Naruto preferencje (friends)

9. A czemu i kiedy przestaje?

^Nawiązanie do ósmego rozdziału^

🍥Naruto

Uzumaki nieraz mówi tak przekonująco, że zawzięcie wierzysz mu nawet wtedy, kiedy tak naprawdę robi z ciebie głupie żarty. A to nie jest już fajne...

🔥Sasuke

Nienawidzisz, kiedy Uchiha ma rację i jeszcze gapi się z taką typową dla siebie miną... To takie wkurzające.

🕊Neji

Tak, jego oczy... są kłopotliwe, ale na szczęście tylko w tej chwili, kiedy używa ich zdolnoścu na waszym treningu, a potem blokuje ci możliwość ruchu i może pozgrywać ważniaka.
A jednak są kłopotliwe.

🍀Lee

Nie masz nic do chłopaka, bo jest dla ciebie naprawdę bardzo miły, jednak uważasz, że nie musi cię podnosić za każdym razem, bo czujesz się wtedy taka... słaba.

🐜Shino

Super, że masz przy sobie osobę, której nie musisz dziesiątki razy powtarzać tego samego, bo "nie dosłyszała", jednak wyciąganie na wierzch najdrobniejszych szczegółów oraz przejęzyczeń bywa niezwykle irytujące.

🐕Kiba

Bardzo lubisz, kiedy Inuzuka skomplementuje to, że ładnie pachniesz, ale denerwują cie takie pytania typu: "[Imię}-chan, czy jadłaś dziś naleśniki?", "[Imię]-chan, dlaczego czuję czereśnie?", "[Imię]-chan, grzebałaś dzisiaj w śmietniku?"...

💤Shikamaru

Śmiejesz się, śmiejesz... Gorzej tylko, gdy Nara naprawdę przy tych shogi zasypia i potem musisz wszystko po nim sprzątać oraz tłumaczyć się jego mamie, dlaczego po raz kolejny jej syn leży za podłodze przykryty kocykiem i mamrocze sobie coś pod nosem... A MIAŁ BYĆ PORZĄDNYM FACETEM!

🌅Gaara

Taaak... Pewnego razu usłyszałaś, jak czerwonowłosy na kogoś nakrzyczał... i zaniemówiłaś potem na następne trzy godziny.

⛏Kankuro

No tak - lalkarz nie nosi wtedy tego dziwnego ustrojstwa zwanego kapturem... ale tobie je wciska ile wlezie! A ty nie masz ochoty wyglądać wśród ludzi, jak jakieś zwierzątko.

I oczywiście jeszcze...

🍡Obito

Gogle są super... No chyba, że na treningu oboje jesteście niezdary, upadacie na siebie i stukacie się czołami... no w tym wypadku ty z jego goglami. Auć.

Dobra, mamy to! A teraz... zapytam jeszcze o gościa specjalnego, no bo... bo tym razem się przyda.

A tak w ogóle, w następnych rozdziałach rozdziały związane ze sztuką.

Nom prawdziwy poemat to był zaiste.

A zdjęcie w mediach jutro bo telefon mnie się zbuntował tak więc...

Cóż... To koniec i tak jak prawie zawsze... jã ne!