27/ poprawione

628 26 9
                                    

Hongjoong.

Chciałem się obrócić na drugi bok, ale coś mnie powstrzymywało. Otworzyłem oczy i zobaczyłem Lou przytulną do mnie. Spała bardzo spokojnie. Jestem ciekawy co się stało, że do mnie przyszła. Może coś jej się śniło. Wziąłem telefon do ręki i sprawdziłem która godzina, było po 12. Odłożyłem go i spojrzałem czy reszta śpi. Mingi i Yeo spali, a Seonghwa się na mnie patrzył.

-Jak długo się gapisz? - zapytałem

-Dość długo. Między czasie zrobiłem wam zdjęcie jak śpicie. - powiedział Seonghwa

-Masz dziwne hobby.

-I jak? Coś wyszło?

-Nie. Jeszcze teraz.

-Szykuj się. Dziewczyny od godziny się ubierają.

Wstałem powoli i usiadłem na łóżku. Przykryłem ja i podszedłem do szafy. Yeosang też nie spał i już był przy telefonie. Chyba będzie mu potrzebny detoks od tego. Podszedłem do niego i zabrałem mu go.

-Hyung, co ty robisz? - zapytał Yeosang

-Obudź śpiącą księżniczkę. Jak kocha to poczeka. - i położyłem jego telefon na stole.

-Ty! Mingi, wstawaj! - powiedział Yeo i rzucił w niego poduszką

-Yeosang, zamorduje cię! - usiadł i też go rzucił poduszką

Ja poszedłem się ubrać. Mam nadzieję, że się nie pozabijają. Dlaczego oni są tacy nie cierpliwi? Wiedza, kiedy się o to zapytam, a oni już nie mogą się doczekać. Teraz żałuję, że im coś powiedziałem. Tez by mieli niespodziankę.

Yunho i Lou mają dobre relacje. W końcu on też coś do niej czuł. W sumie dobrze, że nie mają jakiegoś dystansu do siebie i się dogadali. Jej czasem coś odwala i robi dziwne rzeczy. Jak była u nas ona i Woo cały czas się z czegoś śmiali. Robili cały czas aegyo. Wtedy miałem ochotę ich zamknąć w piwnicy. Zachowywali się razem gorzej, niż Wooyoung z San'em.

Mingi.

Jak się ogarnąłem poszliśmy do pokoju dziewczyn. W sumie ja się boję tam wejść, bo nie wiadomo co tam się dzieje za drzwiami. Nie zdziwiło mnie to, że Lou była u nas a pokoju. W dodatku w łóżku Hongjoong'a. Czemu on tak z tym czeka?

Weszliśmy do pokoju, a one jeszcze nie były gotowe. Bella się malowała, Seoyoon tak samo. A moje kochanie było w łazience. Jestem zdziwiony, że tutaj nie ma bałaganu. Inaczej wyobrażałem to sobie, że będą się ciuchy walać na podłodze, szafy otwarte. A tutaj porządek.

-Lou poszła do Hongjoong'a. - powiedziała Bella

-Tak, jeszcze śpi. - powiedział Seonghwa

-A reszta? - zapytał Yeosang

-Chyba śpią. Zaraz można ich obudzić. - powiedział Senoghwa

Znając  życie mnie tam wyślą. Chyba, że wcześniej Lou wstanie i ona pójdzie ich obudzić. Jestem pewny, że ktoś, coś odwali. Na pewno Wooyoung z San'em coś zrobią.

-Mingi! - podeszła do mnie Carly

Przytuliła mnie, a ja ją. Ma bardzo ładny żel pod prysznic.

-Wyspałaś się, kochanie? - zapytałem

Usiadła na moich kolanach i spojrzała na mnie.

-Nie, Bell i Yoon mnie obudziły. - powiedziała i spojrzała na nie morderczym wzrokiem, one tylko się śmiały - Oppa?

-Co?

-Uczesz mi włosy. - powiedziała i podała mi szczotkę

Wzięłam ja i zacząłem ja czesać. Dłuższych włosów nie mogła mieć? W sumie lubię jej włosy. Tylko czemu ona ma czarne, a Woo brązowe? Chociaż teraz on teraz ma szare. Mam nadzieje, że nie będzie ich farbował bo ładnie mu w tych.

Zacznijmy od początku\\ ATEEZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz