14.Zdrada

118 13 1
                                    

Ola

Adam leżał na ziemi i się nie ruszał. Wszyscy w ciszy spoglądali na siebie. Pobiegłam do niego i zaczęłam go wołać, ale nie reagował.
Natalia zadzwoniła na pogotowie i po naszego detektywa Komisarza Alexa. Chwilę później pogotowie już było, ale ja nie mogłam z nimi jechać. Widziałam jak karetka znika za rogiem.
Arek grzecznie wyprosil wszystkich.
-Rozejsc się! Rozejsc, koniec imprezy. Do widzenia! - krzyczał na gości.
Do drzwi zapytał detektyw i od razu rozpoczął śledztwo.
Chodził po pokoju i oglądał rurę.
-Mam już pewne podejrzenia, ale muszę skonsultować się z paroma osobami.. - mówił pocierając wąsa.
-To kiedy możemy spodziewać się jakiejś konkretnej wiadomości - spytałam zdenerwowana, że to musi tyle trwać.
-Dziś wieczorem- odpowiedział, założył kapelusz i zniknął w drzwiach.
Nadal nie mogłam przestać myśleć o Adamie, więc postanowiłam, że go odwiedzę i przyniosę obiad, który sama zrobię.
Ugotowalam moją słynna potrawę - groszek z puszki z marchewką i ruszyłam w drogę.
Niestety musiałam jechać autobusem, bo do tego dnia to taksówka Adama była moim głównym źródłem transportu, ale kluczyki zostały w jego kieszeni. Siedziałam sobie sama gdy w pewnym momencie jakiś żul przysiadl się do mnie. Śmierdzial jak cholera. Właśnie dlatego nienawidzę transportu publicznego. Spoglądalam przez okno żeby nie musieć patrzeć na jego mordę. Miałam już wysiadac, gdy zauważyłam, że mój przyjaciel żul ukradł obiad dla Adama i wszystko zjadł..
-A żebyś się zesrał ty stary grzybie! - rzuciłam wychodząc.
Byłam wkurzona, miałam okazać swoje dobre serce, a jakiś tam menel wszystko zepsuł.
Weszłam do szpitala i zapytałam w recepcji o mojego wybranka, ale nikt nie chciał mi udzielić żadnych informacji...
Zauważyłam jakiegoś sprzątacza ze szczotką. Stał tyłem do mnie.
-Cześć, jestem Ola - przedstawiam się. Nieznajomy odwrócił się do mnie a moim oczom ukazał się niezwykle przystojny mężczyzna o pięknych brązowych oczach i czarnych włosach.
-Witam, nazywam się Remington. W czym mogę pomóc?
-Dzisiaj przywieziono tutaj mojego chłopaka. Nikt nie chce mi powiedziec gdzie mogę go znaleźć. Nazywa się Adam Lambert
-Ten pod którym zarwała się rura? - zapytał siłą powstrzymujac śmiech.
Przytaknęłam potwierdzający.
Remington zaprowadzi mnie pod drzwi gdzie leżał Adam.
-Dziękuję, do zobaczenia - powiedziałam z uśmiechem.
Sprzątacz odszedł a ja weszłam do pokoju. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. W pokoju był lekarz który całował Adama, a jemu najwyraźniej się to podobało! Wiedziałam, że nie gustuje tylko w jednej płci, ale jak mógł mi to zrobić. Gdy mnie zauważył od razu przerwał pocałunek.
-Ola! To nie tak jak myślisz- mówił coś jeszcze, ale mnie już nie było w pokoju. Za wiele przygód jak na jeden dzień. Wróciłam do domu i jedyne o czym marzyłam to to żeby w końcu zasnąć.
-Ola, był detektyw, wiemy co się stało z Adamem... Ktoś przypiłował rurę celowo... - oznajmiła Natalia.
Gdy zasypiałam jedyne o czym myślałam to zdrada Adama i ten przystojny sprzątacz.

Wrocławski Sen - Andy Biersack, Adam Lambert, Jared Leto, MGK, Bill KaulitzWhere stories live. Discover now