12

6.8K 170 143
                                    

Gdy stajecie się nieświadomie przyjaciółmi.

Chan
- Aish, naprawdę? - chłopak powiesił się na twoim ramieniu i szczerzył się do każdego napotkanego dziecka na placu zabaw. - Myślałem, że pójdziemy się napić, a nie odwiedzimy plac zabaw.

- Pomyślałam sobie, że będziemy dobrze się razem bawić w tym miejscu. - strąciłaś rękę blondyna i popchnęłaś Australijczyka na piach.

Chłopak ze śmiechem zaczął biec za tobą, by cię zabić za to co zrobiłaś.

- Yah! Wracaj tu! - krzyknął biegnąc za tobą.

Jedynie o czym myślałaś to, to, żeby nie dać się złapać Chrisowi. Wiedziałaś, że pod wpływem adrenaliny chłopak nie myśli logicznie.

Nagle się zatrzymałaś i przesunęłaś się w bok, a Chan pobiegł dobre kilka metrów dalej niż wcześniej był.

- Przyjaciółko! Jeśli dasz się złapać to kupię ci wołowinę!

- Wołowinę? W porządku!

Sama wołowina nie ucieszyła cię tak samo, jak to, że dowiedziałaś się, że masz przyjaciela.

Po raz pierwszy męskiego przyjaciela.

Woojin
- Pójdziemy do tej budki fotograficznej? - wskazałaś palcem, gdzie stała niewielka kolejka.

Obydwoje ze smakiem jedliście jabłka w karmelu na patyku. Dzisiaj mieliście wyjątkowy dzień, żeby wyjść do publicznego miejsca by spróbować wszystkiego, czego codziennie nie możecie robić ze względu na Kima.

- Chodź szybko, bo jest mała kolejka, a inni biegną. - wyższy pociągnął cię za rękę i ustawiliście się do kolejki.

Po kilku minutach czekania, weszliście do budki i zaczęliście robić zdjęcia.

Jedno zdjęcie z gestem literki "V", drugie z serduszkiem, a trzecie z pięknymi, wielkimi uśmiechami na twarzy.

Na czwarte zdjęcie chłopak objął cię i specjalnie pobrudził nos jabłkiem. Ty pisnęłaś i usłyszeliście charakterystyczny dźwięk robienia zdjecia. Westchnęłaś załamana swoją miną zrobioną na tym zdjęciu.

- Jesteś bardzo fotogeniczna. - chłopak zaśmiał się i wyjął dwie kopie serii tych zdjęć. - O patrz! Napisane, że przyjaciele od serca! - chłopak pokazał ci, a ty się uśmiechnęłaś.

- Ma rację. - powiedziałaś i oboje z uśmiechem poszliście do kolejnych atrakcji.

Minho
Wyszłaś z płaczem z ubikacji publicznej i skierowałaś się do Minho.

- Jakie są wyniki? Pozytywne czy negatywne? - chłopak złapał cię za ramiona i patrzył w twoje zapłakane oczy.

- Pozytywne... - jedną ręką wytarłaś łzę, a drugą złapałaś się za bolący brzuch.

Chłopak pociągnął cię do swojej klatki piersiowej i zaczął głaskać po głowie.

- Cokolwiek się stanie, ja będę zawsze z tobą. Przyjaciele sobie pomagają. - powiedział z uśmiechem, a ty oderwałaś się od chłopaka i pociągnęłaś nosem.

- Minho, ale to jest tylko okres. Płacze, bo brzuch mnie boli i nie wytrzymam jak się nie położę.

Changbin
Byłaś na imprezie z Changbinem, która się fatalnie zapowiadała. Mężczyźni, którzy nie mają szacunku do kobiet, ciągłe palenie oraz muzyka, której nie znosisz. Siedzisz spięta od godziny tuż obok pary, która wpycha sobie języki do gardeł, a Changbin się gdzieś zapodział.

REAKCJE STRAY KIDSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz