《𝟞》||𝘼𝙈𝘼𝙍𝙐𝙇𝙀𝙉𝘾𝙀 ||Katsuki

198 12 7
                                    


👽Uwaga: Przekleństwa👽

🌛🌹🌜
She smiles bites her lips and turns away,
From that point on she's not just another face

(Y/n) (L/n) niczym się nie wyróżniała. Przeciętne (długość włosów) (kolor włosów) włosy, przeciętne (kolor) oczy, w sumie wszystko w niej mogłoby uchodzić za nijakie. No prawie...

Jedyne co się w niej wyróżniało to jej quirk. Dotyk kosiarza. Pod wpływem jej dotyku usychało i umierało wszystko od kwiatów po ludzi. Ale to nie koniec. Drewno zaczynalo pruchnieć i rozpadalo sie w pył, a metal pokrywała ruda rdza. Z kontrolowaniem było gorzej, ale od czego były jej niezawodne (kolor) rękawiczki?

Kiedy przydzielono ją do klasy 1A w prestiżowej (😉) szkole dla superbohaterów U.A. nie była tak podekscytowana jak możnaby się tego po niej spodziewać. Wszyscy traktowali ją jakby była nie wiadomo kim, a ją prawdę mówiąc mało to wszystko obchodziło.

She turns back to him with those hazel eyes

Gdy weszła do klasy taksującym wzrokiem zmierzyła wszystkich uczniów. Jej uwagę przykuł dość wysoki chłopak o zmierzwionych, jasnych włosach. Jego brwi były ściągnięte, a czerwone oczy nie zdradzały żadnego zainteresowania. Wszyscy zawsze przyglądają się jej z zaciekawieniem, czcią i uwielbieniem, ale nie on. Ciekawe co z nim nie tak? Cóż może nie będzie tu tak sztywno jak myślała?

There is no point of return she's all that's on his mind

Bakugo cały dzień myślał o osobliwej dziewczynie która zajęła ławkę przed nim. Sensei mówił coś o jej quirku. Że na razie nie powinni go ujawniać ze względu na jej bezpieczeństwo. Ha, ale co to za quirk, którym nie mogłaby się obronić? To po prostu kolejna niunia, której się wydaje że może dorównać All Might'owi... prawda?

But he doesn't know what she's been through before;

Plac zabaw przepełniony był dziećmi. Ganiały się pomiędzy drzewami i bawiły na zjeżdżalniach czy huśtawkach. Dziewczynka w wieku koło 5 lat stała z dala od nauczycielek otoczona przez wianuszek koleżanek.
- Noo, Jenna mówiła, że masz już swój quirk co?
- Chcę zobaczyć!
- Hush hush Brooke
- Sorry Chloe~
- Pokaż nam - zarządała dziewczynka o imieniu Chloe.
- Założę się o sto- nie, t y s i ą c dolarów że nie jest tak śliczny jak mój - powiedziała jak zawsze pewna siebie Emily wyciągając przed siebie ręce by zademonstrować jak jej ręce pokrywają się kryształem.
- No pokazuj.
(Y/n) westchnęla. Wyrwała z ziemi stokrotkę i zacisnęła ręce na łodydze. Pięć sekund później kwiatek był cały poszarzały i suchy. Dziewczynki wydały zgodne 'ohhhh' i popatrzyły po sobie.
- Ona go zabiła! - zapiszczała Brooke.
- I kim ty niby chcesz zostać?
- ...Superbohaterką
- No nie wiem kochana - odezwała się Heather. Szefowa - Z takim quirkiem nadajesz się tylko na złoczyńcę!
- Greta! - blondynka z włosami ściągniętymi w kucyk odwróciła się w stronę Emily która powszechnie uważana była za wiceszefową grupy dziewcząt:
- Załatw ją jak załatwia się złoczyńców
- Oduczymy ją niszczenia kwiatów
- Dziweczyny chyba nie powinnyśmy-
- Cicho Jess - Emily uciszyla blondynkę. Popatrzyła ponownie na Gretę i skinęła głową. (Y/n) zamknęła oczy...
●□🌙□●

Puts herself on the front lines with no reward
And takes care everyone else before herself

Trening. Izuku i (Y/n) zostali przydzieleni razem. Bakugo z Miną. Zgadnijcie z kim walczyli? Oczywiście przeciwko sobie. Pierwsza para spojrzała na siebie. Mieli przerąbane. Żadne z nich nie mogło użyć quirku.

【мυℓтιƒαη∂σм】s̲c̲e̲n̲a̲r̲i̲o̲s̲ ̲&̲ ̲m̲o̲r̲e̲ Where stories live. Discover now