Rozdział 8 - "Chcę się tobą nacieszyć sam, tak długo jak jest to możliwe."

2.4K 63 26
                                    


OSTRZEŻENIE - w rozdziale znajduje się scena +18

Jawor zostawił Górską samą w hotelu na trzy długie godziny. I choć bardzo nie chciał tego robić, potrzebował pomyśleć w samotności i ochłonąć po tym, co wydarzyło się dzisiejszego dnia. Miał zamiar skontaktować się z Bolkiem, który od czasu przekazania mu informacji o Sandrze, wydzwaniał do niego na zmianę z Kubisem. Tomek nie był w stanie z nikim rozmawiać. Przynajmniej na razie. Dręczyło go to, że dał się tak łatwo podejść przez warszawskiego policjanta i stracił jedyny ważny dowód, którym mogli udowodnić niewinność Dagi. Zastanawiało go tylko jedno, skąd znali adres jego nowego mieszkania? Czyżby Grodzkiemu udało się znaleźć go w gabinecie Kubisa? A może na komendzie był ktoś jeszcze, kto za grube pieniądze był zdolny do podpieprzania kolegów? Czyżby mieli kreta? Na żadne z tych pytań nie znał na razie odpowiedzi i w tej chwili nie zamierzał się nimi zajmować. Chciał wrócić do Dagi.

Po trzech godzinach spędzonych nad Odrą z wyłączonym telefonem, wrócił do samochodu i odjechał z nad rzeki z piskiem opon. Dziwne uczucie w piersi mówiło mu, że Górska coś kombinuje tylko jeszcze nie wiedział co. Zachowywała się inaczej niż zwykle. Nie była wystraszona, a spokojna. Nie sprzeczała się z nim jak miała w zwyczaju, tylko zgadzała się na wszelkie jego pomysły. Jawor bał się, że po słowach Generała, Daga jest w stanie zgłosić się na komendę, aby ratować jego i wszystkich współpracowników. Obydwoje nie wiedzieli, czy Generał mówił prawdę czy blefował z ładunkami wybuchowymi i snajperem, ale nie mógł pozwolić jej na ten krok. Nie mógł jej stracić po tym jak w końcu byli ze sobą tak blisko. Tomek był zakochany w Dagmarze już od jakiegoś czasu i dopiero dzięki tej tragedii zdał sobie z tego sprawę. Górska była najjaśniejszym punktem w jego życiu, a Jawor był gotów do największych poświęceń dla kobiety, której oddał swoje serce.

Gdy Tomek wszedł do ich pokoju, blondynka natychmiast odwróciła głowę w jego stronę. Stała przy oknach, nerwowo ściskając w dłoniach telefon komórkowy, którego jeszcze przed chwilą chciała użyć. Komisarz zauważył znacząco zmianę na twarzy partnerki, gdy pojawił się w środku. Strach zamienił się miejscem z ulgą i czułym spojrzeniem w orzechowych oczach. Daga była wyraźnie zmartwiona, nie było go przecież trzy godziny, a ona również obawiała się, że Jawor zrobił coś bardzo głupiego w końcu znała go nie od dziś i wiedziała, że był porywczy lub dorwał go Wawerski wraz z Generałem. Teraz, gdy był kilka kroków od niej, odetchnęła z ulgą rzucając w kąt telefon komórkowy i rzuciła się partnerowi na szyje.

- Hej, spokojnie. – Tomek objął ją mocno i zaczął gładzić uspokajająco jej włosy. – Już jestem. Już jest wszystko w porządku. Nie zostawię cię na dłużej. Nie włączyłaś telefonu?

- Nie. – rzuciła szybko i na potwierdzenie pokręciła dodatkowo głową. Po chwili odsunęła się od Jawora i spojrzała mu w oczy. – Ale chciałam, gdy tak długo cię nie było. Martwiłam się o ciebie Tomek. Bałam się, że oni cię mają, że już nigdy cię nie zobaczę.

- Nigdzie się nie wybieram. – Jawor próbował uspokoić Górską. Chwycił jej twarz w dłonie i uśmiechnął się lekko całując jej nos. Następnie oparł swoje czoło o czoło partnerki i dodał - Potrzebowałem ochłonąć, bo nienawidzę się z tobą kłócić, a w złości mógłbym powiedzieć coś, czego bym później żałował.

Jawor zaciągnął się zapachem jaki roztaczała Górska. Był nieco inny niż na co dzień, bo przez kilka dni używała jego szamponu do włosów, ale w tej mieszance wciąż tkwił jej charakterystyczny zapach, który uwodził go jak heroina.

- Jestem kretynem Daga... - zaczął wolno Tomek, przerywając ciszę między nimi. – Powinienem był przewidzieć, że coś takiego może się wydarzyć. Ukrywanie cię u mnie w mieszkaniu było idiotycznym pomysłem. Byłem nieostrożny. Doprowadziłem ich do jedynego dowodu jaki mogliśmy mieć. Tam było wszystko nagrane. Ten laptop doprowadziłby do oskarżenia Wawerskiego. Straciłem to wszystko.

KŁAMSTWO PRAWIE DOSKONAŁE || Daga I Tomek || Sprawiedliwi Wydział KryminalnyWhere stories live. Discover now