Spotkanie z księdzem

100 6 6
                                    

Współpomysłodawcą tej zacnej pasty jest Dziadek_Lenin

>Bondź mno, Anon lvl 14
>Chodzisz do bierzmowania
>Księdzem który cię przygotowuje do bierzmowania jest niejaki ksiądz Maciuś
>Maciuś to gruby, sepleniący Batman opóźniony w rozwoju, który na każdym spotkaniu wpieprza pół tony opłatków
>Ogólnie śmiechawa jest z niego na spotkaniach
>Ale do rzeczy
>Musisz iść na kolejne spotkanie, bo inaczej dostaniesz bana na bierzmowanie
>Zaczyna się o 18:00
>Idziesz z Dziadek_Lenin i user77167300
>Gdy tak idziecie dowiadujesz się jakie plany ma pierwszy z twoich towarzyszy:
>Zamierza oślepić Maciusia za pomocą lampki, którą noszą górnicy (tylko tak z dwa razy mocniejszą)
>a ona ma taką moc, że stojąc 500 metrów od wierzowca, gdy ją zapalisz to wszystkie okna będą się świeciły xD
>A wracając do tematu, to dochodzicie do kościoła
>Idziecie do salki w której jest bierzmowanie
>Otwierasz wrota piekieł (drzwi od salki xD)
>Nikogo nie ma
>Maciuś pojawia się za wami
>Strach.exe
>Każe wam położyć indeksy do bierzmowania na szafkę
>Kładziecie je tam
>Każe wam spierdalać
>Spierdalacie

>Następnego dnia dowiadujesz się, że macie te indeksy dzisiaj odebrać
>Idziesz po nie wieczorem, ponownie z Dziadek_Lenin i user77167300
>Wchodzicie do kościoła po mszy
>Nie wiecie gdzie iść
>Pytacie się zakonnicy
>Ta robi uśmieszek rodem z horroru i wskazuje na ciemną, kościółkową alejkę
>Idziecie do drzwi z napisem "Kancelaria"
>Pod tym napisem jest napisane drobnym druczkiem "kurwom wstęp wzbroniony"
>Uroczy ten nasz kościółek
>Z niepokojem otwieracie kolejne wrota piekieł
>Wchodzicie tam
>Szok.exe
>Ku waszemu zdziwieniu korytarz wygląda jak hol jakiegoś eleganckiego hotelu
>Dziadek_Lenin puka do drzwi z napisem ""ks. Maciuś, nieproszonym kurwom wstęp wzbroniony"
>Nikt nie otwiera
>Dziadek_Lenin wchodzi do pokoju
>Przez chwilę słychać ciszę, chwilę później MOCARNE kroki Maciusia, odgłos POTĘŻNEGO uderzenia z brzucha, nieco później dźwięk upadnięcia na ziemię, jęki, odgłos łamanych kości, a na koniec dźwięk wyjebywania WYKURWISTEGO gonga
>Razem z user77167300 ciśnięcie se beke
>Nagle z drzwi się otwierają
>Wasz kolega wyczołguje się z pokoju
>Jest cały we krwi i w sińcach
>Ale w ręce trzyma indeks
>Mówi do ciebie "Nie wchodź tam, zmienił taktykę!"
>Odpowiadasz mu "Muszę, indeks robi motywacje"
>Maciuś z głębi pokoju krzyczy "NASTĘPNY!"
>user77167300 ma jeszcze większą bekę, bo on nie musi wchodzić, bo Maciuś się nad nim zlitował
>Wchodzisz tam
>Nikogo nie ma, widzisz tylko pusty, ciemny pokój
>Oglądasz się za siebie
>Drzwi się za tobą same zamykają
>Odwracasz się do przodu
>Maciuś pojawił się na środku pokoju, siedzi na POTĘŻNYM (prawie jak on) fotelu, w ręce trzyma cygaro, a w drugiej krzesiwo
>Odpala cygaro i mówi "Chodź do wuja na kolana"
>Z trudnością mu się opierasz
>Ten poddenerwowany wstaje i swoim MOCARNYM głosem mówi "Maciuś is love, Maciuś is live"
>Popycha cię na szafkę
>Zdejmuje sutannę i mówi "Masz za mało podpisów żeby przejść do bierzmowania, dostaniesz karę"
>A few moments later
>Wybiegasz z pokoju z na wpół wystającym odbytem i przez drogę do domu nie rozmawiasz z ziomeczkami
>user77167300 dalej ma bekę
>Wchodzisz do swojego domu
>Dzwonisz do kuzynełe
>Maciuś się nad nią zlitował - dostała tylko ostrzeżenie
>Nagle słyszysz za sobą dźwięk tłuczonego okna
>To Maciuś
>Mówi do ciebie "Jeszcze z tobą nie skończyłem"
>Maciuś is love, Maciuś is live

===================
Cześć, tu Arturowsky
Macie tutaj prezent świąteczny - dwie pasty w dwa dni (;

.

.

.

Cieszcie się

Pasty Babcinej RobotyWhere stories live. Discover now