15.

799 41 3
                                    

-Cześć- Odpowiedziała Yoongiemu Oktawia, również się uśmiechając.

Przez chwilę trwali w milczeniu, siedząc obok siebie i opierając się o drzewo.

-Podoba Ci się w Korei?- Zapytał w pewnym momencie chłopak.

-Bardzo, zawsze chciałam tu przyjechać- Odpowiedziała szczerze.

-Jak długo planujesz zostać?- Zadał kolejne pytanie, spoglądając dziewczynie w oczy.

-Nie wiem... Szczerze, to tęsknię już za Polską, za przyjaciółmi i chciałabym wrócić jak najszybciej...- Przerwała, widząc, że chłopak jakby posmutniał.- Ale z drugiej strony tutaj spełniam swoje marzenia... I miałam nawet okazję spotkać takiego jednego chłopaka z popularnego koreańskiego zespołu... Powiem Ci w sekrecie, że nawet fajny się wydaje- Powiedziała z rozbawieniem Oktawia, a Yoongi uśmiechnął się lekko.

Ta dziewczyna naprawdę sprawiała, że zachowywał się jak nie on.

Yoongi naprawdę rzadko szczerze się uśmiechał, a przez Oktawię zrobił to tego dnia już kilka razy, a najgorsze w tym wszystkim było to, że chłopak nie wiedział, dlaczego tak reaguje na słowa dziewczyny.

-Hmm... Szczęściarz z tego chłopaka, że się spotkaliście- Odpowiedział dziewczynie, a ta zaśmiała się, przez co chłopak uniósł wyżej kąciki swoich ust.

Ponownie tego dnia zapadła między nimi cisza, podczas której patrzyli sobie w oczy, jednak nie była ona dla nich krępująca.

-Yoongi?- Usłyszeli zdziwiony głos za nimi, więc odwrócili się, by ujrzeć wysokiego chłopaka o kasztanowych, lekko zakręconych włosach i również tego koloru oczach.

Chłopak podszedł do nich.

-Co ty tu robisz?- Zwrócił się do chłopaka.

-Siedzę jak mniemam...- Mruknął pod nosem, jednak wyższy usłyszał to i zielonowłosy dostał lekko w ramię.

-Jestem Hoseok- Powiedział, tym razem do dziewczyny, posyłając w jej stronę szeroki uśmiech.

-Oktawia- Odpowiedziała również z uśmiechem dziewczyna.

W tym czasie Suga próbował ukryć to, jak wkurzył go przyjaciel, przerywając jego spotkanie z różowowłosą.

-To Seul jest takie małe, czy ja mam takie szczęście, że spotkałam was oboje jednego dnia?- Zapytała Oktawia, śmiejąc się uroczo, co wywołało kolejny tego dnia uśmiech u Yoongiego.

-Jeśli już, to my mamy szczęście, że spotkaliśmy Ciebie- Włączył się do rozmowy zielonowłosy.

-Jak wolisz...- Odparła dziewczyna.- W każdym bądź razie, jestem tu dopiero jeden dzień, a już spotkałam was dwóch... Z Taehyungiem spotkam się jutro, więc pozostanie was jeszcze czwórka- Powiedziała dziewczyna, puszczając im oczko.

-Oh... To już wiem czemu mi odpuścił jak się dowiedział, że Cię spotkałem...- Zaczął Yoongi.

-I z kim tak zawzięcie pisał- Wszedł mu w słowo J-Hope, śmiejąc się.

Po kilku minutach rozmowy Oktawia poczuła jak telefon zawibrował jej w kieszeni bluzy, którą zarzuciła na siebie po zostawieniu zakupów w domu.

Wyjęła urządzenie, odblokowując je.

Masz nową wiadomość od urzytkownika @ταεнуuиg.

-Zaczekajcie chwilkę...- Zwróciła się do chłopaków cicho, na co ci przytaknęli.

ταεнуuиg
Hej, nigdy nie chwaliłaś się, że umiesz rysować
*link*

_Oktawia_
O kurde... A oni skąd to wiedzą ;_;

ταεнуuиg
A więc to prawda!

_Oktawia_
Tsa...
Wybacz Taehyung, ale nie mogę teraz pisać :/

ταεнуuиg
No ok...
Pa

_Oktawia_
Cześć ;3

-Coś się stało?- Zapytał Yoongi, widząc zamyśloną minę dziewczyny.

-Internet się stał...- Westchnęła dziewczyna.- Ktoś musiał odnaleźć moje stare konto na instagramie, na którym wstawiałam swoje rysunki i teraz wszyscy o tym spamią...

-Umiesz rysować?- Zadał kolejne pytanie zielonowłosy.

-Trochę... Nie wychodzi mi to jakoś mega wow, ale nie jest źle- Odpowiedziała.

-A jakbyśmy ładnie poprosili, to pakazałabyś nam kiedyś swoje rysunki?- Zapytał z uśmiechem Hoseok.

-Może kiedyś...- Westchnęła, opierając się ponownie o drzewo i przymykając oczy. Nie lubiła chwalić się swoimi rysunkami, czuła przy tym, że obnaża fragment swojej duszy.

Przez chwilę panowała cisza, którą jednak przerwał pisk kilku dziewczyn.

-Wow, Yoongi, Hobi, możemy sobie zrobić z wami zdjęcia?- Zapytała jedna z nich.

Suga westchnął cicho, kiedy podbiegła do niego kolejna dziewczyna i próbował przywołać na swoją twarz coś w stylu uśmiechu, co jednak kiepsko mu wychodziło, więc Oktawia zaczęła się śmiać z chłopaka, przez co ten obrzucił ją pytającym spojrzeniem.

-No co?- Spytała, udając że nie wie o co chodzi zielonowłosemu.

Po prostu musiałam dodać dziś ten rozdział...


Zatracona w Tańcu |Min Yoongi| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz