do tych czas.

Perspektywa Fury'ego

Skończyłem rozmawiać z radą. Akurat idę w kierunku centrum dowodzenia. Gdy wszedłem od razu Hill zadała mi pytania.

- Jak to teraz będzie wyglądać? Każde poszło w swoją stronę, czasami bardzo dalekie strony. Jeśli powtórzy się tego rodzaju sytuacja to co wtedy?- Hill.

-Wrócą do Nas.

- Jest Pan przekonany?- Hill.

- No tak.

-Dlaczego?- Hill.

-Ponieważ na nich liczymy. Chyba zrozumiała, bo odeszła bez słowa zając się swoją pracą. A Ja pewny tego, że gdy nadejdzie potrzeba Oni znów się pojawią. 



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ten rozdział jest naprawdę krótki. Ale nie miałam pomysły jak mogłabym rozwinąć te pożegnanie. Więc proszę o wyrozumiałość. Do zobaczenia w następnym rozdziale. :)

PrzepowiedniaWhere stories live. Discover now