3.

6.6K 289 31
                                    

Blondyn obudził się godzinę później, usiadł na łóżku i przetarł oczy słysząc głośną rozmowę z kuchni. Nie rozpoznawał tych głosów i był pewny że to koledzy Harry'ego. Zmienił koszulkę, ponieważ ta była bardzo pognieciona i wyszedł z pokoju. Zauważył w kuchni dwóch chłopaków których znał ze szkoły przez co się speszył. Niezauważony przebiegł do salonu gdzie na jego szczęście był Louis który kładł na stole jakieś przekąski.

-Lou! Co oni tutaj robią? - spytał szeptem.

-Stoją w kuchni i rozmawiają z Harrym- wzruszył ramionami.

-Więc dlaczego nie robią tego w domu Harry'ego?

-Daj spokój, on tutaj już prawie mieszka. Zayn i Liam to jego przyjaciele. Jeśli my się z nimi zaprzyjaźnimy może też będziemy tak popularni w szkole jak oni? - zaśmiał się - Ale lepiej załóż jakieś spodnie-zaśmiał się a blondyn widząc że jest w bokserkach zaczerwienil się i uciekł do sypialni.

Po chwili wyszedł niepewnie z pokoju i wszedł do kuchni.

-Hej - powiedział cicho. Podszedł do blatu i zaczął sobie robić kawę.

-Hej-mężczyźni uśmiechnęli się lekko. Wzrok mulata od razu zjechał na pośladki blondyna przez co dostał lekkie uderzenie w ramię i karcący wzrok Stylesa. Niebieskooki szybko zrobił sobie kawę i poszedł do szatyna.

-Gdzie moja kolacja? - usiadł na kanapie. Szatyn podrapał się po karku.

-Już się robi. - uśmiechnął się lekko - Harry, zrób kolacje! - krzyknął śmiejąc się.

-Przynieś mi ją później - zaczął się kierować do sypialni.

-Nie zostaniesz z nami? - spytał zawiedziony Louis.

-Muszę poświęcić sobie trochę czasu-mruknął cicho dając tym samym do zrozumienia, że czuję się młodszy niż jest.

-Okej, w takim razie przyniosę Ci kolacje. - Niall uśmiechnął się i poszedł szybko do sypialni. Odłożył kubek na szafkę i położył się w łóżku. Wyciągnął swojego pluszowego misia i przytulił się do niego zamykając oczy. W pewnym momencie zrobiło mu się bardzo smutno, nie chciał  cały czas męczyć Louisa, a wiedział że przez swoje dziwne zachowanie nie znajdzie nigdy chłopaka. Zacisnął oczy hamując łzy i odwrócił się plecami do drzwi. Po kilku minutach do jego pokoju przyszedł szatyn z talerzem gorącej jajecznicy.

-Nie śpij, przyniosłem kolacje - uśmiechnął się i stanął przy jego łóżku. Blondyn odwrócił się i usiadł z małym uśmiechem. - Ni, co jest? - odłożył na szafkę talerz i zmartwiony usiadł obok niego na łóżku.

- Nic, po prostu zrobiło mi się smutno, że ja nigdy nie znajdę sobie chłopaka. - wzruszył ramionami.

-Ale o czym ty gadasz? - wywrócił oczami-Jest wiele chłopaków którzy chcą się z tobą spotykać.

-Tak i płacą mi za każdą godzinę-zaśmiał się cicho i usiadł przecierając oczy. Wziął talerz na swoje kolana i zaczął jeść - Naprawdę zazdroszczę Ci tego, że Harry tak dobrze gotuję, nawet jeśli to jest tylko jajecznica - uśmiechnął się.

-Niedługo zaczniesz nowe życie, zapomnisz o tym i wszystko będzie w porządku - uśmiechnął się.

-Ale kto do cholery będzie chciał mnie niańczyć? - wywrócił oczami.

-Jeszcze kogoś znajdziesz-położył się na łóżku patrząc na niebieskookiego.

-Nie idziesz do nich? - zjadł szybko i odłożył talerz.

-Narazie sobie poleżeć z tobą, chyba że ci to przeszkadza? - spojrzał na niego.

-Nie przeszkadza - położył się i bez skrępowania przytulił do misia. Włączył telewizor żeby Louis się nie nudził i zamknął oczy.

-Nie śpij - usłyszał cichy chichot szatyna i smyranie po policzku. - Chodź, pójdziemy tam do nich i posiedzimy chwilę, ty masz jutro wolne więc nie musisz iść.

-Ale tylko na godzinę - westchnął siadając na łóżku.

-No w końcu - uśmiechnął się i wstał z łóżka. Złapał blondyna za rękę i wyszedł z jego pokoju idąc do salonu. Gdy w końcu dotarli szatyn usiadł na kolanach brunetowi a speszony Niall usiadł obok nich na kanapie.

-Od kiedy mamy konsole? - spytał zdziwiony widząc jak Zayn i Harry prowadzą między sobą rozgrywkę w fife.

-Od nie całego tygodnia. Hazza nagle stwierdził że to będzie idealna rozrywka dla nas - zaśmiał się opierając plecami o klatkę piersiową chłopaka.

▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀

1/2 ?
Ktoś chętny?

Tak w ogóle to nawet nie wiem co sądzicie o tym ff. Podoba wam się, nie podoba, chcielibyście coś zmienić, ja mam zmienić styl pisania, cokolwiek? Bardzo mi zależy na waszej opinii bo chce żebyście mieli chęci do czytania tego :)

Miłego dnia, skarby!  ❤️

You can be more than a prostitute //ZiallamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz