-Tak, Alby?- zatrzymała się patrząc na chłopaka, który zatrzymał ją w drodze do pani kanclerz.
-Zabierasz mi przyjaciół!- krzyknął do niej.
-Ale Alby, o co ci chodzi?
-Zabierasz mi Newta, Minho i innych!- popchnął ją.- Spędzają ze mną coraz mniej czasu, oddalają się!- nadal krzyczał.
-Ale Alby, ja też mam prawo się z nimi przyjaźnić!
-Nie! To TYLKO moi przyjaciele!- chłopak uniósł rękę i uderzył Mercedes, która pod wpływem uderzenia upadła na ziemię. Hamowała łzy, nie rozumiała jego zachowania. Jeszcze kilka miesięcy temu razem oglądali kreskówki i bawili się.
-NIE CHCĘ CIĘ WIĘCEJ PRZY NICH WIDZIEĆ!- kopnął ją w brzuch i odszedł. Dziewczyna podniosła się i, mimo bólu zadanego przez chłopaka, ruszyła do Avy. Tam już nie hamowała łez, rozryczała się na dobre.
-Obiekcie E0, nie zapominaj o tym, co ci zrobił. Zemścij się!
-Przyjęłąm...
->->->->->->-> wpadłam na to przed chwilą, co o tym sądzicie?
YOU ARE READING
oda do wolności - więzień labiryntu
FanfictionDziecko, które w przyszłości miało się związać z muzyką. Teraz zamknięte wśród czterech murów. Liana nie pamiętała nic w momencie, w którym obudziła się w windzie. Nie miała pojęcia dlaczego w głowie miała pustkę ani dlaczego znajdowała się w obcym...