8. Odrzucona pomoc od Kasumi

1K 57 28
                                    

Kasumi: no ejjj czemu... Ja chcę wiedzieć nikomu nie powiem przysięgam na mały paluszek

Akinori: nie, wole już posiedzieć samemu w swoim pokoju *wkłada ręce do kieszeni swojej bluzy i idzie w stronę domu*
_______________________

Kasumi: no dobrze.... Ale jutro wracamy do tej rozmowy *zaśmiała się*

Akinori: nie dzięki. Twój limit pytań się skończył

Kasumi: to chyba chcesz żebym powiedziała to całej ekipie a Rose pewnie zasypie cię większą ilością pytaniami niż ja * szantażowała go*

Akinori: wyprowadzę się

Kasumi: Oj nie marudź czemu nie chcesz mi powiedzieć?

Akinori: chyba już dzisiaj powiedziałem dużo

*Time skip*

Kasumi: *podchodzi do akinori'ego* no to co... gadaj *uśmiechnęła się*

Akinori: *patrzy na Kasumi* czego ty znowu chcesz? *-__-* daj mi jeść słodycze w spokoju

Kasumi: to chcesz żebym pomogła ci zdobyć kaito czy nie? Bo ja jestem bardo chętna... Tyko że pod jednym warunkiem ci pomogę ,musisz mi powiedzieć jak po co i gdzie się zaczoł ci podobać

Akinori: niee, lepiej nie. Zachowaj to dla siebie i tyle

Kasumi: no kurwa czemu? *Powiedział smutno*

Akinori: tak będzie lepiej, a teraz pa *idzie gdzieś*

Kasumi takim sposobem wątpię że ci się uda *wydarła się za nim*

Akinori: nie jestem odpowiednią osobą dla niego więc nawet nic nie robię

Kasumi: a skąd ty to wiesz *podbiegła do niego*

Akinori: nie wydurniaj się. Sama wiesz jaki mam charakter i jeszcze się głupio pytasz, a do tego nie umiem być w związkach

Kasumi: ale kiedyś mu się udało się w tobie zakochać a z tego co wiem to dużo się nie zminiłeś *uśmiechnęła się z nadzieją że to kiedyś wypali

Akinori: ale wiesz to było kiedyś więc nie widzę na to szans aby znowu tak było

Kasumi: nie trać nadzieję *próbowała go pocieszyć* i przecież jest gejem to mu jest trudniej kogoś znalesić

Akinori: to nie znaczy, że będzie chciał być ze mną razem

Kasumi: czemu nie wierzysz w siebie

Akinori: *wzrusza tylko ramionami*

Kasumi: człowieku weś się w garść dasz radę a nie że ci nie wyjdzie... Chyba po coś cię pocałował w piwnicy bo to na pewno nie był przypadek

Akinori: to nie ma sensu, a teraz idź bo spóźnisz się na zajęcia

Kasumi: #no i zajebiście to muszę mu pomoc bo jak nie ja to kto a sam nie jest chętny#

Akinori: *idzie do odpowiedniej klasy na zajęcia*

*Time skip*

Kaito: Akinori z-zaczekaj *powiedział zestresowany do wyższego*

Akinori: hmm? *spojrzał na Kaito*

Kaito: chciałbym p-porozmawać o tym ostatnim wydarzeniu

Akinori: aa no ta spoko

Kaito: chciałbym wiedzieć czemu to z-zrobiłeś *spytał niewinnie idąc przed siebie z chłopakiem*

Akinori: # czuje się już zmęczony tymi pytaniami# aż tak bardzo chcesz znać odpowiedź?

Wyzwaniowa Miłość || Yaoi 🔚Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu