6. 16 września - Obserwując pruderyjną

60 2 1
                                    

Wtorek, 16 września, Dormitorium 7-rocznych Dziewcząt

Spostrzegawcza Lily: Dzień 1

Suma Obserwacji: 0

Czterokrokowy Plan Lily Evans na Stanie się Doskonałą Obserwatorką

KROK PIERWSZY: Obserwuj Swoje Otoczenie

Aby zostać Doskonałym Obserwatorem trzeba nauczyć się, żeby zawsze obserwować swoje otoczenie. To otoczenie obejmuje wszystkie miejsca, ludzi, przedmioty i UFO.

KROK DRUGI: Musisz Ustalić Czy Poszczególna Obserwacja Jest Warta Dalszej Analizy

Wszyscy Doskonali Obserwatorzy są w stanie ustalić czy pewien obiekt zmienił się/pojawił się. Doskonali Obserwatorzy muszą wtedy zdecydować czy ten poszczególny obiekt jest wart dalszej obserwacji. Aby być Doskonałym Obserwatorem musisz mieć tę decydującą cechę.

KROK TRZECI: Dobrze Obserwuj!

Doskonali Obserwatorzy zawsze potrafią zauważyć interesujące i zmienione obiekty. Gdy D.O. znajduje obiekt wart jego/jej analizy, przechodzą przez te proste pytania w ich błyskotliwych, szybko-myślących głowach:

Co to jest za obiekt?

Co się zmieniło w tym obiekcie?

Albo

Dlaczego ten obiekt się pojawił?

Czy ta zmiana/pojawienie się jest pomocne? Jeśli tak, jak ta zmiana się dochowa?

Czy ta zmiana/pojawienie się jest szkodzące? Jeśli tak, jak można to powstrzymać albo sprawić by nigdy więcej się nie zdarzyło?

KROK CZWARTY: Podejmij Działanie!

Wykorzystując ich sprytne pytania z Kroku Trzeciego D.O. zabierają się za najbardziej możliwy sposób postępowania z ich nowo zdobytymi informacjami.


Potem, Jedząc Późne Śniadanie w Wielkiej Sali

Spostrzegawcza Lily: Dzień 1

Suma Obserwacji: 1

Wiecie co, sądzę, że jestem naturalna w tych spostrzegawczych bzdurach. Naprawdę tak myślę. Wiem, że podobno przegapiłam coś dużego i ważnego, o czym wszyscy oprócz mnie wydają się wiedzieć, ale nie mogło to być tak widoczne, ponieważ moje spostrzegawcze zmysły tego nie wyczuły. A są one dobre. Chodzi mi o moje spostrzegawcze zmysły. Tak jak dzisiejszego poranka, całkiem niedawno, podążyłam za wszystkimi moimi głupiutkimi krokami i wszystko dobrze zrobiłam, tak jak powinnam i wyszłam z dość interesującymi i cennymi skutkami.

KROK PIERWSZY: Obserwować Moje Otoczenie.

Wstałam promiennie i wcześnie dzisiejszego ranka, i weszłam do Wielkiej Sali z misją. Wiedziałam, co muszę zrobić i na Boga, zamierzałam tego dokonać.

Przechodząc szybko przez boczne drzwi, tłumiąc ziewanie i starając się nie wejść w nic ani nikogo, zatrzymałam się tuż za progiem i przeszłam do interesów. Przesuwając głowę z boku na bok, mrużąc oczy by wyraźniej widzieć, zbadałam salę dobrym, skupionym wzrokiem. Oczywiście było to raczej trudne zadanie, bo normalnie nikt przy zdrowych zmysłach nie przyglądałby się populacji Hogwartu tak wcześnie rano (niestety, nie jesteśmy najładniejszą grupą o tej godzinie) ale zrobiłam to bez najmniejszego grymasu. Jakby nie patrzeć, Doskonali Obserwatorzy muszą przyzwyczaić się do takich straszliwych obrazków. Nie można cały czas obserwować rosnących kwiatków i spadających liści, wiecie. Doskonali Obserwatorzy wszystko obserwują. Dobro, zło i brzydotę. A tym w sumie my, Hogwarckie dzieci, jesteśmy o takiej godzinie: brzydcy. Możecie być najładniejszą, najpełniejszą życia, najbardziej zadziwiającą osobą na świecie i wciąż nie będziecie wyglądać zbyt efektownie o 6:30 rano. Tak właśnie działa życie. Wczesne poranki są jedyną porą dnia, gdy wszyscy są sobie równi, bo choć wyglądacie i czujecie się jak śmieć, osoba obok z pewnością czuje to samo, jeśli nie gorzej, więc hej, wszyscy mogą być przyjaciółmi.

Commentarius [tłumaczenie]Where stories live. Discover now