30.

565 29 16
                                    

TAAAK dotarliśmy już do 30 rozdziału, a koniec opowiadania zbliża się malutkimi kroczkami
Ale spokojnie
Rozdziałów będzie przynajmniej 60, na razie najwięcej może mi się zejść do 100
Ale wszystko może się zmienić 😉

  Wieczorem wyszli z kawiarni, żartując między sobą i wygłupiając się.

  Seokjin i Taehyung, jak to na prawdziwych mężczyzn przystało zapowiedzieli, że odprowadzą dziewczynę.

  -Masz jakieś plany na jutro?- Zapytał Jin, kiedy stali przed mieszkaniem rudowłosej.

  -O 12 mam wywiad, ale na wieczór nie mam żadnych planów- Odpowiedziała zgodnie z prawdą.

  -No nieźle, niedawno przyjechałaś do Korei i już chcą z Tobą wywiady przeprowadzać- Westchnął z uśmiechem Tae.

  -Urok osobisty- Odpowiedziała mu dziewczyna, również się uśmiechając.

  -Co powiesz, żeby wieczorem spotkać się w parku? Z całym naszym zespołem- Zaproponował najstarszy.

  -Z chęcią- Powiedziała, a uśmiech nie znikał jej z twarzy.- W takim razie do jutra- Dodała, machając w ich stronę, zanim odwróciła się i weszła do budynku. 

***

  Rano obudziły ją wpadające przez okno promienie słońca.

  Po omacku sięgnęła ręką po telefon, by na wyświetlaczu sprawdzić godzinę.

  '9:30'- Przeczytała, ponownie opadając na poduszkę, by po chwili zerwać się do siadu.

  Mam tylko 2 godziny, żeby się ogarnąć!- Przeraziła się, podbiegając do szafy i wyciągając z niej czarne rurki z dziurami na kolanach, czarną bluzę, białą koszulkę i koszulę w czarno- czerwoną kratę, po czym udała się do łazienki, gdzie wzięła prysznic, ubrała się, a następnie nałożyła na twarz delikatny makijaż.

  Kiedy wyszła z łazienki była godzina 11, więc teraz już niespiesznie poszła do kuchni, połączonej z jadalnią, gdzie zrobiła sobie tosty.

  O 11:40 była już gotowa i zakładając czarne conversy wyszła z mieszkania, powolnym krokiem zmierzając w stronę parku.

  Po drodze rozglądała się po Seulu, podziwiając osobliwy urok tego miejsca.

  Wiedziała, że kiedy będzie musiała wracać do domu, w Polsce, ciężko będzie jej się rozstać z tym miejscem, które zdążyła pokochać.

  -Noona!- Rozległ się w pewnym momencie pisk, a do rudowłosej podbiegła tego samego wzrostu koreanka, o czarnych, długich włosach i tego samego koloru oczach. Ubrana była w różowe NB, krótkie, dresowe spodenki i pastelowo- różowy, lekki sweterek.- Mogę zrobić sobie z Tobą zdjęcie?- Zapytała, posyłając dziewczynie uśmiech.

  -Jasne, że tak- Odpowiedziała, odwzajemniając uśmiech.- Jak się nazywasz?- Zapytała choreografka, kiedy dziewczyna schowała telefon.

  -Kim Eun-mi- Odpowiedziała młodsza, idąc teraz obok dziewczyny.

  -Jesteś pierwszą osobą w Korei, która mnie rozpoznała i podeszła zrobić zdjęcie- Wyznała szczerze, spoglądając na dziewczynę.

  -Cieszę się- Powiedziała i jakby chcąc udowodnić, że to co mówi jest prawdą, uśmiechnęła się szerzej.- Uczysz się teraz jakiejś choreografii?- Zapytała.

  -Niestety, ale znowu zaniedbałam taniec. Ale od przyszłego tygodnia zamierzam do niego wrócić tylko, że chciałam uzbierać grupkę osób do tańca, bo uważam, że w grupie wygląda to efektowniej- Opowiedziała rudowłosa.

  -Będziesz prosić o współpracę koreańskie choreografki i tancerki, czy masz coś innego w planach?- Zadała kolejne pytanie młodsza.

  -Cóż... chciałam dziś na instagramie wstawić na ten temat posta, więc jeśli chcesz się dowiedzieć, to czekaj cierpliwie, powiedzmy, że to będzie taka mała niespodzianka- Powiedziała, uśmiechając się pod nosem.

  -Okay- Zgodziła się, szczęśliwa.

  -A teraz wybacz, ale muszę iść, Eun-mi. Mam nadzieję, źe będziemy jeszcze miały okazję się spotkać- Powiedziała rudowłosa, zauważając, że dotarły już do parku.

  -Też mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy. Bye~

I jest ta 1 w nocy, kiedy to pisze...

I powiem wam, że...










Mam ochotę na loda 😂



Ale mniejsza


Miłego ranka/południa/popołudnia/nocy czy co tam wam pasuje, kluseczki.

Standardowo mam nadzieję, że rozdział wam się spodobał :3

Uśmiechajcie się dużo😄

Zatracona w Tańcu |Min Yoongi| ✔जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें